to jest nowe auto nie można dziadować..

Nowe to było jak z fabryki wyjechało a teraz to już bita używka, naprawy po najniższych kosztach są najlepsze. Za chwilę użytkownicy zaczną po jednej tarczy wymieniać czy po jednym klocku hamulcowym bo taniej.

No to pytanie czy jeden nowy klocek jest lepszy, czy gorszy od kompletu używanych klocków? ;) Spotkałem sie już z gościem, co chciał montować uzywane klocki, serio.

Pozorowane oszczędności. Bo największy koszt to robocizna. A nawet jak ktoś sam zrobi to robienie geometrii dwa razy bo coś się zaraz rozsypie zniweluję oszczędności

Spotkałem sie już z gościem, co chciał montować uzywane klocki, serio.

Też się z tym spotkałem. Doświadczenie w tym mają właściciele terenówek, klocki często zużywają się szybko i z jednej strony tarczy.

A nawet jak ktoś sam zrobi to robienie geometrii dwa razy bo coś się zaraz rozsypie zniweluję oszczędności

Robiąc samemu koszty mamy zerowe (jak się już ma sprzęt do ściskania sprężyn w bezpieczny sposób) a geometria (przód) jest relatywnie tanią usługą o ile wszystko (aż 2 kontry) się rozkręci do regulacji. Sam jak coś robię często mając zerowe koszty robocizny (hobby/wolny czas) to wymieniam zapobiegawczo coś dodatkowo żeby na wspomnianą geometrię nie jechać za chwilę bo gałka się poddała czy sworzeń albo silentblock.

op

zrób zawieszenie przód, nowy amortyzator kosztuje 190 zł. Nie werto kupować używki. Ja bym zmienił komplet: amortyzator, łożysko i poduszkę-mocowanie. 190 + 70 + 70zł na stronę (ceny w zwykłym sklepie bez jakis rabatów) + robota.
to jest nowe auto nie można dziadować..

Do tego można doliczyć jeszcze zwrotnice gdzie nowa kosztuje 1000 zł. A czy na pewno amortyzator tyle kosztuje ja widziałem za więcej niż 300. Te które posiadam mają sprawność na poziomie 78 %
A może wiecie czy dostęp do mocowania górnego amortyzatora jest z środka auta ? Tak jak w Espace?

@ wojteks ja tak wymieniłem tarcze po jednej z tyłu GS3. Różnicy nie widziałem bo to tył. Wymieniłem jedną a za kilka miesięcy drugą + komplet klocków.

A może wiecie czy dostęp do mocowania górnego amortyzatora jest z środka auta ? Tak jak w Espace?

Nie jest ze środka, trzeba zdemontować podszybie i wycieraczki

No to pytanie czy jeden nowy klocek jest lepszy, czy gorszy od kompletu używanych klocków? ;) Spotkałem sie już z gościem, co chciał montować uzywane klocki, serio.

ja sprzedałem kiedyś swoje tarcze i klocki (więc i takie ludzie kupują) po nalocie 40k bo jedna z nich zgniła (z racji małych przebiegów) (nie pamiętam ile miały, ale może z 5 lat?) i nie chciałem dziadować i oszczędzać na bezpieczeństwie..a potem płacz bo mi było szkoda na nowe opony czy nowe klocki jak auto w rowie i daj jeśli tylko poobijany skończysz,a nie gorzej. A w kieszeni telefon za kilkaset albo parę tyś. Przerabiałem podobny temat jak kupowałem fotelik dla Młodej i też pewna grupa osób z mojego otoczenia się dziwiła czemu taki drogi jak można w markecie tańszy. Ale to tak na marginesie i ta wypowiedź nie miała być w nikogo szpilką ;)

op Ale tutaj nie mówimy o tarczach klockach czy oponach. Tylko o zwrotnicy, amortyzatorze, poduszka z łozyskiem. Jeśli moje w aucie mają sprawność na poziomie 77 % to myślę że nowe nie będą miały dużo lepszej. A i może tak być że te nowe części szybciej padną niż używany oryginalny.

---

A może wiecie czy dostęp do mocowania górnego amortyzatora jest z środka auta ? Tak jak w Espace?

Nie jest ze środka, trzeba zdemontować podszybie i wycieraczki

Czy na pewno w Scenic 4 jest od strony komory silnika ?

Czy na pewno w Scenic 4 jest od strony komory silnika ?

Zmień model w profilu to zaczniesz dostawać odpowiedzi w temacie