Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

SCENIC II PH I Wymiana spreżyny


haszczurur
Zarejestrowani

Może być wina sprężyn i amortyzatorów. Po prostu wytłuczone i straciły właściwości tłumienia. Nie bez znaczenia jest jakość opon i ciśnienie powietrza.
W prawdzie nie mam granda ale zawieszenie takie same i nie odczuwam aby było twarde. Sprężyny kayaby, amorki przód ori a tył kayaba. To są proste zawieszenia.

Odpowiedz
JERZY
Zarejestrowani

(22-02-2018, 08:26)wuem napisał(a): mój grand jest twardy jak koński powóz na drewnianych kołach. Jazda po naszych drogach to dla mnie męka. Czy ktoś zmieniał w grandzie sprężyny na miększe i może coś polecić? Moja wcześniesza laguna I i megane I to były "limuzyny" w porównaniu do obecnego grandzika, że już nie wypada wspominać o dawnym P306 który "płynął" po dziurach..  W grandziku twardo, zaczynają trzeszczeć plastiki a szklany dach i rolety hałasują okrutnie... nie spodziewałem się takiego dyskomfortu. Wiem że większość Kolegów się zdziwi ale mnie naprawdę to przeszkadza. Cały przebieg robię w dziurawym mieście, z małymi prędkościami , jedna/dwie osoby na pokładzie - nie potrzebuję "wozu drabiniastego"  Biggrin

Czego to ja nie wymieniłem w zawieszeniu swojego Granda! A on nadal był wozem drabiniastym do tego stopnia, że już wsiadanie za kierownicę napawało obrzydzeniem. I było tak do momentu wymiany poduszek silnika i skrzyni - wszystkich czterech. Po tym zabiegu mój Grand (jak to wcześniej ująłeś) płynie po dziurach, a jazda stała się czystą przyjemnością. Tak jak już wspomniałem, wymieniłem wszystkie poduszki za jednym zamachem. I nie jakieś sasic lub febi. Kupiłem moim zdaniem porządne, Renault i Hutchinson.

Clip podlaskie 602 158 631
Odpowiedz
robczach
Zarejestrowani

Mój Scenc też jest twardy jak wóz drabiniasty. Podobno francuzy mają miękkie zawieszenia, ale u mnie jest zupełnie odwrotnie. Na plastikach wewnątrz czuć każdą najmniejszą dziurę,nierówność, nawet jak asfalt czasem jest lekko popękany to czuć to na kołach i całej budzie. Amortyzatory przód i tył oryginal, suche. Nie wiem jak sprężyny. I teraz pytanie do postu powyzej-w jaki sposób poduszki silnika odnoszą się do twardości zawieszenia?

Odpowiedz
zonk84
Zarejestrowani

        Witam mam pytanie na jesień wymieniałem amortyzatory poduszki i łożysko mcpersona i najwidoczniej coś źle spasowałem i sprężyna na dole nie dochodzi do blokady amortyzatora a na górze nie styka się z blokadą na łożysku (patrz foto) czy może to być przyczyną stuków trzasków na dziurach i przy skręcaniu kierownicą ale na niskiej prędkości?

Odpowiedz
Vexus
A nie założyłeś przypadkiem odwrotnie sprężyny? Ostanio poprawialiśmy u teścia w cytrynie, bo ktoś wcześniej założył odwrotnie i wlasnie stukało przy wolnej jeździe bo sprężyna zawadzała o nadwozie.

Takie małe niedociągnięcia do blokady nie powodują żadnych stuków


Wysłane z mojego SM-T585 przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
czarek1212
Zarejestrowani

Witam swój problem opisałem tu https://www.scenic-forum.pl/Watek-SCENIC...%85?page=3 wyszło że skręcona sprężyna,i chcę wymienić dwie+łożyska,poduszki bo po co robić dwa razy tą samą robote,ale problem jest z wyborem spreżyn bo mój scenic jest obniżony (takiego kupiłem) jakie sprężyny kupić żeby nie "stał " za wysoko?

Odpowiedz
zonk84
Zarejestrowani

(18-05-2018, 15:36)Vexus napisał(a): A nie założyłeś przypadkiem odwrotnie sprężyny? Ostanio poprawialiśmy u teścia w cytrynie, bo ktoś wcześniej założył odwrotnie i wlasnie stukało przy wolnej jeździe bo sprężyna zawadzała o nadwozie.

Takie małe niedociągnięcia do blokady nie powodują żadnych stuków


Wysłane z mojego SM-T585 przy użyciu Tapatalka
Hehe wywalilem dziada :-) i nie wiem jak rozpoznac różnice gdzie jest góra a gdzie dół czym się sugerowac żeby rozpoznać gdzie jest góra a gdzie dół sprężyny?

Odpowiedz
Vexus
Nie wiem jakie masz sprężyny ale np. KYB musi byc napis poprawnie znaczy nie do góry nogami.

Wysłane z mojego SM-T585 przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
wozaq
Zarejestrowani

Ja również powoli przymierzam się do wymiany obu sprężyn, bo z początkiem roku coś mi stukało z prawej strony z przodu - myślałem, że łącznik stabilizatora, nawet sam go wymieniłem, nie pomogło, dopiero na drugi dzień zlokalizowałem przyczynę, ułamane ok. 5cm zwoju sprężyny tam gdzie oryginalnie jest w gumowej otulinie i siedzi w talerzu amortyzatora. Spowodowane korozją i starością, bo sprężyny siedzą od nowości co fabryka dała. Po wyjęciu tego kawałka już nic nie stuka na nierównościach,samochód stoi równo i normalnie się prowadzi. Jako, że jeżdżę tyle co kot napłakał i z finansami krucho do tej pory nic z tym nie robiłem, ale powoli się do tego przymierzam.

I teraz pomyślałem sobie, że jak już trzeba całą kolumnę McPehersona demontować to wymienię również amorki, chociaż tu mam dylemat czy jest sens - te co są, to są fabryczne i przy domowych testach tj. ręczne bujanie budą spełniają swoją rolę, nie widać żeby ciekły czy coś, zresztą ja nie mam nawet 100tyś km przejechane to chyba amortyzatory się tak szybko nie kończą, no chyba, że ze starości bo szczeniak będzie już miał 15lat. Tutaj przymierzam się do amortyzatorów Monroe, w katalogu wyszperałem oznaczenie E4749 Monroe Reflex (są jeszcze jakieś Original rownież do 1.9dci, ale te pierwsze niby są lepsze), cena mniej więcej ok 400zł za komplet, widzę, że w sklepie iparts.pl jest teraz promocja -10% z hasłem wpisanym przy zakupie. Pytanie czy amortyzatory wymieniać już teraz przy okazji...

Natomiast co do samych sprężyn to wiadomo, że trzeba je wymienić. Po tym co tu na forum wyczytałem to Kayaby sobie daruję, celuję w polecane Lesjofors, z katalogu wynika oznaczenie 4072966, z tego co widzę to róznią się one długością od Kayaby mniej wiecej o 1cm. Jest jeszcze wersja wzmocniona, cokolwiek to znaczy - tutaj właśnie na pytanie do iparts o dopasowanie Lesjoforsa po numerze VIN odpisali mi, że w Renault nie są w stanie nawet po VIN-ie dopasować, tylko trzeba patrzeć na kolor kropek na sprężynach. Tutaj pytanie gdzie ich szukać, o ile po tylu latach jeszcze się nie starły lub nie odpadły z lakierem.

Aha, i rozumiem, że warto również wymienić poduszki amortyzatorów, natomiast nie wiem czy ruszać łożyska - jedno z nich było wymieniane w ASO jeszcze na gwarancji bo chrobotało przy przejściu kół z jazdy na wprost.

Odpowiedz
haszczurur
Zarejestrowani

O ile dobrze zrozumiałem to twój szczeniak nie ma nawet 100 tyś. w takim razie amortyzatory zostaw. Co do sprężyn to nie przekreślał bym KYB, mam kupione na allegro i sobie chwalę. Nie kupuj u gównozjadów tylko u sprawdzonego allegrowicza. Ja dużo kupuję u Mroauto.pl POLECAM. Poduszki to wymień a łożyska jeżeli nie strzelają wyjmij z obudowy, umyj np. w benzynie ekstrakcyjnej i nasmaruj smarem do łożysk. Na pierwszy montaż idą SNR tylko to co mają w sklepach to gówno. Miałem duży problem z SNR do czasu aż w jednym ze sklepów trafiłem na SNR z linii dla Renault (różni się kolorem obudowy). Od tamtej pory spokój i cisza na kolumnie.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

4 gości