A ja postanowiłem zainwestować w zestaw do hamulców i teraz nie muszę kombinować

na alle kosztuje od 30 pln

chyba że ktoś ma umiejętności twórcze i sam sobie zrobi

op no cos takiego jak kolega na zdjeciu ja mam..tylko jeszcze bardziej proste...zwykla gruba sruba z podkladkami duzymi i nakretkami....choc na pewno kolegi samorobka jest troszke latwiejsza w obsludze i poreczniejsza..ale najwazniejsze ze powtarza sie pomysl z wkrecaniem tym kluczem do szlifierki....i to wiele rozwiazuje....a ja jako amator wymianiajacy klocki na tyle zadko nie chce inwestowac w zestaw do sciskania tloczkow....tak jak piszecie na allegro moze i od 3o zl..choc bardziej od 35 ale plus przesylka..ale jak by kupowac to chyba juz taki zestaw z wieksza iloscia elementow bo w tym najtanszym mozna tylko w jedna strone wciskac tloczek...a w troche drozszych mozna i w lewo i w prawo krecic...no a zawsze przeciez kiedys istnieje mozliwosc zmiany auta i lepiej juz miec bardziej uniwersalny zestaw...
ja na razie pozostane ze swoja sruba do wciskania (koszt okolo 7 zł) i kluczem od szlifierki

---

ogolnie dzieki za pomoc chopaki...w najblizszych dniach kupuje klocki steinhof - 37 zl plus sruba do wciskania ktora juz mam okolo 7 zl....i do dziela

a najlepiej podłączyć tester diagnostyczny i odciągnąć elektrycznie tłoczki, założyć nowe klocki i dokonać adaptacji (dociągnięcia) tłoczków hamulcowych.
100% pewność że wszystko będzie działało włącznie z ręcznym hamulcem postojowym

nie słyszałem żeby ktoś jeszcze to robił z kompem na pewno nie w SII phI, chyba że ktoś ma kompa i chce próbować. Dla osoby która nie posiada kompa to jeszcze może być dodatkowy koszt...

op hejj..
wymienilem wlasnie klocki....kupilem klocki steinhof . zaplacilem za nie 37 zl....
jak na razie wszystko jest ok....nie piszcza..jak na razie hamuja...choc nie szaleje zeby sie troszke dotarly...
jedyne co moge dodac to przy wymianie mialem sam wkrecac tloczki przy pomocy sruby (wciskanie) i wkrecac kluczem od szlifierki........ale akurat napatoczyl sioe moj znajomy i pozyczyl mi na chwile zestaw do wciskania tloczkow hamulcowych..i powiem wam ze naprawde poszlo wszystko blyskawicznie...chyba bym sie nameczyl ta sruba i kluczem od szlifierki...
co mnie jeszcze zaskoczylo...mimo ze autko ma juz swoje lata (jest z 2003roku) to wszysciutko chodzilo elegancko...tloczki ladnie sie wciskaly..nie byly zapieczone....sruby elegancko sie odkrecily, gumki byly w super stanie...nie bylo zadnych problemow..wszysko ladnie delikatnie chodzilo..a mialem w swojej historii auta (np tico czy matiz) w ktorych jak sie bralem za proste czynnosci typu klocki czy bebny to wszystko stalo i wszystko bylo do czyszczenia lub wymiany i meczarnia z odkrecaniem...
tak wiec duzy pluc dla scenica ze wszystko ladnie sie odrecilo....

Klocki i tarcze firmy STEINHOF idą na pierwszy montaż do Fiata więc chyba nie ma się czego obawiać ja też mam u siebie w aucie i sobie chwalę.


Robota to głupota - picie to jest życie

a najlepiej podłączyć tester diagnostyczny i odciągnąć elektrycznie tłoczki, założyć nowe klocki i dokonać adaptacji (dociągnięcia) tłoczków hamulcowych.
100% pewność że wszystko będzie działało  włącznie z ręcznym hamulcem postojowym

Cóż to za metoda działa z pod Clipa ?

op juz jakis czas jezdze na klockach firmy STEINHOF ....ogolnie polecam..nie piszcza...hamuja.....jest ok.....jak pojezdze dluzej to napisze w jakim tempie sie wycieraja,..ogolnie je polecam

op podziele sie tylko opinią
klocki tyl steinhof scenic II 1.6 16V 2003r
przejechałem chyba na nich 30 tysiecy km i nie narzekam., i jeszcze jezdze i nie zdarły sie..nie piszczą, hamują,...polecam je