op Witam. 
Dziś lewe kierunkowskazy migają bardzo szybko. 
2 razy normalnie a później nawalają jak dzikie. 
Przy awaryjnych jest wszystko w normie.
Wszystkie kierunkowskazy sprawne. 
Co to może być?

Sprawdź czy sie któraś żarówka nie spaliła z lewej strony

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

op No piszę przecie że sprawne

zarowki moga byc sprawne, ale jakas wilgoc sie dostala widocznie... do tylnej lewej lampy i prawdopodobnie zasniedziala wtyczka, dlatego tak raz dziala dobrze i po chwili szybko mruga. Przeczyc złączkę lampy i zabezpiecz przed wilgocią, ktorej teraz jest az za duzo na zewnatrz...

wilgoc sie dostala widocznie... do tylnej lewej lampy i prawdopodobnie zasniedziala wtyczka, dlatego tak raz dziala dobrze i po chwili szybko mruga.

czasem tak być może, mi chyba się też wilgoć dostała bo kierunki chodzą ok, a jak mam kierunek w lewo i naciskam stop i trzymam to szybko kierunki mrygają, sprawdziłem jak to widać z tyłu i raz mi mryga kierunek a raz stop i tak na zmianę

---

a jak włączę awaryjne czy sam kierunek wszystko jest ok.

jak mam kierunek w lewo i naciskam stop i trzymam to szybko kierunki mrygają

Uszkodzona masa lampy

ale samo znów zaczeło dobrze działać, jutro popatrzę do lampy, czy wie ktoś który kabel w kostce to masa? nie chcę mi się całego boczka rozbierać tylko lampę odkręce

Mati zobacz w manualach

Pewnie czarny...

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

Czarny to masa, to potwierdzic moge.
Tez mialem rok temu z tymi kablami problemy. Ale takie czyszczenie "kontaktem" nie dawalo jakos na dluzej spokoju i problem powracal. Rozebralem cala wtyczke uprzednio zrobiwszy zdjecie sobie z kolejnoscia kabli. Poczyscilem kazdy styk pilnikiem igiełkowym i kazdy z osobna podoginalem mocniej, bo one z czasem sie rozchylaja. We wtyczce jak są to ciezko je dogiac i polamac mozna, Jak ma sie w reku złącze i kabel, to mozna ladnie dogiac. Tak wszystkie kabelki zrobilem w obu lampach w sumie dla pewnosci, przeplukalem kontaktem, podlaczylem, psiknalem konserwacyjnym isolem i dodatkowo tasma dwustronna, ale bez sciagania oslonki z jednej strony okleilem otwor gdzie wychodzi kabel do lamy z blotnika. Tam przy lampie jest gąbeczka ktora juz tak nie dociska, wiec dostawala sie tam woda moze tez wlasnie. Po daniu tej tasmy gabeczka jest mocniej dociskana. Nie mam juz problemow od roku z tymi swiatlami.
Warto poswiecic wiecej uwagi na te wtyczki i nie kontaktem samym, ale rozebrac je i cale przeczyscic dokladnie i podoginac. Te wtyczki sa rozbieralne akurat, wiec zaden problem z tym aby to zrobic.