Zrzuc głowice to prawdy się dowiesz. I tak w tym stanie nigdzie tym autem nie pojedziesz. Tak czy owak hol lub laweta. Nie nastawialbym się jeszcze na przeszczep, piszesz że niewiele przejechałeś na tej uszczelce.

Lub kamera endoskopowa przez dziurę od swiecy.

Właśnie taki  jest plan - w przyszłym tygodniu najpierw jestem umówiony na oglądanie endoskopem. Tylko czy endoskopem da się zauważyć pęknięcie tulei? Pewnie nie.
Czy przedostawanie się płynu do oleju możliwe jest tylko przy pękniętej tulei? W płynie oleju nie ma.

Czy przedostawanie się płynu do oleju możliwe jest tylko przy pękniętej tulei?

Różnie bywa, ale skoro jest CO2 w płynie to tak czy tak głowica do zdjęcia, oglądanie endoskopem raczej nic nie wniesie istotnego. Pojawia się również pytanie ile poprzedni właściciel jeździł na ubywającym płynie bo na 99.9% to była przyczyna sprzedaży.

Też tak myślę że sprzedawca ukrył problem z uszczelką. Czytalem że po 2010 r już poprawili uszczelkę, ale widać to nie do końca prawda lub poprostu zloslowosc rzeczy martwych. Między cylindrami jest mało miejsca tak na oko, około 1 cm lub mniej, więc jakby nie ma dziwne, ze tam uszczelkę potrafi wydmuchać. Czytałem też że blok cylindrów pasuje z jakiegoś nissana i jest w normalnych pieniądzach do kupienia.

Zapytaj @ bob_64

ile poprzedni właściciel jeździł na ubywającym płynie bo na 99.9% to była przyczyna sprzedaży

Samochód sprowadzony ze Szwajcarii. Miał przerysowany prawy bok - zostały wymienione prawe drzwi przedni i tylne (nawet je mam, bo wiozłem od handlarza, który go sprowadził). Więc raczej to uszkodzenie było powodem sprzedaży - przynajmniej tak myślałem do tej pory. Teraz już nie wiem.
Czy ten "magik" opisywany w tym wątku to ten z Myszkowa, którego portal aukcyjny wyszukuje pod hasłem "1.4TCE wymiana SILNIK NA 1.6 16v" ?
Bo jeśli tak, to mam do niego niecałe 90 km. I teraz się mocno zastanawiam, czy ponosić dodatkowe koszty na ściąganie głowicy i sprawdzanie silnika (koszt pewnie koło 1000 zł) po to żeby się dowiedzieć, że tuleja pęknięta i silnik do wymiany (na co jak na razie wszystko wskazuje)- dojdą mi koszty lawety - pewnie kolejny 1000. Czyli mam 2 tyś, które zostają w kieszeni lub mógłbym np. dołożyć do wymiany na 2.0 jadąc te 90 km w takim stanie jak teraz na kołach (z asystą drugiego samochodu z linką )

Czytałem też że blok cylindrów pasuje z jakiegoś nissana i jest w normalnych pieniądzach do kupienia.

Wtedy remont 1.4tce będzie kosztował tyle co swap na 1.6 16V i nadal pozostanie 1.4tce tylko że po remoncie.

dojdą mi koszty lawety - pewnie kolejny 1000.

kup na szybko assistance i po sprawie

dojdą mi koszty lawety - pewnie kolejny 1000.

kup na szybko assistance i po sprawie

Dobrze że mi przypomniałeś mam assistance w polisie oc na terenie Polski. Ale i tak z kimś trzeba wrócić.

a nie masz auta zastępczego w tej polisie ASS?

a nie masz auta zastępczego w tej polisie ASS?

Muszę w domu doczytać, ale chyba nie. Był chyba tylko transport do domu/ miejsca pobytu.

Ale i tak z kimś trzeba wrócić.

Hmm, pociągiem czy tam innym busem?