op Witam

Podczas ostatnich mroźnych dni miałem problemy z uruchomieniem auta. Generalnie po wciśnięciu START rozrusznik kręcił i w końcu po kilu sekundach jakoś samochód odpalił. Niestety do czasu, kiedy w piątek po krótkiej próbie uruchomienia zdechł akumulator. Wymieniłem akumulator na nowy gdyż, ten mój miał już 6 lat.

Problem w tym, że po mroźnej nocy, gdy próbowałem odpalić samochód  (już na nowym akumulatorze) dalej długo kręci zanim odpali. W zeszłym roku samochód uruchamiałem od strzału.

Mam w związku z tym do Was pytanie...
Czy może to być kwestia paliwa? Świec zapłonowych?

Rozmawiałem z mechanikiem i stwierdził że muszą sprawdzić (oraz ewentualnie wymienić) świece. Czy jeśli był by problem przynajmniej z jedną świecą to nie dostał bym komunikatu? Boje się, że jak się dobiorą do świec to jeszcze mogą którąś ukręcić i będzie większy problem.

Co doradzacie w tej sytuacji?

Miałem spalone 2 szt. i żadnego komunikatu na desce, tylko w clipie był błąd.

W 1,5 dci nie ma sygnalizacji spalonych świec żarowych. Najtaniej wyjdzie sprawdzenie tych świec dowolnym urządzeniem diagnostycznym lub fizycznie po zdjęciu pokrywy silnika.

op Czyli może warto podjechać do mechanika i w pierwszej kolejności odczytać z Clipa ewentualne błędy. Jednak jeśli Clip nie będzie sygnalizował problemu ze świecami to chyba nie ma sensu decydować się na sprawdzanie świec? Mechanik trochę marudził, że ciężko się generalnie dostać do świec...

Ze świecami to takie trochę wróżenie z fusów. Niby impedancję ma ok, na zewnątrz ładnie się nagrzewa, a po zamontowaniu w silniku już jest gorzej. Najbezpieczniej to nie gdybać tylko wymienić na nowe. Jeśli dalej nie będzie odpalał to szukasz innej przyczyny.

---

A paliwo swoją drogą też psikusów morze narobić

Zrób tak właśnie jak napisałeś. Jak nie będzie błędu układu podgrzewania to nie ma sensu dobierać się do świec. Ale obstawiam jednak spalone świece jeżeli tylko na zimnym silniku ciężko odpala.

Może okazać się, że już wtryski padają....ale to najgorszy scenariusz

op Tak samochód tylko na zimnym silniku ma opory z zapalaniem.
Grzegorz nie strasz że to mogą być wtryski Jutro jadę do serwisu, także zobaczymy... napiszę jak będę już coś wiedział.

Oby nie były ! Trzymam kciuki za świece !

Mój pali na spalonych świecach. Sam jestem zdziwiony. Ale to sławny 1.9 przedliftowy.