Ja w innym aucie, miałem taki przypadek, że filtr był pokruszony w środku i wypalał się w różnych odstępach. Normalnie było to 550-600 km po mieście, jak zaczęło się świrowanie to było raz 200km, raz 45km nawet w końcowej fazie. Po prostu różnie. Kombinowałem na różne sposoby, lałem różne specyfiki LM i generalnie zmieniało to zupełnie nic. W końcu gdy zdecydowałem się wyrwać chwasta to się okazało dlaczego tak dziwnie się zachowywał, był po prostu pokruszony w środku, ze starości, z przebiegu? Diabli wiedzą, auto z 2007 roku a w chwili dziwnych zachowań miał 295k km na zegarze.

op U mnie jest co raz lepiej, przejechałem 100km a przybyło tylko 5,5g sadzy więc zachowując taka tendencję to wyjdzie około 400km.

Czyli zaczyna się sprawdzać teoria temperatury zewnętrznej. Poczekajmy co będzie zimą

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

Witam mam podobną przypadłość w moim Scenic 3 1.5dci. Też strasznie szybko zapełnia mi się dpf tak co 100km max 130km mam wypalanie.
I co zauważyłem jak jest chłodno to wolniej przybywa sadzy. Teraz rano jest chłodno 15st i dojaz do pracy 25km przybył 0.6g powrót 25st tasma trasa przybyło 4g. I taka ciekawostka trasa że Śląska do Gdyni autostradą z prędkością ekonomiczna 110 do 120km przybyło mi ok 5g.
Takie moje obserwacje
1 czyli jak jest ciepło to cieplejsze powietrze mniej tlenu
2 im szybsza prędkość tym IC ma większą wydajność nisza temperatura w dolocie
3 na ciepłym silniku egr potrafi się otworzyć do ponad 40% a na nie do końca rozgrzanym to max 15%
4 taki wniosek że może będzie zakochany syfem kolektor i jest mała przepustowość i jak egr się włącza to drastycznie spada ilość tlenu i idzie na bogato stąd ta sądzą w dpf.
Przy serwisie olejowym trzeba będzie zlecić czysczenie kolektora.
Czy ktoś już czyścił kolektor dplotowy?

op

Czyli zaczyna się sprawdzać teoria temperatury zewnętrznej. Poczekajmy co będzie zimą

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

Wydaje mi się że owszem ma to wpływ na przybywanie sadzy. Zdecydowanie najgorzej jest latem w gorące dni, sterownik tak na prawdę nie wie jaka jest temperatura w kolektorze dolotowym, przed turbo zimny egr dokłada wstępnie schłodzone spaliny ale podejrzewam że intercooler nie jest wstanie tego schłodzić i robi się piekło w kolektorze, spada moc i wtedy jeszcze bardziej dymi i koło się zamyka. Jak mamy zimny silnik, intercooler ma większą wydajność i schładza lepiej powietrze, dodatkowo działa tylko gorący egr i to tylko przy hamowaniu silnikiem. Gdy icek nabierze temp egr zacznie walić przed turbo spaliny bo jest otwarty na 40% to już inna sprawa. Widać to po odczycie sondy że gdy tylko otworzy się egr czyli powyżej 1500 to spada zawartość tlenu a tym samym i generuje się sadza. Jazda np 83km/h na 6 biegu generuje mniej sadzy niż 90km/h bo od 1500 wali egr spliny w dolot. Z drugiej strony nie powinno się delikatnie przyśpieszać bo to nie wyłącza EGR jak już mamy przyśpieszać to bardziej stanowczo wtedy komp zamyka egr.

Jeszcze kolega mi podrzucił trop: ponoć ilość powietrza dostarczonego powinna być większa wymaganego. A z tego co kojarzę u mnie, to ilość powietrza dostarczonego była zawsze minimalnie mniejsza przy przyspieszaniu

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

op

Jeszcze kolega mi podrzucił trop: ponoć ilość powietrza dostarczonego powinna być większa wymaganego. A z tego co kojarzę u mnie, to ilość powietrza dostarczonego była zawsze minimalnie mniejsza przy przyspieszaniu

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

u mnie różnie raz przy pełnym bucie jest delikatnie mniej niż wymaga komp a raz jest tyle samo. Ostatnio widziałem na YT gościa który wymienił w ciężarówce DFP i czujnik ciśnień a i tak szybko przybywało sadzy, okazało się że sterownie turbosprężarką padło. Może kierownice nie ustawiają się jak trzeba?

Ale wtedy na wykresie chyba miałbyś skoki jakby geometria się zacinała

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

op

Ale wtedy na wykresie chyba miałbyś skoki jakby geometria się zacinała

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

W sumie doładowanie max trzyma i nie ma skoków. Zastanawiam się tylko czy geometria dobrze ustawia się do rozpędzania wirnika. Eh nie wiem już czego się czepiać, moim zdaniem jak było gorąco to ewidentnie spadały osiągi, reakcja na gaz była kiepska a dopiero jak turbo dmuchnęło mocniej to jechał. Niby normalnie w doładowanym silniku w gorące dni ale chyba bardziej powinno być to odczuwalne w mieście, korkach, a nie w trasie.

Ja bym spróbował jeszcze sprawdzić szczelność dolotu dymiarką, ale nikt w moim otoczeniu nie ma. Mój mechanik mówił, że nic nie świszczy i szukam miodu w *****, po czym wymieniłem rurę od IC, bo była sparciała i spękana. Według mnie to jedyny sposób na 100% sprawdzenie szczelności

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka