Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

SCENIC II PH II Śmierdząca klimatyzacja


mervinjmicky
Zarejestrowani

op Siema.

Ogólny objaw to śmierdząca klima. Ozonowanie pomaga na tydzień, dwa. Ale po koleji...

Dwa lata temu przed wyjazdem na wakacje zalało mi wentylator od klimy podczas burzy. Klima syknęła jękneła i przestała działać. Gdy skręcałem to słyszałem jak z przodu woda się przelewa na boki. Okazało się, ze podszybie było zatkane. Oddałem do mechanika, który trzymał zalane auto w upały przez ponad tydzień na dworze. Po tym czasie odetkał mi podszybie i osuszył wentylator(po osuszeniu zaczął działać), zrobił ozonowanie i zadowolony pojechałem na wakacje. Oczywiście nawtykałem rzeczy w każdy możliwy schowek. Gdy już dojechałem i zacząłem wyjmować rzeczy to okazało się, że w każdym schowku wszystko wilgotne a z przodu wręcz woda stała. No to zmartwiony udałem się po dwuch tygodniach wakacji do ASO. Tam powiedzieli mi, że podczas udrażniania podszybia zapchano odpływy od klimatyzacji. Oczywiście to udrożnili, wyjeli wszystko z auta i je osuszyli. Założyli nowe filtry(powietrza i kabiny) oraz odgrzybili klimatyzację i parownik. Jak wykonywali odgrzybianie tego nie wiem. Zadowolony pojeżdziłem tak miesiąc i problem z klimą wrócił. Otóż teraz objawia się to tak, że gdy wsiadam rano do auta i odpalam klime to przez 5-10minut śmierdzi stęchlizną. Po czym albo ja się przyzwyczajam albo już nie śmierdzi. Ozonowanie, wymiana filtrów itp pomaga na około tydzeń, dwa. Ogólnie to moje użytkowanie klimy wygląda tak, że jak zaczyna śmierdzieć to już jej nie włączam i gdy mam czas jade na ozonowanie....

Jakieś podpowiedzi? Co sprawdzac jak powalczyć? Czy jest szansa? Nie ukrywam, że chciał bym doprowadzić to do stanu używalności...

Odpowiedz
Lepus
Zarejestrowani

(21-09-2017, 08:39)mervinjmicky napisał(a): Tam powiedzieli mi, że podczas udrażniania podszybia zapchano odpływy od klimatyzacji.
Bzdura, jedno z drugim nie ma styczności. Bardzo możliwe, że odpływ klimy nie jest drożny. Sprawdź czy nie masz mokrych wykladzin pod dywanikami.
A tak nawiasem, to udrożnienie odpływów klimy i z podszybia to ze 2 godz roboty i to z przerwą na kawę/browara.
Poczytaj wątki na forum, jest patent na to aby odpływ z klimy był zawsze drożny.

Turbino ty moja, ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie kto cię stracił...
Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

Ozonowanie układu powoduje zabijanie grzybów i bakterii.
To że zaraz znów zaczyna śmierdzieć może być oznaka tego że te grzyby i bakterie mają dobre środowisko żeby się tam znów "osiedlić".
Masz filtr kabinowy?
Podejrzewam że na parowniku masz dużo kurzu i syfu. ozonowanie, pianki itd nie usuną tego. Trzeba to fizycznie jakąś szczotką czy czymś zdjąć z parownika.

Thumbup
Odpowiedz
mervinjmicky
Zarejestrowani

op
(21-09-2017, 08:51)Lepus napisał(a): Bzdura, jedno z drugim nie ma styczności. Bardzo możliwe, że odpływ klimy nie jest drożny. Sprawdź czy nie masz mokrych wykladzin pod dywanikami.
A tak nawiasem, to udrożnienie odpływów klimy i z podszybia to ze 2 godz roboty i to z przerwą na kawę/browara.
Poczytaj wątki na forum, jest patent na to aby odpływ z klimy był zawsze drożny.
Ok, sprawdze to. Ale wydaje mi się iż wszystko jest suche. Zrobie torchę kilometrów na klimie i wtedy będę wiedział.

(21-09-2017, 08:56)Patrys4891 napisał(a): Ozonowanie układu powoduje zabijanie grzybów i bakterii.
To że zaraz znów zaczyna śmierdzieć może być oznaka tego że te grzyby i bakterie mają dobre środowisko żeby się tam znów "osiedlić".
Masz filtr kabinowy?
Podejrzewam że na parowniku masz dużo kurzu i syfu. ozonowanie, pianki itd nie usuną tego. Trzeba to fizycznie jakąś szczotką czy czymś zdjąć z parownika.
Czy mam, skoro wymieniali to ufam, że mam.Biggrin A moge nie mieć? Wg ASO parownik był czyszczony. W sumie moge to sam zrobić. Jest gdzieś jakiś film/tutorial jak moge dostać się do parownika?

Odpowiedz
pawelli
Zarejestrowani

Zastosuj pianki (chemię) - ja używam np. K2 klima doctor czy jakoś tak i pachnie Biggrin

Odpowiedz
PunkRock86
Moderatorzy

(21-09-2017, 09:54)pawelli napisał(a): Zastosuj pianki (chemię) - ja używam np. K2 klima doctor czy jakoś tak i pachnie Biggrin

Słyszałem kiedyś że te pianki nie są dobre. Znalazłem na szybko na YT jakiś materiał na ten temat. Ja osobiście używam granatu z gazem :Biggrin

Whistling Żłopię browar, jaram szlugi,nie ma na mnie żadnej siły.
Byłem punkiem, jestem punkiem, będę punkiem do mogiły.


Odpowiedz
mervinjmicky
Zarejestrowani

op
(21-09-2017, 10:00)PunkRock86 napisał(a): używam granatu z gazem :

?:>

Też na temat pianki się trochę nasłuchałem. Jeden z scenriuszy jaki jest zakładany, to że w ASO zrobili mi właśnie taką pianką. I tak jak facet, z filmu który udostępnił PunkRock86 poprzez łączenia w kanałch od nawiewu oraz przy wylotach płyn z tej pianki dostał się do części deski wypełnionych jakąś "gąbką". Płyn został(a raczej woda) i tam "skisł". Choć jakoś mało wierze, w taki scenariusz zwłaszcza, że jest to bakteriobójcze a sama woda wyparowała. Chociaż może jakiś tam syf w tych piankach jest. Składu nie badałem.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi mervinjmicky za ten post post:
  • Olek95
Patrys4891
Junior Administratorzy

Ja w swojej safrance dobrałem się do parownika. Nawaliłem pianki bezpośrednio i nic to nie dało (zostawiłem na noc). W sensie takim że nie rozpuściło brudu i nie spłynął on odpływem.
Normalnie ręcznie trzeba tam zdrapać i zeskrobać zalegający brud a dopiero resztę co się nie da to piankami i innymi tego typu.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-09-2017, 10:32 przez Patrys4891.)

Thumbup
Odpowiedz
pawelli
Zarejestrowani

Pianka ma za zadanie odgrzybić (zdezynfekować) a nie wyczyścić z brudu ....

Odpowiedz
PunkRock86
Moderatorzy

Ja używam czegoś takiego tylko z Liqui Molly. Działa zadowalająco. Dobrze wybrać dzień bez deszczu żeby potem wywietrzyć auto.

Whistling Żłopię browar, jaram szlugi,nie ma na mnie żadnej siły.
Byłem punkiem, jestem punkiem, będę punkiem do mogiły.


Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

5 gości