to nie jest frajda z jazdy...
LPG w Scenic III 1.4 TCE
... i po pierwszym ubytku płynu wymieniać uszczelkę, ew. planować głowicę i dobrze oglądać cylindry pod kątem możliwych pęknięć. Tymczasem mechanicy dolewają płynu i każą jeździć i obserwować... a każdy następny ubytek pogłębia agonię (wykrzywienie głowicy, przegrzanie, pękanie cylindrów). Co tydzień (częściej?) sprawdzać ubywanie płynu z potencjalnym wyrokiem na kilka lub naście tys. zł remontu
to nie jest frajda z jazdy...
Zgadzam się z kolegą i uściślę, że ubytek płynu i niedostateczna jego ilość doprowadza do wysokiej temp. silnika i przegrzania UPG, ubytek ten może być najczęściej z chłodnicy głównej z węży lub odpowietrznika.
Przegrzana UPG zaczyna powoli przepuszczać płyn, który przedostaje się do komory spalania, użytkownik w końcu zauważa problem coraz większego ubytku i wysokiej temp. silnika, jedzie do warsztatu lub ASO, a tam słyszy tekst `jeździć i obserwować` :-) więc jeździ dalej w końcu sam znajduje wyciek na wężu lub na chłodnicy i naprawia, po naprawie stwierdza, że płynu nadal ubywa, ale w trochę mniejszej ilości po jakimś czasie pojawiają się wypadania zapłonu najczęściej na 2 lub 3 cylindrze, a silnik po uruchomianiu nierówno pracuje. Niektórzy jeżdżą tak pół roku, rok, przejeżdżając 10 a nawet 20tys.km w końcu ubytek na UPG jest tak duży, że dochodzi do mikropęknięcia tulei cylindrycznej - NIE pęknięcia bloku tylko tulei !!! bloki pękają w innych znanych chwalonych modelach siników ! Ilość zarejestrowanych przegrzań silnika, temp. pracy silnika oraz przy jakim przebiegu dochodziło do przegrzania można później odczytać clipem ze sterownika. Dlaczego UPG pada między 2 i 3 cylindrem, bo to środek silnika i tam jest najwyższa temp. Mniej więcej od połowy 2011r producent zmienił UPG na mocniejszą szkoda, że nie zamontował prostego czujnika poziomu płynu chłodzącego nie ma takiego w żadnym z silników, a przydał by się, bo w innych silnikach też padają UPG z przegrzania silnika, ale nikt nie robi z tego afery i rozgłosu. Co do rozrządu i panewek sprawa jest prosta zalecenia producenta zmiany oleju co 30tys. doprowadzają silniki TCe i dCi do ich zacierania, słabe smarowanie łańcuchów i ich kół zębatych doprowadzają do szybkiego zużycia i przy przebiegach 150tys. można się spodziewać problemów, rozciągnięte łańcuchy ocierają o obudowy rozrządu generując opiłki i zaczyna się zarzynanie reszty elementów ruchomych silnika: panewki, wały, wałki rozrządu itp ... Co prawda producent zaleca skrócenie interwału olejowego o połowę, no ale to przecież kosztuje dodatkowo W jednych z naszych dobrze wszystkim znanych Sceników, konkretnie w Grandzie 1.4TCe 146KM z LPG rozrząd był zmieniany przy przebiegu ciut ponad 200tys.km, auto ma w tej chwili 494tys. rozrząd zrobił już prawie 300tys. i ma się dobrze, a auto haruje w trudnych warunkach jeżdżąc po zatłoczonym Wrocławiu, inny z naszej rodzinnej floty Sc3 1.5dCi 110KM ma blisko 350tys. pracuje w takich samych warunkach i też ma się dobrze, nowe wtryski zrobiły już 160tys. we wszystkich autach olej zmieniamy max. co 15tys. Jeszcze raz powtórzę nie ma złych lub wadliwych silników wystarczy je normalnie i uczciwie serwisować. Silniki które są nr.1 w odporności na zaniedbania serwisowe to 1,6 16V 110KM K4M i 1,9dCi 130KM F9K 1,6 16V trochę za słaby do tej budy za to na LPG bardzo tania jazda i tani serwis 1,9dCi idealny pod tą masę auta i można go śmiało podkręcić do 150-160KM (02-12-2022, 11:23)h4jt napisał(a): Jeszcze raz powtórzę nie ma złych lub wadliwych silników wystarczy je normalnie i uczciwie serwisować.Oj są, powiedzmy fabrycznie wadliwe 1.2 h5f, 1.6thp/vti i 1.2 puretech od konkurencji. Można by wymieniać jeszcze inne ale po prostu takie czasy nastały, samochód nie ma być trwały bo ma się szybko następny sprzedać a ten do złomu.
Napisze to pokaz kolejny, że jakoś nie widujemy tych felernych 1.2TCe w naszym warsztacie, kupiliśmy taki jeden z przebiegiem ~190tys. w celu zbadania problemu i przygotowań do nawału napraw po doniesieniach mediów o problemie i rzekomym pozwie zbiorowym, którego nikt nie widział.
Więc gdzie one są pytam ? co wszystkie zostały już wymienione ? w naszych ASO w którymi współpracujemy też ich nie ma, sam szukam od roku czasu wypasionego Scenika 3 z końca produkcji 2016r. z uszkodzonym 1.2TCe pod swap na 2.0TCe RS Mamy klientów, którzy jeżdżą 1,2TCe i serwisują je regularnie u nas, kilka ma przebiegi ponad 200tys. i nic się nie dzieje i są to często modele z pierwszej produkcji 2013-2014r. H5F 400 A tak na marginesie to szacun dla firmy Renault, że wymieniała te silniki z problemami wieku niemowlęcego nawet po gwarancji czego nie doświadczyli użytkownicy TSI VAGa czy THP grupy PSA, a tam był problem jeszcze większy. (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-12-2022, 13:11 przez h4jt.)
@ Gieno555
Hmm w sumie to chyba myliłem się w tym, co tam napisałem. Po tym, czego się naczytałem o tych silnikach, sądziłem, że problem zaczyna się od padania UPG na zbyt cienkich ściankach między cylindrami, ale jeśli jest tak, jak piszecie z h4jt, to faktycznie częste sprawdzanie płynu ma sens. Ale nie jest też chyba niezgodne z prawdą to, że konstrukcja silnika wymuszająca dość wąskie powierzchnie dla UPG dość mocno uwrażliwia go na takie problemy, i trzeba tu chuchać i dmuchać bardziej, niż na wiele innych silników? (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-12-2022, 20:37 przez Proxima.) (02-12-2022, 13:11)h4jt napisał(a): kilka ma przebiegi ponad 200tys. i nic się nie dziejeJuż widzę stada klientów w ASO wymieniających silniki samochodach (serwisujących samochody) które mają 6-8 lat. Kilka a reszta jest jaka jest i istnieje w obiegu poza ASO. (02-12-2022, 20:11)Gieno555 napisał(a): w innym wątku że minimum raz w tygodniu sprawdzam stan oleju i płynu chłodzącegoChcesz to sprawdzasz, życie ze świadomością że jutro może się zepsuć jest jakby uciążliwe i żadne sprawdzanie oleju i płynu tego nie zmieni. (02-12-2022, 20:37)Proxima napisał(a): ale jeśli jest tak, jak piszecie z h4jt, to faktycznie częste sprawdzanie płynu ma sensJednak wolałbym inny silnik a nie myśleć o tym, że jutro padnie uszczelka i obsesyjnie sprawdzać płyn i olej. (02-12-2022, 13:11)h4jt napisał(a): te silniki te... 1.4 czy 1.2 Tce były wymieniane na akcjach? Nie trafiały się u Was 1.2Tce do naprawy... może było mało sprzedanych na polskim rynku. Polacy lubimy diselki... PS. Znajomi w Capturze 1.2Tce mieli problem z płynem. Nie wiem jak się skończyło, chyba sprzedali... (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-12-2022, 22:39 przez Przemek7.)
@ wojteks widzisz właśnie o to chodzi że jak będziesz dbał, sprawdzał i ewentualnie reagował jak będzie potrzeba to szanse że się zepsuje maleją. I możliwe że zrobisz dużo kilometrów i się nie zepsuje.
A sprawdzanie poziomu płynów eksploatacyjnych to powinen być obowiązek każdego kierowcy. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości