op Witam wszystkich. Posiadam od niedawna Grand Scenica III PHII z silnikiem 2.0dci 150km i automatyczną skrzynią biegów. Niestety sterownik wyrzuca błąd DTC22632 - Zbyt niskie ciśnienie doładowania. W momencie wystąpienia założone ciśnienie to np. 1600mbar, a jest 1300mbar. Występuje to z różną częstotliwością, średnio raz na ~100km. Mechanik sprawdził szczelność układu i jak chodzi cięgno od turbiny, ja wyczyściłem EGR i wymieniłem zawór sterujący turbiny. Nie rozwiązało to problemu. Auto jedzie raczej normalnie, ale mam je od niedawna, więc nie wiem czy tak powinno jeździć. Spalanie w granicach 8-9l cykl mieszany. Jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy to czujnik ciśnienia i kierownice turbo. Czy czujniki w tych 2.0dci padały w taki sposób? Ja obstawiam turbinę, ale chcę się upewnić, może ktoś miał podobny problem i może to jednak czujnik. Czy to możliwe, żeby kierownice się blokowały już przy przebiegu ~190 tyś?

Witam wszystkich. Posiadam od niedawna Grand Scenica III PHII z silnikiem 2.0dci 150km i automatyczną skrzynią biegów. Niestety sterownik wyrzuca błąd DTC22632 - Zbyt niskie ciśnienie doładowania. W momencie wystąpienia założone ciśnienie to np. 1600mbar, a jest 1300mbar. Występuje to z różną częstotliwością, średnio raz na ~100km. Mechanik sprawdził szczelność układu i jak chodzi cięgno od turbiny, ja wyczyściłem EGR i wymieniłem zawór sterujący turbiny. Nie rozwiązało to problemu. Auto jedzie raczej normalnie, ale mam je od niedawna, więc nie wiem czy tak powinno jeździć. Spalanie w granicach 8-9l cykl mieszany. Jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy to czujnik ciśnienia i kierownice turbo. Czy czujniki w tych 2.0dci padały w taki sposób? Ja obstawiam turbinę, ale chcę się upewnić, może ktoś miał podobny problem i może to jednak czujnik. Czy to możliwe, żeby kierownice się blokowały już przy przebiegu ~190 tyś?

Wątpię w to ze seryjne 2.0 ma 1,6 bar doładowania. Jeśli mechanik sprawdzał „cięgno” turbiny to co sprawdził? Czy jest na miejscu? Jeśli to pojęcie ogólne powinien sprawdzić działanie aktuatora(gruszki) i zmiennej geometrii to je spina cięgno razem. Jeśli dolot szczelny, boost controler wymieniony, ufasz mechanikowi ze aktuator i geometria działają poprawnie to czujnik ciśnienia doładowania jest dobrym tropem. Przed wymiana warto sprawdzić jakie wartości wskazuje, na wolnych obr powinien pokazywać lekko ponad 1000mbar


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Spalanie jest takie samo jak u mnie . Odnośnie turbiny nic nie doradzę . Turbiny w tym silniku wytrzymują spore przebiegi .

op Wymieniłem czujnik, pojeżdżę i zobaczę, czy błąd powróci. Jak wróci, zabieram się za turbinę.

Wymieniłem czujnik, pojeżdżę i zobaczę, czy błąd powróci. Jak wróci, zabieram się za turbinę.

Kolego mam bardzo podobny problem, czy problem został rozwiązany? Będę wdzięczny za pomoc

op Ostatnio nie mam gdzie pojeździć, ale póki co po 300km błędu nie ma. Muszę przejechać się gdzieś dalej, bo głównie wtedy wyrzucał błędy.

op Aktualizacja. Wymieniłem czujnik ciśnienia doładowania i zawór sterujący. Błąd wciąż pojawi się przy delikatnym przyspieszaniu pod niewielkie wzniesienie i to też nie zawsze. Nie wiem co z tym robić. Wyciągać turbinę?

op Dla potomnych: zablokowana geometria turbiny. Nie wiem jak to auto jeździło, ale po mocy tego nie było czuć. Zrobiłem turbinę j już 2 tyś km jest ok.

To wygląda na dosyć popularny temat w tej konfiguracji. Silnik swoje pali, skrzynia nie pomaga - wręcz zachęca do jazdy w zakresie 2000 obr/min i takie są skutki na koniec. Przynajmniej można sobie wmówić, że jazda z gazem w podłodze jest uzasadniona

To wygląda na dosyć popularny temat w tej konfiguracji. Silnik swoje pali, skrzynia nie pomaga - wręcz zachęca do jazdy w zakresie 2000 obr/min i takie są skutki na koniec. Przynajmniej można sobie wmówić, że jazda z gazem w podłodze jest uzasadniona

Nie do końca uzasadniona.
Mam przykład dosłownie z dzisiaj, gdzie z 2.0 dci jeździ kierowca raczej nie oszczędzający gazu - a problem o identycznych objawach.
A przyczyną było - pęknięcie rury turbo-intercooler. przy rozpędzaniu turbosprężarki przewód "puchł" i pękniecie otwierało się powodując spadek ciśnienia.
Przy łagodnej jeździe efekt występował sporadycznie - dlatego szukany był dość dlugo.