op Zaraz ide pompowac akumulator i czekam do rana. Oblukammy jaki bedzie efekt. Dzieki za info.
Mam nadzieje, ze sie nic nie uwalilo.

op Podpialem akumulator do pompki. Bogato to w nim nie bylo. No chyba, ze wszystkiego oprocz pradu.

he he , jak by co to polecam aku varty działają ok

op Tej jest oryginalny fabryczny francuski
Wytrzymal juz 5,5 roku
Ale bardziej mysle, ze krotkie odcinki zrobily swoje, bo temperatura wysoka a z odpaleniem przy -10 nie bylo bolu.

U mnie po padzie aku też były kwiatki. Świeciła choinka wszystkie łącznie z enginem. Polasowanoe clipem i wrócił do żywych a nie chciał wcale odpalić.



Mobile

op Ostrzeżenie!!
Nigdy nie kupujcie francuskich samochodów a szczególnie RENAULT!
Samochody się psują nagminnie a naprawa jest strasznie droga!
Jak wiecie miałem wczoraj przygodę. Auto wprowadziłem do garażu i podłączyłem prostownik.
Ładował się całą noc. Dziś rano przychodzę, odpiąłem prostownik, przypinam do akumulatora. Coś zabuczało. Wsiadam, wsadzam kartę, wszystko się zaświeciło jak trzeba, odpalam i.....

No i auto odpaliło jakby właśnie z fabryki wyjechało. Normalnie szok. Żadnego komunikatu, żadnych zacięć, nic w pamięci nie pokazuje, normalnie jeździ i wszystko jest w porządku. Uffff

Tak więc kupujcie tylko niemieckie auta! Nigdy Renaulta!

He he tylko niemca .......
90% niemców ma licznik o 200000 cofnięty , nikt kto ma niemca nie przyzna się iż się psuje
Przykład Audi a jakie cudowne na liczniki 180000 km
Po niedługim czasie auto wali w kolektor - wytarty wałek w głowicy
Długo nie trwało - poleciała turbina
Po wymianie turbiny przyjechał do mnie iż ciężko pali - po sprawdzeniu bipów ( przedział do 30 ok do 60 kończą się powyżej 60 tragedia ) bipy na poziomie 120 - i co super auto tylko 180000 na liczniku a po zakupie kapitalka , ale co tam to Audi to auto które się nie psuje

op Oczywiście cinas. Audi się nie psuje a to co napisałeś jest wyssane z palca

Ostrzeżenie!!
Nigdy nie kupujcie francuskich samochodów a szczególnie RENAULT!
Samochody się psują nagminnie a naprawa jest strasznie droga!
Jak wiecie miałem wczoraj przygodę. Auto wprowadziłem do garażu i podłączyłem prostownik.
Ładował się całą noc. Dziś rano przychodzę, odpiąłem prostownik, przypinam do akumulatora. Coś zabuczało. Wsiadam, wsadzam kartę, wszystko się zaświeciło jak trzeba, odpalam i.....

No i auto odpaliło jakby właśnie z fabryki wyjechało. Normalnie szok. Żadnego komunikatu, żadnych zacięć, nic w pamięci nie pokazuje, normalnie jeździ i wszystko jest w porządku. Uffff

Tak więc kupujcie tylko niemieckie auta! Nigdy Renaulta!

Super. Niskie napięcie i cuda. Najważniejsze że wszystko wróciło do normy ))))

Renault Najlepsze!@!

I basta!
P.s Dacia też the best

Cinas, piszesz to z perspektywy osoby, do której co do zasady nie przychodzi nikt ze sprawnym autem.
A jako posiadacz także 'niemca' przyznaję - psują się, mój też. Szczeniak na razie po 30 kkm siedzi cicho i nie skomle, trochę tylko oleju podpija, jak dostanie w palnik.