op Jutro czyszczenie pianą od K2 do czyszczenia DPF, zaaplikuje dwie puchy i zobaczymy co będzie, odkręcę jeszcze raz sondę i w otwór włożę wężyk aż do DPF. Powszechną praktyką jest wlewanie chemii do czyszczenia piekarników, sporo osób za granicą w swoich 1.6 dci w Qashqajach tak robi i są super efekty podobno.

---

Może kwestia mapy wtrysku, jak trochę pojeździć to się unormuje

Wysłane z mojego fona

Też o tym myślałem że przy takich zmianach czy to egr, przepływki itp powinno się robić adaptację czyli jak by sterowni na nowo korekty robił. Zobaczymy, jak na razie plan jest taki że nową przepływkę jeszcze kupię ale to we wrześniu dopiero.

będę szukać czy da się ustawić km od ostatniego wypalenia.

Tapatalka

W car scaner dla 1.6 dCi można ustawić przebieg od ostatniego wypalania

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

op zaaplikowany preparat K2 do DPF, nie ma żadnej różnicy, wyczyszczony czujnik ciśnienia spalin bo był trochę zawalony i przeczyszczona rurka. Sonda którą wczoraj montowałem nową, dziś czarna od sadzy że masakra. Coś ewidentnie źle ze spalaniem ropy, nie wydaje mi się że dużo pali, co raz bardziej kieruje się w stronę wtryskiwaczy, nieszczelności nie ma na przewodach dolotowych. Obecnie brak błędów związanych z silnikiem, jeden wtryskiwacz ma korektę 1 reszta w okolicach 0 i +/- 0,5

U mnie już są wtryski wyjęte, czekam na wyrok. U mnie były korekty odpowiednio od -1 na 1 cylindrze, do 2 na drugim, od -0,8 na trzecim i ok 0,5 na czwartym.

Jak wrócą pochwalę się efektami

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

op

U mnie już są wtryski wyjęte, czekam na wyrok. U mnie były korekty odpowiednio od -1 na 1 cylindrze, do 2 na drugim, od -0,8 na trzecim i ok 0,5 na czwartym.

Jak wrócą pochwalę się efektami

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

No to czekamy jak będzie dobrze to wyrywam swoje.

Mam 2 wiadomości (dobrą i złą): wtryski u mnie są sprawne. Nie były podejmowane przy nich żadne prace naprawcze i wracają do auta.

Upatruje się jeszcze przyczyny w temperaturze zewnętrznej: jak jechałem ostatnio w trasie, to poziom sadzy się regularnie zmniejszał, aby finalnie osiągnąć ok 1g. Prawda jest taka, że DPF zaczyna się zapełniać jak silnik osiąga temp roboczą. Latem jest to zdecydowanie szybciej, niż np zimą. Jadąc do pracy 10 km zimą można przypuszczać, że silnik jest nie do końca nagrzany.

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

Prawda jest taka, że DPF zaczyna się zapełniać jak silnik osiąga temp roboczą.

Że jak? Znacznie więcej sadzy się produkuje jak silnik jest zimny i jeździ się na niskich obrotach. Nagrzanie silnika do temperatury pracy powoduje powstanie warunków do wypalania DPF a sadza produkuje się w zależności od stylu jazdy (1300 obr/min i gaz w podłogę czy bardziej 1800 i dopiero przyspieszanie).

jak jechałem ostatnio w trasie, to poziom sadzy się regularnie zmniejszał

To normalne, wypala się DPF, zmniejsza się ilość sadzy, w trasie silnik jest nagrzany i np. jadąc autostradą mamy 2000 obr/min przez xx minut a to jest sytuacja bardzo sprzyjająca wypalaniu DPF. Łatwo to sprawdzić obserwując temperaturę DPF na jakimś Torque czy podobnym sofcie.

Prawda jest taka, że DPF zaczyna się zapełniać jak silnik osiąga temp roboczą.

Że jak? Znacznie więcej sadzy się produkuje jak silnik jest zimny i jeździ się na niskich obrotach. Nagrzanie silnika do temperatury pracy powoduje powstanie warunków do wypalania DPF a sadza produkuje się w zależności od stylu jazdy (1300 obr/min i gaz w podłogę czy bardziej 1800 i dopiero przyspieszanie).
.

Mówię, co widzę na podstawie wskazań car scanner

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

op U mnie również jest tak że po przejechaniu określonej odległości zaczyna się zapełniać. Wczoraj było dziwnie bo zaczął zapełniać się po 8 km i jak zwykle przybywa 3g na 10km tak przybyło 1g. U mnie zdecydowanie najwięcej przybywa przy 2000 obr, nawet na postoju jak wkręcę go na te obroty to widać jak przybywa. Jak jadę pod doładowaniem to jest ok nie przybywa mocno, najdziwniejsze jest to że nawet delikatnie wciśnięty pedał gazu to sonda pokazuje że jest mega bogato, jak bym dał gaz do dechy. Wymieniam jeszcze przepływkę i jak to nie pomoże to już nie mam pojęcia co.

No to może trzeba postawić pytanie dlaczego dopiero ciepły silnik zaczyna produkować sadzę, musi się jakieś błędne wskazanie/odczyt pojawiać po osiągnięciu temperatury. Na zimnym silnik pracuje w trochę innym trybie niż jak jest rozgrzany, Ciekawe co wpływa na mocne zwiększenie dawki po rozgrzaniu silnika, wadliwy pomiar IAT, MAP czy co tam jeszcze jest a nie wymusza przejścia w tryb awaryjny.

O pytanie czy po wymuszeniu trybu awaryjnego też tak szybko przybywa sadzy na ciepłym silniku (silnik będzie mniej dynamiczny ale powinien pracować na ustawieniach bezpiecznych).