@ Lustro jeśli chciał byś sprzedać to ile byś cenił?

czy LPG ma tu duży wpływ na wystąpienie tej awarii

Ile razy byłeś na regulacji/sprawdzeniu lpg?

Zapewne zużyte/zmęczone lpg ("reduktor") zubożyło dawkę a co za tym idzie istotnie wzrosła temperatura w komorze spalania a to skutecznie załatwia uszczelki, bloki i głowice (gniazda zaworowe, zawory, mogą nadtopić się tłoki, przepala się głowica np. między 2 a 3 cylindrem a i blok może istotnie ucierpieć).

@ wojteks instalacja była założona przy 120k i serwisowana co 15kkm (BRC Sequent32), olej wymieniany co 10k.

Gdzieś z tyłu głowy miałem, żę ten silnik ma taki mankament, ale w czasie kiedy szukałem auta było to najlepsze rozwiązanie

zawory kiedykolwiek regulowałes?

i serwisowana co 15kkm

Yhy, co najwyżej filtry były wymieniane.

Wybuchło to wybuchło, napraw albo sprzedaj/złomuj. Wartość podobnego sprawnego to około 20-22k pln, czy naprawa za 10kpln ma sens?

@ Lustro jeśli chciał byś sprzedać to ile byś cenił?

Po odpowiedziach jakie dostałem w tym temacie o 7-8 tyś, to odpuściłem sprzedaż w takim stanie. Wcześniej myślałem o kwocie pomiędzy 18-20 tyś. Ale tyle to pewnie nikt nie da, a mniej to już wolę ja wymienić na 1,6. Jakby nie ten silnik, to samochód jest w idealnym stanie.

@ Lustro wartość takiego Scenica ,,na chodzie " są w okolicach <20 tysięcy obecnie. A z tym silnikiem 15 to max. Gdybyś sprzedał nawet za 7-8 tysięcy, doliczyl 10 lub więcej które wydasz na swapa to możesz spokojnie kupić innego, np diesla 1.5 który jest dużo pewniejszy od tCe, ma podobne osiągi które przewyższają 1.6 benzynę.

@ Lustro wartość takiego Scenica ,,na chodzie " są w okolicach <20 tysięcy obecnie. A z tym silnikiem  15 to max. Gdybyś sprzedał nawet za 7-8 tysięcy, doliczyl 10 lub więcej które wydasz na swapa to możesz spokojnie kupić innego, np diesla 1.5 który jest dużo pewniejszy od tCe, ma podobne osiągi które przewyższają 1.6 benzynę.

zwróć uwagę, że nie każdy sposób eksploatacji służy dieslowi, a już zwłaszcza z Fapem i też można popłynąć na kosztach napraw, to 1.6 wcale nie musi być złym rozwiązaniem , mam obecnie 3-ci samochód w domu z tym silnikiem i da się tym w miarę normalnie jeździć o ile ktoś nie oczekuje nie wiadomo jakich osiągów, choć wiadomo demonem prędkości to nigdy nie będzie.

Wszystko kwestia rozpisania za i przeciw i ewentualnych plusów i minusów poszczególnych rozwiązań i wyboru najbardziej optymalnego dla siebie

wartość takiego Scenica ,,na chodzie " są w okolicach <20 tysięcy obecnie. A z tym silnikiem 15 to max.

troszkę Cię poniosło z ta wartością myślę ze ze pełnosprawny jest wart ok 23-25tyś bo tak chodzą te roczniki w benzynie tak realnie do zapłaty

troszkę Cię poniosło z ta wartością myślę ze ze pełnosprawny jest wart ok 23-25tyś bo tak chodzą te roczniki w benzynie tak realnie do zapłaty

Pod koniec maja zapłaciłem za niego 26 tyś. i od tej wartości odejmując 6 - 8 tyś. na remont wyszło mi te 18-20. Gdybym jeździł tym samochodem rok czy dwa, to sprawa wyglądała by inaczej, samochód byłby już w jakimś stopniu "zamortyzowany", łatwiej było by go sprzedać ze stratą. Jednak gdy dopiero co go kupiłem i sprzedaż za np. 10 tyś. to jestem 16 w plecy i co kupię za 10? Nawet jak dołożę to co zapłacę za ewentualną wymianę silnika, czyli razem 20 to też szały nie ma i chyba lepiej wymienić na 1,6, założyć gaz i jeździć 2-3 lata żeby to jakoś odbić (licząc że limit pecha na najbliższych parę lat został wykorzystany )