niestety ale przysłowie jak dbasz tak masz jest tu jak najbardziej na miejscu. Jeśli użytkowanie ogranicza się tylko do wsiąść i jechać to późnej nic dziwnego że są problemy.

Zgoda, należy dbać o silnik i cały samochód. Zaglądanie co kilka dni pod maskę to nie jest dbanie.

@ andrzejwa ja jednak pozostaje przy swoich przyzwyczajeniach. Zwłaszcza że nic mnie to nie kosztuje

to nie wiem czy zazdrościć czy współczuć twojemu samochodwoi.

Zdecydowanie zazdrościć, jest po prostu bezobsługowy, niezawodny itp.
Oleju nie bierze więc po co sprawdzać co tydzień? Akumulator bezobsługowy ale tylko z jego powodu częściej niż raz do roku otwieram maskę bo trzeba go doładować co jakiś czas jak się mało jeździ (oleju zwykle wtedy nie sprawdzam) a płyn widać w zbiorniczku wyrównawczym (jakby ciekł pod samochód to by plamy były).

Nawet moja żona potrafi sprawdzić takie rzeczy

Moja też potrafi ale obstawiam że większości to zupełnie nie interesuje.

niestety ale przysłowie jak dbasz tak masz jest tu jak najbardziej na miejscu.

Ale bez przesady, to tylko dupowóz który ma przemieszczać się z punktu A do B i tylko tyle.

Im nowszy silnik tym jest bardziej czuły.

Nie, po prostu jest fatalnie zaprojektowany/wykonany a że księgowi rządzą to jest jak jest i lepiej nie będzie.

A jeśli w tych silnikach był taki problem to tym bardziej należy pilnować stanu płynu chłodzącego i oleju

Należy je omijać szerokim łukiem a jak już się popełniło błąd (zakup) to faktycznie chuchać, dmuchać i oczekiwać spodziewanej awarii.

Najlepiej nic nie robić a później mieć pretensje do producenta ,,bo się popsuło".

Ja nie mam pretensji do producenta, po prostu nie kupuję żeby się nie stresować problemem.

Właściwie to w jaki sposób sprawdzając często stan płynu można uniknąć awarii? Jak sprawdzasz go często, i zauważysz, że go ubyło, czy nie oznacza to, że do awarii i tak już doszło i płyn ucieka przez UPG? Można uniknąć grubszej awarii typu pęknięcia, ale walnięte UPG już samo w sobie jest moim zdaniem poważną awarią, której nie wiem, jak można by uniknąć, skoro przyczyną jest wada konstrukcyjna silnika, a nie brak dbania ze strony użytkownika... chyba, że całkowicie błędnie rozumiem problem z tymi silnikami?

@ wojteks

...Akumulator bezobsługowy ale tylko z jego powodu częściej niż raz do roku otwieram maskę bo trzeba go doładować co jakiś czas jak się mało jeździ ...


Ty tak na poważnie?? Widzę, że niektórzy mają stare (rodem z minionej epoki) wyobrażenia co do ładowania. Powiedz mi, co mają krótkie odcinki jazdy do tego?? No chyba, że jeździsz nim raz na miesiąc do kiosku

ps po to są w aucie wskaźniki, aby na nie reagować a nie na zasadzie, "a może mu przejdzie". Więc pod maskę wystarczy zaglądnąć co jakiś czas czy jest wszystko jak być powinno, a jak sie nie pilnuje temperatury silnika to ma sie problemy, ale to dotyczy nie tylko tego silnika.

Pradła

Czy udało Ci się sprawdzić magnesem cylindry w 1.4 Tce?

No chyba, że jeździsz nim raz na miesiąc do kiosku

O dokładnie takim przypadku piszę.

a jak sie nie pilnuje temperatury silnika to ma sie problemy, ale to dotyczy nie tylko tego silnika.

Oczywiście, tym bardziej że współczesne "wskaźniki" temperatury są do niczego, w zasadzie to wskaźnik 4 pozycyjny "zimny", "nagrzewa się", "ciepły", "ugotowany".

powiedz to tym którym blok pękł i silnik poszedł na śmietnik nawet pisał o tym "mistsz" od tych silników na innych forach i FB
pęknięte tuleje są jak najbardziej naprawialne

Chciałbym w końcu zobaczyć taki pęknięty blok z 1.4TCe, bo często piszesz o tym na forum i FB, podeślij w końcu fotkę takiego pękniętego bloku, a może Ci się coś pomyliło z innym trudno dostępnym, poszukiwanym i drogim blokiem żeliwnym znanego zachwalanego silnika, czy w nim jest wada konstrukcyjna ? zbyt duże naprężenia ? pałowanie na zimnym ? czy przegrzanie silnika ?

Niech Ci ludzie podsyłają którym to się stało na FB jest takich pelno.... nawet są tacy co to U ciebie kupili silnik i delikatnie mówiąc nie są zadowoleni i zaczynaja Twój mit wyjaśniać właśnie na grupach FB

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

To podaj linka, chętnie poczytamy, bo jakoś nikt nie zgłaszał nam żadnych problemów, a na zregenerowane silniki TCe i dCi jest gwarancja.
Może ktoś kupił części i na własną rękę sobie robił bez większego doświadczenia, chodziarz my staramy się pomagać i chętnie doradzimy, aby nie popełniać błędów.
Są też tacy co chcą zrobić po maksymalnej taniości, aby szybko sprzedać i zarobić