Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Scenic 1,6 16V dusi się jak rozgrzany, szarpie silnikiem na wolnych obrotach


Proxima
Zarejestrowani

Czujnik wałka rozrządu w 1.6 jest częścią układu przestawiania faz, bez niego silnik odpali, ale KZFR nie będzie poprawnie (lub w ogóle) funkcjonować.
W bardzo podobnym silniku 2.0 (chociaż nie wiem, czy we wszystkich wersjach) czujnika wałka nie ma w ogóle, więc sterowanie KZFR najwyraźniej odbywa się na podstawie samych obrotów i danych o składzie mieszanki z sondy.

Odpowiedz
tomciog
Zarejestrowani

Mam podobny problem, ale na LPG ( chyba jednak czeka mnie wizyta i gazownika). Odpala na zimnym bez zarzutu, chodzi na pb, przełącza się na lpg i ok. Do czasu jak się zagrzeje. Wtedy zaczyna telepać na wolnych, a i przy przyspieszaniu lubi zakaszleć. Przełączam na pb i jest ok. Świece wymieniłem na nowe. Teoretycznie jest lepiej.
 Ps ciekawostka- stare, zajechane Bosch wsadziłem do starej sztaplarki, która przerywała i nagle odzyskała życie ;)

Odpowiedz
rafal18031988
Zarejestrowani

(30-07-2023, 12:15)Piotr-87 napisał(a): Wedlug mnie mylisz się. U mnie przy odpalaniu jak i podczas normalnej pracy silnika to nie było praktycznie żadnej różnicy czy czujnik wałka rozrządu był podłączony czy nie. Przy czujniku położenia wału jak miałem luźna wtyczkę to podczas pracy wystarczyło delikatnie ruszyć kabelkiem od tego czujnika to samochód od razu gasł.

Moze zależy w jakim silniku. Miałem 1.6 k4m i uszkodzony czujnik położenia wału. Jak odpaliłem to jeździłem aż do zgaszenia. Zgasiłem i koniec, kręcił ale nie odpalał, stąd też moje wnioski. Jakby był ważny podczas jazdy to na bank bym miał jakieś ekscesy lub by zdechł w czasie jazdy. Cewki zaplonowe to też częsta przyczyna ale raczej by odpalił i nierówno chodził. Kiedyś też szukałem wypadania zapłonu, na żywca odłączałem cewki i motor nie gasł

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-07-2023, 13:20 przez rafal18031988.)

Odpowiedz
Binio
Zarejestrowani

(30-07-2023, 13:10)tomciog napisał(a): Mam podobny problem, ale na LPG ( chyba jednak czeka mnie wizyta i gazownika). Odpala na zimnym bez zarzutu, chodzi na pb, przełącza się na lpg i ok. Do czasu jak się zagrzeje. Wtedy zaczyna telepać na wolnych, a i przy przyspieszaniu lubi zakaszleć. Przełączam na pb i jest ok. Świece wymieniłem na nowe. Teoretycznie jest lepiej.
 Ps ciekawostka- stare, zajechane Bosch wsadziłem do starej sztaplarki, która przerywała i nagle odzyskała życie ;)

Miałem tak, co prawda w sc1. 
Na pb chodził dobrze, na LPG, też nieźle, póki się nie rozgrzał, z czasem zaczęło mu dokuczać i na pb. To było na wakacjach, trochę takich objazdowych, więc w drodze między punktem A i B, trafiłem na gościa który zbadał 
Okazało sie że cewka padała

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-07-2023, 13:32 przez Binio.)

Sc1ph2 wciąż w użytku. Młodsze pokolenie wzięło w obroty 
Odpowiedz
tomciog
Zarejestrowani

Kupię na zapas chyba, bo zauważyłem, że dwie beru są lekko pęknięte.

Odpowiedz
Piotr-87
Zarejestrowani

(30-07-2023, 13:19)rafal18031988 napisał(a): Moze zależy w jakim silniku. Miałem 1.6 k4m i uszkodzony czujnik położenia wału. 

Ja sprawdzałem to przy scenicu II 1.6 bo mam scenica z takim silnikiem i z silnikiem 2.0. Jeśli czujnik położenia wału jest uszkodzony to albo źle będzie pokazywać obroty albo wcale ich nie będzie pokazywać. Podłączyłem komputer pod samochód i kolega dodał gazu żeby było cały czas około 2 tyś. obrotów a ja w tym czasie ruszyłem kabelkiem. Na wykresie było wyrazie widać że w tym momencie jak ruszyłem kabelkiem to obroty spadły na 0 i silnik gasł.

Odpowiedz
Binio
Zarejestrowani

(30-07-2023, 13:57)tomciog napisał(a): Kupię na zapas chyba, bo zauważyłem, że dwie beru są lekko pęknięte.

Mi kilku mechaników mówiło że cewki czasem tak się objawiają, że dopiero jak się rozgrzeją, gubią prąd. Właśnie przez mikro pęknięcia jakieś.
Tym bardziej to odczuwalne na gazie, bo tam prąd ma być lepszy niż w benzynie. W moim przypadku się sprawdziło.

Sc1ph2 wciąż w użytku. Młodsze pokolenie wzięło w obroty 
Odpowiedz
wojteks
Zarejestrowani

Dla świętego spokoju sugeruję wymianę kompletu cewek bo dziś wymienisz dwie a za miesiąc się okaże że trzeba 2 kolejne wymienić.
Świece, cewki to materiały eksploatacyjne, co jakiś czas trzeba wymienić.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

2 gości