Remont a właściwie wymiana tego silnika to lekko 12-13tys

Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka

Jednak gdy dopiero co go kupiłem i sprzedaż za np. 10 tyś. to jestem 16 w plecy i co kupię za 10?

Sprzedasz uszkodzony za 10, dołożysz 10 które i tak musiałbyś wydać na przekładkę silnika (u kogoś kto to robi) więc za 20 już coś kupisz. Niestety tak czy tak będziesz 20-26 w plecy.

@ pio555 przeglądałem oelixa i do 20K można spokojnie kupić Scenica. Są droższe,, perełki" takie jak np. kupił kolega @ Lustro tylko że to nie jest wykładnią że te droższe będą lepsze.
Jeśli ktoś pojeździł autem z turbo to przesiadka do wolnossącego będzie jak upadek z trzech metrów na glebę. Wiem sam po sobie.

do 20K można spokojnie kupić Scenica

oczywiście ,ze mozna n FB są nawet tacy pacjenci co kupują zadbane diesle od niemca za 13-15tyś z mały przebiegiem

to przesiadka do wolnossącego będzie jak upadek z trzech metrów na glebę.

Spokojnie, jako drugi samochód w rodzinie mam Modusa 1,2 75 KM, którym teraz jeżdżę, więc upadek mi nie grozi 

@ pio555 diesel od Niemca z małym przebiegiem to oksymoron.
W Niemczech jeśli auto ma niski przebieg i czystą historię jest droższe jak takie samo w Polsce. Tanie są uszkodzone lub z dużym nalotem.

@ Lustro no chyba że tak, bo jadąc gdzieś dalej autem z turbo i bez to niebo a ziemia, przyspieszenie, elastyczność a przy jeździe drogami szybkiego ruchu spalanie jest nieporównywalnie lepsze na korzyść uturbionych

Wybuchło to wybuchło...

Dokładnie już po wszystkim. Teraz kwestią czy warto iść w wymianę silnika czy lepiej szukać auta ...chociaż jak przeglądałem na szybko OLXa to 1.6 specjalnie dużego wyboru nie ma

Ja to bym może kupił, jak znajdziecie, za 20 tysięcy scenica z 2011 z wymienionym rozrządem i ogólnie zadbanego już w miarę Oczywiście nie z tce, tylko jakimś zdecydowanie mniej kłopotliwym i raczej nie diesel.

Jestem bo wizycie u mechanika - wizyta była krótka. Silnik ciepły, po przejechaniu ok. 5 km, wykręcenie świec z cylindra 1 i 2 i oglądanie kamerą endoskopową. W 1 cylindrze ciemno, na dnie widoczny matowy nagar. Po włożeniu do drugiego cylindra od razu widać piękne lusterko - światełko kamery odpija się w dnie - pokryte płynem chłodniczym. Reszty już nie sprawdzaliśmy.

Jestem też po rozmowie z Panem magikiem . Na dzień dzisiejszy koszt wymiany silnika 1,4 TCe na 1,6 16v w Scenicu - 9 tyś. Okres oczekiwania ... 2 miesiące Jak usłyszałem to na chwilę zaniemówiłem. W tej chwili ma na placu 3 samochody i dwa w kolejce. Do tej pory przełożył około 300 silników. Mówi że jest coraz większy problem z pozyskaniem silników do wymiany. Sprowadza głównie z europy i z Anglii, ale coraz ciężej o sensowne silniki. Jeśli chodzi o ten termin, to chyba lepiej żeby samochód stał u niego - wprost tego nie powiedział ale to chyba może trochę przyśpieszyć sprawę.
Na pytanie czy podejmuje się naprawy 1,4 TCe odparł ze oczywiście nie - jeśli silnik był zagotowany = pęknięta tuleja.

Jeszcze ciekawą rzecz powiedział mi mój mechanik po rozmowie z kolegą który od lat pracuje e Renault. Twierdzi on, że silniki te mają problem z "opadającymi tulejami". Pod wpływem temperatury tuleje opadają w dół, co prowadzi do wydmuchania uszczelki. Wymiana uszczelki nic nie daje, bo przez opadniętą tuleję docisk nowej jest zbyt mały. Oczywiście nie chodzi tu o opadnięcie o pół centymetra, ale o ułamek milimetra, wystarczający jednak do zmniejszenia docisku uszczelki. Ile w tym prawdy nie wiem. W każdym razie sporo sprzedanych u nich w salonie sceników z tym silnikiem przyjechało w okresie gwarancji z UPG. Na początku się bawili w uszczelki, a później gdy już było wiadomo o co chodzi, to po prostu wymieniali silniki - byle do końca gwarancji

i dlatego te silniki szybko wypadły w oferty zastąpiono je tez na szybko 1.2 TCE i jakie sa tego efekty to doskonale widać