Szukałbym kogoś z CAN CLIP Renault a nie jakimiś wynalazkami

W sprawie interfejsów diagnostycznych trzeba pamiętać o jednej ważnej kwestii: żaden interfejs (nawet najlepszy i najdroższy) sam niczego nie naprawi, przedstawi tylko wynik testu a co się potem z tym zrobi to jest sprawa wiedzy i doświadczenia tego kto go używa...

op

Jednak Clip kosztuje 1500 zł, a ten wynalazek 150 zł.

Bardziej 800-1200 z dostawą na jutro.

Już pisałem ile kosztuje zestaw startowy (ECU+immo+reszta) więc kupowanie pseudo interfejsu za 150pln nie bardzo miało sens.
DDT to upośledzony program dla odważnych, można nim wiele zepsuć przy nieumiejętnym użytkowaniu (innym podobnymi również).

Wszystko się rozbija o kasę i możliwości.

Zawsze tak jest ale na teraz masz uszkodzony samochód czyli jakby zupełnie do niczego nie przydatny. Nie zawsze opcja naprawy samemu jest najlepsza.

Może trudno to zrozumieć, więc powiem to po raz kolejny, ale i ostatni: Nie miałem innej możliwości. Próbowałem znaleźć magika z odpowiednim sprzętem w mojej okolicy, ale nie znalazłem, więc mając jakieś pojęcie, robię sam.  

Więc proszę, nie pisz mi mądrości, jak Ty byś zrobił. Bo będąc w mojej sytuacji, nie mając dostępu do rozsądnego interfejsu, oraz jakiegoś ogarniętego elektryka samochodowego, który nie boi się renault, też próbowałbyś na własną rękę, i też dochodziłbyś do różnych wniosków w odpowiednim czasie. Interfejs kupiłem miesiąc temu, a do tego, że może to być immo, doszedłem w tym tygodniu. Gdybym miał skaner w oczach, nie siedziałbym na forum. Więc porady typu "Już pisałem ile kosztuje zestaw startowy (ECU+immo+reszta) więc kupowanie pseudo interfejsu za 150pln nie bardzo miało sensu" albo "Nie zawsze opcja naprawy samemu jest najlepsza" wybacz, ale nic nie wnoszą. Tym bardziej, że Ty sam nie jesteś pewny na 100% czy zakup takiego "zestawu startowego" uruchomi auto. A może problemem jest przegnita wiązka od ECU? I wtedy co? Wydam kolejną kasę i zostanie mi garści niepotrzebny towar. Dlatego chwytam się odrobinę tańszych rozwiązań. Wiem, że nie zawsze są one zadowalające, ale przynajmniej mniej stracę.

---

W sprawie interfejsów diagnostycznych trzeba pamiętać o jednej ważnej kwestii: żaden interfejs (nawet najlepszy i najdroższy) sam niczego nie naprawi, przedstawi tylko wynik testu a co się potem z tym zrobi to jest sprawa wiedzy i doświadczenia tego kto go używa...

Nie podlega dyskusji. Używam różnych tego typu narzędzi nie od dziś.

Interfejs kupiłem miesiąc temu, a do tego, że może to być immo, doszedłem w tym tygodniu.

Sorry, śledząc wątek od chwili jego założenia - na podstawie jego treści zrobiłem założenie, że temat immobilisera zostal wyeliminowany na samym podczątku (poprzez brutalne jego usunięcie).
Oczywiście, że immo może być przyczyną, nawet jedną z podstawowych.
Podawane wszelkie dalsze dywagacje oparte były na tym założeniu - teraz okazuje się, że błędnym.
Jeśli samochód daje się uruchomić podając do kolektora ssącego przysłowiowego "plaka" - na bank masz nie spełniony jeden (lub kilka) z warunków zainicjowania rozruchu.
Opisanych już uprzednio. Bez ich spełnienia nie ma szans na wyzwolenie wtryskiwaczy.
Teraz jednak podstawą jest solidne zweryfikowanie zasilań i mas na modułach, uzyskanie połączenia z wszystkimi sterownikami - i solidna analiza otrzymanych wynikow.
Bez tego uzyskanie pozytywnego wyniku prac będzie raczej dziełem przypadku, niż solidnego rzemiosła.
Bo za dużo zostało już namieszane i za dużo mamy niepewnych elementów po podmianie.

op

zrobiłem założenie, że temat immobilisera zostal wyeliminowany na samym podczątku (poprzez brutalne jego usunięcie)

Nie, nie kojarzę, abym coś takiego napisał.

---

podstawą jest solidne zweryfikowanie zasilań i mas na modułach, uzyskanie połączenia z wszystkimi sterownikami

Częściowo już to zrobiłem, ale na pewno nie wszystko. Muszę rozplątać wiązki, żeby zobaczyć, co tam się dzieje. Kostki od ECU przeglądałem, i obydwa napięcia są doprowadzone. Co do masy, to ciężka sprawa, nie mogę dojść po schematach ile ich jest. Według schematu mam wrażenie, że trzy, ale w trakcie prześwietlania wiązki zauważyłem więcej. Na pewno nie obejdzie się bez przejrzenia wiązek pod kątem uszkodzeń. Niestety gdy się pracuje, to nieraz ciężko z wygospodarowaniem czasu. A wczoraj, gdy miałem trochę czasu, przyszło oberwanie chmury.

---

Bo za dużo zostało już namieszane i za dużo mamy niepewnych elementów po podmianie.

Część rzeczy, gdy się okazało, że nie dały rezultatu, podmieniłem z powrotem na oryginalne. Wstawiłem z powrotem: wtryskiwacze, czujnik ciśnienia paliwa, czujnik położenia wału. Na silniku pozostały: pompa WC, czujnik wałka rozrządu i regulator ciśnienia paliwa na pompie. Pompy nie chce mi się kolejny raz wyciągać, za dużo grzebania, ale czujnik wałka i regulator mogę zamienić.

Ale tak czy inaczej postaram się dziś zajrzeć do wiązek elektrycznych.

op

zrobiłem założenie, że temat immobilisera zostal wyeliminowany na samym podczątku (poprzez brutalne jego usunięcie)

Nie, nie kojarzę, abym coś takiego napisał.

---

podstawą jest solidne zweryfikowanie zasilań i mas na modułach, uzyskanie połączenia z wszystkimi sterownikami

Częściowo już to zrobiłem, ale na pewno nie wszystko. Muszę rozplątać wiązki, żeby zobaczyć, co tam się dzieje. Kostki od ECU przeglądałem, i obydwa napięcia są doprowadzone. Co do masy, to ciężka sprawa, nie mogę dojść po schematach ile ich jest. Według schematu mam wrażenie, że trzy, ale w trakcie prześwietlania wiązki zauważyłem więcej. Na pewno nie obejdzie się bez przejrzenia wiązek pod kątem uszkodzeń. Niestety gdy się pracuje, to nieraz ciężko z wygospodarowaniem czasu. A wczoraj, gdy miałem trochę czasu, przyszło oberwanie chmury.

---

Bo za dużo zostało już namieszane i za dużo mamy niepewnych elementów po podmianie.

Część rzeczy, gdy się okazało, że nie dały rezultatu, podmieniłem z powrotem na oryginalne. Wstawiłem z powrotem: wtryskiwacze, czujnik ciśnienia paliwa, czujnik położenia wału. Na silniku pozostały: pompa WC, czujnik wałka rozrządu i regulator ciśnienia paliwa na pompie. Pompy nie chce mi się kolejny raz wyciągać, za dużo grzebania, ale czujnik wałka i regulator mogę zamienić.

Ale tak czy inaczej postaram się dziś zajrzeć do wiązek elektrycznych.

Rozplątałem wiązki, przejrzałem pod kątem uszkodzeń, ale nic nie znalazłem, wszystko ładnie wygląda. 

Niestety nie jestem w stanie dojść czy masy są w porządku. Te, które wiem, że są masami, są OK.

Spróbuję jutro wypiąć ECU i zawieźć do pewnego gościa, żeby sprawdził, czy da się podpiąć. Jeśli tak, poproszę o wycięcie immo. On ma cały sprzęt diagnostyczny, ale niechętny jest do pomocy. Zobaczymy...

Zwykle w ECU występuje też coś takiego jak masa czujników które są np. zasilane napięciem 5V.

Miałem już nic nie pisać ale ..... mam wrażenie że zapętliłeś się w tym co robisz i może jednak potrzebujesz kogoś kto spojrzy na problem inaczej, niestety nie do zrobienia przez internet.

Musisz nieć połączenie tester obd2-ECU silnika, bez tego szkoda cokolwiek dalej robić.

Rozplątałem wiązki, przejrzałem pod kątem uszkodzeń, ale nic nie znalazłem, wszystko ładnie wygląda.

Co nie znaczy że nie jest pod izolacją uszkodzone/przerwane. Zamiast pruć trzeba było "dzwonić".

Tyle roboty i pieniędzy już włożyłeś że chyba taniej i szybciej było by porostu wziąć na lawetę i podjechać do serwisu renault lub ASO tej marki. Podepną od dedykowany sprzęt i będzie wiadomo co i jak. W każdym mieście wojewódzkim jest serwis i w co niektórych mniejszych również.
Może i skasują kilka stówek ale podadzą diagnozę. Przynajmnej ja tak myślę.
Nigdy nie korzystałem w Polsce z serwisu ASO ale myślę że powinni to ogarnąć.

Przynajmnej ja tak myślę.

Dobrze myślisz ale ...... grzebanego nikt nie chce dotykać a jeżeli już to będzie drogo, bardzo drogo.

Tyle roboty i pieniędzy już włożyłeś że chyba taniej i szybciej było by

No cóż, naprawy zaczęte od końca więc to jeszcze długo potrwa.

op

No cóż, naprawy zaczęte od końca więc to jeszcze długo potrwa.

Naprawy zaczęte od końca? Czyli to, że w pierwszej kolejności pojechałem na diagnozę, to było od końca?

No ale co z tej diagnozy wynikło? Brak lub wadliwe połączenie z ECU silnika?