(15-11-2021, 09:27)itek napisał(a): Dobrych aut jest niewiele a szukających sporo. Teraz jak podrożały to kupuje się jak na licytacji, bierze kto pierwszy jest w stanie zaakceptować cenę. Handlarz ma czas i nie musi długo czekać bo popyt jest ogromny. Zawsze przepłacamy ale nie ma wyjścia oglądać trzeba i to z kimś, który się zna i pohamuje nasze emocje. Nowych aut też brakuje w salonach i bierze się wszystko co pozostało nie patrząc na ceny jedynie na możliwości.
To prawda. Szukam auta od miesiąca, a nawet dwóch (jednego tak do 5000). W ten weekend pojawił się egzemplarz który mnie bardzo zainteresował, przespałem się z tematem zakupu, dzwonię a auto już sprzedane