Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Tuning hamulców Scenic II PH II


itek
Dobrze jak jest dobrze. Pamiętacie wypadek polskiego autobusu pod Grenoble? Szukając przyczyny, rozebrali i prześwietlili każdy element pojazdu.
Gdyby tam znaleźli omawiany wynalazek kolegi @ Maroo, to Inowator by siedział a nie kierowca.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi itek za ten post post:
  • wojteks
twilk7
Zarejestrowani

Online
@ Maroo , a pomyślałeś dlaczego producenci układów hamulcowych, nigdzie, przy jarzmach nie dają podkładek? Żadnych podkładek? Nawet sprężynujących, żeby się nie odkręcało, tylko klej do gwintów?

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
krzysztofk
Zarejestrowani

(03-12-2022, 15:45)Maroo napisał(a): Vapor to co zastosuje producent w samochodzie to nie zawsze jest najlepsze rozwiązanie bo gdyby tak było to rynek części tuningowych by nie istniał.Często to co oferuje producent jest sztuką kompromisu z lepszym lub gorszym skutkiem.Bardzo proszę uzasadnij mi dlaczego nie można zastosować podkładki dystansowej między jarzmo zacisku a zwrotnicę?Przecież w takim razie broń Boże zamontować nawet aftermarketowe felgi bo mogą stworzyć niebezpieczeństwo.Przykład testów i homologacji słynny w scenicach przewód paliwowy.W życiu takiego rozwiązania bym nie dopuścił do produkcji.A jednak papier wszystko przyjmie.Pozdrawiam serdecznie.

Ostatnio to nawet bez opcji tuningowania trzeba poprawiać producentów.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-12-2022, 21:40 przez krzysztofk.)

Scenic II ph II 2007 1,9dCi 131KM 
Diagnostyka komputerowa, mechanika, blacharstwo, lakiernictwo


Odpowiedz
wojteks
Zarejestrowani

(03-12-2022, 15:45)Maroo napisał(a): czy uważasz że zmiana średnicy tarczy hamulcowej z 300mm na 324mm jest
Wyłącz ABS i się okaże że na 300 i 324 dokładnie tak samo blokujesz koła a z tego wniosek że modyfikacja nic nie da bo najsłabszym elementem całego systemu będą opony.

Za duże tarcze z przodu to brak odpowiedniego ciśnienia w układzie hamulcowym żeby zaczęły tylne hamulce działać, wymieniając przód należałoby też wymienić tył ale tu znowu wracamy do elektroniki i ABS/kontroli trakcji/...., czy sobie poradzi z inną konfiguracją niż fabryczna? Albo jakie to przyniesie efekty końcowe.

Dopóki nic się nie stanie problem jakby nie istniał na co koledzy już zwrócili uwagę, ciekawe czy w tych autobusach turystycznych też modyfikujesz hamulce montując coś z prawie pasującej ciężarówki.

Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi wojteks za ten post post:
  • Maroo, twilk7
Vapor
Zarejestrowani

@ Maroo przykład felgi aftermarketowej nie jest dobrym przykładem, bo ta felga, jeśli posiada odpowiednie wymiary, rozstaw śrub, ET , jest zamiennikiem i może być założona. W przypadku podkładek, o których piszesz, nie jest to zamiennik, tylko przeróbka oryginalnego układu, bo w oryginale te podkładki nie występowały. Rynek części tuningowych był, jest i będzie dlatego że:
1. Jest popyt, jest podaż.
2. Bo tuning, to nie tylko hamulce, ale też folie do oklejania szyb, dokładki, nakładki, spojlery, itd itp.
A wracając do felg, jeśli kupisz felgi z innym rozstawem śrub, niż oryginał, to wiercisz dodatkowe otwory w feldze lub piaście, czy jednak zakładasz felgi z prawidłowym rozstawem?

Wysłane z mojego CPH2251 przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
[-] 3 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi Vapor za ten post post:
  • Maroo, Roming, twilk7
Maroo
Zarejestrowani

(03-12-2022, 18:55)itek napisał(a): Dobrze jak jest dobrze. Pamiętacie wypadek polskiego autobusu pod Grenoble? Szukając przyczyny, rozebrali i prześwietlili każdy element pojazdu.
Gdyby tam znaleźli omawiany wynalazek kolegi @ Maroo, to Inowator by siedział a nie kierowca.
W autokarach nie ma co poprawiać.Tam jest wystarczająco skuteczny układ hamulcowy plus retarder.Tam niestety zawinił tylko i wyłącznie kierowca.

(03-12-2022, 20:31)twilk7 napisał(a): @ Maroo , a pomyślałeś dlaczego producenci układów hamulcowych, nigdzie, przy jarzmach nie dają podkładek? Żadnych podkładek? Nawet sprężynujących, żeby się nie odkręcało, tylko klej do gwintów?

Wysłane przy użyciu Tapatalka
Twilk7 producent gdyby chciał zastosować takie tarcze to jego stać na zaprojektowanie np.nowej piasty z odpowiednim odsadzeniem.Waznym elementem jest śruba łącząca jarzmo z zwrotnicą.W układzie hamulcowym zbyt często dochodzi do gwałtownych zmian temperaturowych a co za tym idzie rozszerzalności materiałowej żeby stosować podkładki sprężynujące.

(04-12-2022, 06:51)Vapor napisał(a): @ Maroo przykład felgi aftermarketowej nie jest dobrym przykładem, bo ta felga, jeśli posiada odpowiednie wymiary, rozstaw śrub, ET , jest zamiennikiem i może być założona. W przypadku podkładek, o których piszesz, nie jest to zamiennik, tylko przeróbka oryginalnego układu, bo w oryginale te podkładki nie występowały. Rynek części tuningowych był, jest i będzie dlatego że:
1. Jest popyt, jest podaż.
2. Bo tuning, to nie tylko hamulce, ale też folie do oklejania szyb, dokładki, nakładki, spojlery, itd itp.
A wracając do felg, jeśli kupisz felgi z innym rozstawem śrub, niż oryginał, to wiercisz dodatkowe otwory w feldze lub piaście, czy jednak zakładasz felgi z prawidłowym rozstawem?

Wysłane z mojego CPH2251 przy użyciu Tapatalka
Vapor może faktycznie przykład felgi aluminiowej nie jest do końca trafiony choć napisałeś"Jeśli felga posiada odpowiednie wymiary"właśnie czasem założenie felgi o niewłaściwych wymiarach może być niebezpieczne ze względu na zmianę charakterystyki prowadzenia się auta.Co do wiercenia otworów w feldze to jak ktoś bardzo chce mieć felgi w aucie które mu się podobają ale niestety nie mają właściwego rozstawu to stosuje się specjalne adaptery które mają zmieniony rozstaw śrub.

(03-12-2022, 22:54)wojteks napisał(a):
(03-12-2022, 15:45)Maroo napisał(a): czy uważasz że zmiana średnicy tarczy hamulcowej z 300mm na 324mm jest
Wyłącz ABS i się okaże że na 300 i 324 dokładnie tak samo blokujesz koła a z tego wniosek że modyfikacja nic nie da bo najsłabszym elementem całego systemu będą opony.

Za duże tarcze z przodu to brak odpowiedniego ciśnienia w układzie hamulcowym żeby zaczęły tylne hamulce działać, wymieniając przód należałoby też wymienić tył ale tu znowu wracamy do elektroniki i ABS/kontroli trakcji/...., czy sobie poradzi z inną konfiguracją niż fabryczna? Albo jakie to przyniesie efekty końcowe.

Dopóki nic się nie stanie problem jakby nie istniał na co koledzy już zwrócili uwagę, ciekawe czy w tych autobusach turystycznych też modyfikujesz hamulce montując coś z prawie pasującej ciężarówki.
W autobusach turystycznych jest wiele elementów wspólnych z ciężarówkami i tam nie ma po co kombinować bo hamulce są bardzo skuteczne.Dużą robotę w układzie hamulcowym robi retarder który mocno odciąża układ hamulcowy.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-12-2022, 09:15 przez Maroo.)

Odpowiedz
twilk7
Zarejestrowani

Online
@ Maroo coś się tak uczepił tego retardera? Usilnie twierdzisz, że jest w każdej ciężarówce/autobusie. Otóż NIE, ale teraz już powoli wychodzi Twoje 25 letnie doświadczenie. A wracając do hamulców w ciężarówce, to uwierz, że jest je dużo łatwiej spalić, niż w osobówce. Nie wiem, czy kiedykolwiek prowadziłeś pojazd ciężarowy/autobus, ale nie po naprawie na teście, tylko w długiej trasie, a najlepiej , gdzieś w terenie górzystym, a żeby jeszcze dołożyć, to autem bez retardera, a takie też jeżdżą. Ja jeździłem , MB Actros 2531 z 1999.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
itek
Jest dużo do poprawienia w seryjnych pojazdach, gdyż są skonstruowane dla przeciętnego kierowcy o umiarkowanych predyspozycjach.
Także skuteczność hamulców, poprzez przemyślane zmiany a nie przeróbki. W sporcie robi się to od stuleci ale przez fachowców i doświadczonych użytkowników do jazdy na terenie zamkniętym.
Myślę, że temat już "muli" i wnioski zostawmy dla siebie.

Odpowiedz
Maroo
Zarejestrowani

(04-12-2022, 09:54)twilk7 napisał(a): @ Maroo coś się tak uczepił tego retardera? Usilnie twierdzisz, że jest w każdej ciężarówce/autobusie. Otóż NIE, ale teraz już powoli wychodzi Twoje 25 letnie doświadczenie. A wracając do hamulców w ciężarówce, to uwierz, że jest je dużo łatwiej spalić, niż w osobówce. Nie wiem, czy kiedykolwiek prowadziłeś pojazd ciężarowy/autobus, ale nie po naprawie na teście, tylko w długiej trasie, a najlepiej , gdzieś w terenie górzystym, a żeby jeszcze dołożyć, to autem bez retardera, a takie też jeżdżą. Ja jeździłem , MB Actros 2531 z 1999.

Wysłane przy użyciu Tapatalka
Twilk7 nie uczepiłem się retardera i wiem że są pojazdy w których one nie występują ale ja podaję przykłady pojazdów z którymi mam obecnie do czynienia .Dawniej to i ciężarówki miały ramy z drewna.Ja oprócz naprawiania autobusów też nimi jeżdżę a to że można hamulce spalić to wiem o tym doskonale.Nie oceniaj czyjegoś doświadczenia po kilku zdaniach.Ja odpuszczam już tutaj wszelkie rozmowy bo widzę że zamiast konstruktywnej krytyki ewentualnie znalezienie jakiegoś rozwiązania to najlepiej jest kogoś zjechać wysmiać.Przecież to takie Polskie.Nikt nie podał żadnego argumentu technicznego dlaczego takie podkładki dystansowe grubości zasranego 1mm mogłyby sprawić że się zabiję takim autem.Nikt nie podał ewentualnie innej opcji w formie luźnej dyskusji.No coż chyba nie to forum.

Odpowiedz
Proxima
Zarejestrowani

@ Maroo wyobrażam sobie to tak, że - jak już zauważono - hamulce i ich okolice potrafią się nagrzać, więc drobne różnice w rozszerzalności cieplnej między materiałem jarzma (żeliwo czy stal odlewana? Wiadomo na 100%?) a stalową podkładką mogą doprowadzić do odkształcenia jednego elementu przez drugi i z czasem ewentualnych luzów na tym połączeniu. Ale może koledzy mają jeszcze co innego na myśli.

Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi Proxima za ten post post:
  • Jurek, Maroo




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

3 gości