op Witajcie,

Mam problem z scenikiem, mianowicie ostatnio zaczął płatać figle w powrocie od znajomego, przerywał trochę, na wolnych obrotach czasami trząsł budą, przy ruszaniu/małych prędkościach kangury. Po dojechaniu do domu zgasiłem silnik i poszedłem do domu. Na następny dzień przestał odpalać. Naładowałem akumulator i zaczął całkiem świrować. Po odpaleniu chwilę chodzi normalnie po czym widać/słychać, że kuluje jakby chodził nie na wszystkie cylindry, wraca do normy i po chwili jak gdyby nigdy nic gaśnie. Problem występuje i z włączonym gazem i bez. Gdy odpalę i dodaję gazu wszystko jest okej, gdy zejdzie na wolne obroty dzieje się to samo. Obecnie pomogło jedynie mocniejsze dodanie gazu na dłuższą chwilę i wtedy pracował normalnie ( w miarę ) ale po dłuższej chwili na wolnych znowu miał problem z zapłonem lecz nie zgasł. Nie ważne czy samochód rozgrzany czy zimny dzieje się to samo.

Auto kupione względnie niedawno, sprzedający robił rozrząd przy 175k, obecnie jest niecałe 190 przejechane. Wiem, że w tym silniku robi się też KZFR ale sprzedający zapewniał, że rozrząd był zrobiony kompletny. Niestety próba kontaktu i prośba o jakąś fakturę albo szczegóły naprawy nie powiodła się.

Dodatkowo świeci się kontrolka check engine i pokazuje komunikat "sprawdź emisję spalin".
Mam przy sobie nowy czujnik wału korbowego, chciałem go podmienić ale kompletnie nie wiem gdzie znajduje się on w tym silniku. Czy to może być on?

Wymieniłem już świece, wyczyściłem odpływy podszybia bo były całe zatkane, cewki ewidentnie kiedyś dostały wody bo 3-cia była w żółtym osadzie.

Tutaj filmik z pokazaniem tego co się dzieje z autem:
1-wsza próba była na włączonym LPG, 2-ga bez LPG, Potem odpalenie z dodaniem mocno gazu.

https://youtu.be/DLPL3lCZH4o

op @EDITED
Czy mogę odpiąć czujnik wałka rozrządu i odpalić samochód czy coś się stanie?
Czy jeśli po odpięciu problem ustanie to znaczy, że to on ewidentnie powoduje problem?

Odczytaj błędy skoro się pojawiły.

Możesz próbować odpalić ale co to ma dać?

op

Odczytaj błędy skoro się pojawiły.

Możesz próbować odpalić ale co to ma dać?

Nie posiadam CLIPa, każdy mechanik w okolicy też mi rozłożył ręce jak pytałem o odczytanie błędów.
Gdzieś na forum pisali, że jak odepnie się czujnik i odpali normalnie to winny jest czujnik, jednak uważam, że to trochę nie ma sensu C:

Jak masz nowy czujnik na wymianę to później i sprawdź..

op

Jak masz nowy czujnik na wymianę to później i sprawdź..

Posiadam czujnik położenia wału korbowego (z tej aukcji -> KLIK) jednak nie mam pojęcia gdzie owy czujnik znajduję się w tym silniku. Wyjąłem już akumulator i jego podstawę, przyjrzałem się dokładnie w miejsce gdzie mam teraz dostęp i nie bardzo potrafię go zlokalizować.

Nie posiadam CLIPa,

Podstawowy odczyt błędów silnika powinien zrobić każdy uniwersalny tester (np. Delphi) albo kostka wpinana w OBD2 tak zwany ELM327 z bluetooth i np. program toruqe (na smartfona) czy podobne.

kiedyś dostały wody bo 3-cia była w żółtym osadzie

Namierz zepsutą cewkę/cewki, sprawdź też wtyczki do nich. Przy wadliwym czujniku położenia wału były by problemy z rozruchem silnika.

To wygląda jakby lewe powietrze gdzieś zasysał i na wolnych obrotach będzie to bardziej odczuwalne dla silnika.

op

Nie posiadam CLIPa,

Podstawowy odczyt błędów silnika powinien zrobić każdy uniwersalny tester (np. Delphi) albo kostka wpinana w OBD2 tak zwany ELM327 z bluetooth i np. program toruqe (na smartfona) czy podobne.

Próbowałem dzisiaj DDT2000 z kablem od VIAKENa którego uzywałem do BMW/VW ale niestety nie da się połączyć.

kiedyś dostały wody bo 3-cia była w żółtym osadzie

Namierz zepsutą cewkę/cewki, sprawdź też wtyczki do nich. Przy wadliwym czujniku położenia wału były by problemy z rozruchem silnika.

Nowe cewki na podmiankę zamówione, wymiana w najbliższym czasie i tak pewnie by była konieczna. Wyjąłem z ciekawości czujnik położenia wałka rozrządu i zauważyłem na nim dziwną "maź", ktoś ma pomysł co to może być? Po włożeniu palca w otwór czujnika stwierdzam, że jest tam tego więcej.
       

To wygląda jakby lewe powietrze gdzieś zasysał i na wolnych obrotach będzie to bardziej odczuwalne dla silnika.

Sprawdzałem dolot powietrza właśnie i odpadł mi taki plastikowy dydek jak nim poruszałem, wygląda na to, że był już wcześniej naderwany, a teraz go urwałem do końca

Powstała wielka dziura w dolocie, oczywiście za przepływomierzem i typowo przed przepustnicą.