(04-12-2022, 16:23)wojteks napisał(a): Natomiast co do podkładek to z definicji samochód traci homologację i jako taki nie jest dopuszczony do ruchu (nawet jak diagnosta tego nie zauważy).
Pomijam już pracę śruby trzymającej jarzmo do zacisku, pojawi się moment ścinający w 2 miejscach i dodatkowo moment gnący, jeszcze pojawi się pytanie z jakiego materiału będzie podkładka bo to że stalowa to trochę mało. Ale to wszystko nie ma znaczenia.
A tak przy okazji: jaką homologację mają inne felgi i opony (chodzi mi o rozmiar) niż te na które było auto homologowane? Dużo postów jest tutaj na forum o zmianie rozmiaru felg, wkładaniu dystansów 4-5 cm !! na piastę (bo jest inne ET). Jak to się ma do przytaczanej tutaj pracy układów ESP, ABS? Że o bezpieczeństwie nie wspomnę, gdzie koło jest przykręcone śrubami o kilka cm dłuższymi? Ooo takiego zmodyfikowanego auta to bałbym się na drodze więcej niż te nieszczęsne podkładki.
Jeszcze zacytuję kilka postów wcześniej:
"Samochód po takich modyfikacjach, NIE POWINIEN, przejść corocznego badania technicznego. "
Tutaj pełna zgoda
)
No i co by było w razie wypadku? Zaakceptowali by rzeczoznawcy takie modyfikacje?
Że już nie wspomnę o innych żarówkach i tym podobnych tworach.
To nie ze złośliwości, tylko jak koledzy piszą o homologacjach, prawie itp, to traktujcie wszystkich jednakowo, a nie na zasadzie "a bo to kolega z forum", OK?