op witam. przed chwilą wypiął mi się wężyk między vacum a servem przez przypadek próbując ściągnąć inny wężyk pod spodem i nagle brak tz twardy hamulec się zrobił. dodatkowo gdy zapaliłem auto potem coś strzeliło jakby w vacum. zapowietrzyło się po prostu czy coś w vacum walnęło? dzięki pozdrawiam

Ten układ jest dosyć prosty. Serwo nie ma się jak zapowietrzyć. Generalnie z jednej strony jest ciśnienie atmosferyczne, a z drugiej podciśnienie z silnika. Jeśli coś faktycznie walnęło w środku i pedał jest jej twardy, to obstawiam membranę w serwo... Ale przyjrzyj się mu, może coś wyskoczyło.

Wężyk od vacum możesz sobie zakładać/ściągać jak Ci się podoba. Nic nie miało prawa się stać, ale w przypadku szczeniaków wszystko jest możliwe. Nawet jeżeli rano Ci nie odpali a wieczorem pracował idealnie ;)

op

Wężyk od vacum możesz sobie zakładać/ściągać jak Ci się podoba. Nic nie miało prawa się stać, ale w przypadku szczeniaków wszystko jest możliwe. Nawet jeżeli rano Ci nie odpali a wieczorem pracował idealnie ;)

dodam że zaczął silnik mulić i z vacum coś sikło olejem z pod śruby mocującej. ?

Może uszczelniacze pompy hamulcowej, a ten olej to płyn hamulcowy? Nie ubywa Ci go?

W pompie vacum jest otwór z metalowym sitkiem służący do dopływu oleju, mogło zatkać się to sitko. Druga opcja to, że było słabe ciśnienie oleju i pompa vacum zatarła się. Pompa przykręcana jest na 3 śruby odkręć, umyj może da się ją uratować.

Czegoś nie rozumiem... Pompa to ta okrągła pucha pod pompą hamulcową? Czy jest coś jeszcze?

Czegoś nie rozumiem... Pompa to ta okrągła pucha pod pompą hamulcową? Czy jest coś jeszcze?

Pod pompą hamulcową to masz serwo pompy hamulcowej.
Sam pisałeś o zasadzie działania wspomagania pompy - podciśnieniowo. W dieslu podciśnienie wytwarza dodatkowa, mechaniczna pompa napędzana od silnika.

O patrz Pan Nie zauważyłem, że to o dieslu mowa.

op problem rozwiązany .   urwane były te 2 kliny co zachodzą na wałek rozrządu i nie miało się jak kręcić bo nie zazębiało.