Espera
— 14-01-2015, 18:26
op
Się narobiło ale to skleroza niestety.
Otóż zabrakło mi benzynki i Szczeniak zdechł. Stało mi się to pierwszy raz w życiu. Zadzwoniłem po Fasolę, przyjechała i zacholowałą mnie na stację.
Ponieważ autko ma już ponad 5 lat w czasie holowania pokazał mi się komunikat, że akumulator jest słaby i trzeba ładować. Doholowała mnie na stację, zaciągnąłem ręczny bo mordę darł. Zatankowałem, chcę odpalać i kicha. Akumulator zdechł. No cóż, ma swoje latka. Poza tym krótkie odcinki więc może niedoładowany. Niestety jak ręczny zaciśnięty auta nawet spod dystrybutora nie odciągnę. Oczywiście kwiatki na wyświetlaczu.
Złapałem gościa co miał kable i podpiąłem Szczeniaka pod Fasolowy akumulator. Chwilunia i Szczeniak odpalił.
I tu zaczyna się ból.
Zapalił się serwis, komunikat SKONTROLUJ ESP oraz SKONTROLUJ UKŁAD WTRYSKU.
Silnik jałowe obroty ma ok. 1800, pyrkocze w wydech i nie wkręca się powyżej 2500 obrotów. Jest słąbawy co jest zrozumiałe.
Odstawiłem auto do garażu. Zaniebawem chcę odpiąć akumulator i dać do ładowania.
Czy ktoś wie czego się ew. mogę spodziewać po naładowaniu i czy po odpięciu akumulatora blędy mogą zniknąć?
Otóż zabrakło mi benzynki i Szczeniak zdechł. Stało mi się to pierwszy raz w życiu. Zadzwoniłem po Fasolę, przyjechała i zacholowałą mnie na stację.
Ponieważ autko ma już ponad 5 lat w czasie holowania pokazał mi się komunikat, że akumulator jest słaby i trzeba ładować. Doholowała mnie na stację, zaciągnąłem ręczny bo mordę darł. Zatankowałem, chcę odpalać i kicha. Akumulator zdechł. No cóż, ma swoje latka. Poza tym krótkie odcinki więc może niedoładowany. Niestety jak ręczny zaciśnięty auta nawet spod dystrybutora nie odciągnę. Oczywiście kwiatki na wyświetlaczu.
Złapałem gościa co miał kable i podpiąłem Szczeniaka pod Fasolowy akumulator. Chwilunia i Szczeniak odpalił.
I tu zaczyna się ból.
Zapalił się serwis, komunikat SKONTROLUJ ESP oraz SKONTROLUJ UKŁAD WTRYSKU.
Silnik jałowe obroty ma ok. 1800, pyrkocze w wydech i nie wkręca się powyżej 2500 obrotów. Jest słąbawy co jest zrozumiałe.
Odstawiłem auto do garażu. Zaniebawem chcę odpiąć akumulator i dać do ładowania.
Czy ktoś wie czego się ew. mogę spodziewać po naładowaniu i czy po odpięciu akumulatora blędy mogą zniknąć?