op Hej,
spotkał się ktoś może z samoczynnym dodawaniem gazu? Otóż samochód sam dodaje gazu kiedy go wysprzęglam do ok. 3 tysięcy obrotów. Kiedy naciskam pedał hamulca obroty od razu spadają do nominalnej wartości. Również podczas jazdy "bez gazu" samochód nie hamuje silnikiem, jedzie z równą prędkością, a nawet przyśpiesza. Dodatkowo co jakiś czas załącza się kontrolka "STOP: Ryzyko awarii silnika". Ma ktoś jakieś pomysły co może powodować taki stan? 
Z góry dziękuję Wam za odpowiedzi.

pio555 napisał 03-01-2024, 08:13:
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami. Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach. http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania

Jedna z możliwości to awaria turbiny i początki rozbiegania silnika.
Dużo oleju dolewasz?

Jedna z możliwości to awaria turbiny i początki rozbiegania silnika.
Dużo oleju dolewasz?

Że co!!!! POCZĄTKI rozbiegania silnika? Zrobiłeś mi dzień
@ A1b3rto bez komputera ciężko powiedzieć. Może potencjometr pedału gazu robić takie cuda, ale też może być kilka innych powodów.

Wysłane z Xiaomi

Podłączenie komputera prawdopodobnie wskaże na błąd potencjometru pedału gazu. Wszystko wskazuje na jego niewłaściwe działanie. Wciśnięcie pedału hamulca jakby dezaktywuje - wyłącza pedał gazu i dlatego obroty spadają do prawidłowej wartości.

Napisałem, że jedna z możliwości, bo jak zwykle udajesz, a tak właśnie jest na początku, gdy jeszcze można uratować sytuację.

To poczytaj sobie na czym polega rozbieganie się silnika diesla, bo pisać byle pisać nawet głupoty to każdy może.

Też uważam że wina najszybciej leży w potencjometrze.

Napisałem, że jedna z możliwości, bo jak zwykle udajesz, a tak właśnie jest na początku, gdy jeszcze można uratować sytuację.

Chłopie, nie pleć głupot!!! Sprężarka nie zasysa oleju etapami tylko czyni to nagle. Owszem, można to zauważyć i w porę zdusić silnik, zapobiegając rozbieganiu. Wystarczy w porę zauważyć kłęby dymu za samochodem.
Temat drugi, co udaję?

Wysłane z Xiaomi

Nie do końca. Początkowa faza często tak właśnie wygląda jak u kolegi. Podobnie jest gdy użytkownik przesadzi mocno z ilością oleju i część przedostaje się różnymi drogami do spalania, a znam takie przypadki. Kolega (w sensie fizyczny, nie wirtualny) w modusie nalał prawie 7 litrów, bo stary i trochę ślepy już. Było dokładnie tak samo z jego autem.
Dodatkowo jak auto ma dpfa to nawet nie zauważysz zwiększonego kopcenia. Tak było u mnie z kolei, DPF wypalał mi się co 150km, a że auto oleju nie brało to nie zaglądałem, dopiero gdy dostałem komunikat dolej 1l oleju pokapowalem się, że coś nie gra.
Poza tym napisałem, że to jedna z możliwości. Nie jedyna. Teraz rozumiesz?
Tak wiem, w profilu mam pb+LPG a gadam o turbo, bo oczywiście nikt nie posiada więcej niż jednego auta. Sarkazm, jak cos.

Dobra, bo widzę że to nie ma najmniejszego sensu. Dzięki. Cześć.

@ user64, Chłopie, zrozum, NIE MA POCZĄTKOWEJ FAZY ROZBIEGANIA SILNIKA!!!
Źle złożone turbo lub mocno zmęczone, może przepuszczać olej na stronę ciepłą i wypluwać do wydechu. Ale to też nie jest początkowa faza rozbiegania.

Wysłane z Xiaomi

Ale może również przepuszczać w stronę silnika, hm? Czy nie?
Czepiasz się zwyczajnie, bo dobrze wiesz o czym piszę.