Najlepiej byłoby go wyjąć i ocenić, był tu jakiś temat o naprawie i ocenie elektrozaworu.

to olej był wymieniany co te 16/18k, więc myślę, że całkiem okej.

Po tym co zobaczyłeś to całkiem nie okej.

że lepiej odpuścić teraz i zrobić płukankę + nowy olej?

Płukanka, nowy dobry/myjący olej (nie koniecznie drogi i przypadkiem nie castrol), filtr oleju i powtórka za 3-4kkm. Głęboko bym się zastanawiał czy nie ściągnąć pokrywy zaworów żeby zobaczyć ile syfu/osadu tam jest (ewentualnie kamerka przez wlew oleju). Potem kolejne wymiany co 10-12kkm.

op Tak wygląda elektrozawór:
           

Wyczytałem też, że po jego odpięciu powinienem odczuwać spadek mocy auta, jednak nic takiego nie nastąpiło, czy to może oznaczać, że jest on po prostu uszkodzony i silnik cały czas nie zmienia faz rozrządu?

to olej był wymieniany co te 16/18k, więc myślę, że całkiem okej.

Po tym co zobaczyłeś to całkiem nie okej.

że lepiej odpuścić teraz i zrobić płukankę + nowy olej?

Płukanka, nowy dobry/myjący olej (nie koniecznie drogi i przypadkiem nie castrol), filtr oleju i powtórka za 3-4kkm. Głęboko bym się zastanawiał czy nie ściągnąć pokrywy zaworów żeby zobaczyć ile syfu/osadu tam jest (ewentualnie kamerka przez wlew oleju). Potem kolejne wymiany co 10-12kkm.

Okej. Zatem zamawiam też olej i będę robił płukankę, najlepiej dwie tak jak radzisz.

to olej był wymieniany co te 16/18k, więc myślę, że całkiem okej.

Po tym co zobaczyłeś to całkiem nie okej.

że lepiej odpuścić teraz i zrobić płukankę + nowy olej?

Płukanka, nowy dobry/myjący olej (nie koniecznie drogi i przypadkiem nie castrol), filtr oleju i powtórka za 3-4kkm. Głęboko bym się zastanawiał czy nie ściągnąć pokrywy zaworów żeby zobaczyć ile syfu/osadu tam jest (ewentualnie kamerka przez wlew oleju). Potem kolejne wymiany co 10-12kkm.

Zdjęcie pokrywy wiąże się z rozpisaniem rozrządu, po czujniku położenia wałka straszny syf i opiłki w silniku no chyba ze jakiś piach się przykleił do tej mazi. Płukanka i olej jak pisałeś, wlał bym elfa tani i dobrze czyści.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Potrzasnij tym zaworem i zobacz czy stuka w środku, pewnie sprężynka się wyrobiła skoro już są z nim problemy. Jeśli stuka można rozgiac końcówkę, wyciągnąć ta jakby podkładkę i tam jest sprężyna. Rozciągają ja i montujesz wszystko dokładnie żeby podkładka nie wypadła.

Zdjęcie pokrywy wiąże się z rozpisaniem rozrządu

To nie warto pokrywy ruszać jeżeli nie ma konieczności.

czy to może oznaczać, że jest on po prostu uszkodzony i silnik cały czas nie zmienia faz rozrządu?

Jest możliwe, zapewne nie masz porównania z podobnym 1.6.

op

Zdjęcie pokrywy wiąże się z rozpisaniem rozrządu

To nie warto pokrywy ruszać jeżeli nie ma konieczności.

czy to może oznaczać, że jest on po prostu uszkodzony i silnik cały czas nie zmienia faz rozrządu?

Jest możliwe, zapewne nie masz porównania z podobnym 1.6.

Niestety nie mam porównania, ale po obejrzeniu kilku filmików z YT oraz FB stwierdzam, że mamy samochód już od zakupu zbiera się i jedzie znacznie gorzej niż te na filmach. Od początku miałem wrażenie, że jedzie to źle, mama wcześniej jeździła SC I, przedliftem, co prawda 2.0 ale porównując je oba to jest niebo a ziemia jeśli chodzi o przyśpieszenie, golf mk3 w kolegi mający 75km jedzie podobnie do tego.

Potrzasnij tym zaworem i zobacz czy stuka w środku, pewnie sprężynka się wyrobiła skoro już są z nim problemy. Jeśli stuka można rozgiac końcówkę, wyciągnąć ta jakby podkładkę i tam jest sprężyna. Rozciągają ja i montujesz wszystko dokładnie żeby podkładka nie wypadła.

Będąc na szybko w garażu potrząsnąłem czujnikiem i nic w nim nie stuka, jutro spróbuję go otworzyć tak jak mówisz.

op Pojawił się właśnie kolejny problem. Byłem dzisiaj w pracy po dokumenty, wróciłem do domu, zaparkowałem przed garażem ale do garażu już nie dałem rady wjechać. Samochód kręci, nie odpala. Sprawdziłem miernikiem wtyczki od cewek (nowe cewki już zamontowane) i na każdej 0,0 przy odpalaniu, zupełnie jakby nie miał nigdzie iskry.

Udało mi się także zlokalizować czujnik wału korbowego ( z tyłu silnika ), był cały w syfie, po wyczyszczeniu nadal problem występuje. Czujnik jest całkiem inny niż ten który zamówiłem uprzednio z allegro, skąd wynika ta różnica? Nie jest on na takiej blaszce, wygląda tak -> KLIK

Numer z OE czujnika: 82 00 647 559


Czy problem z odpaleniem może być związany z tym, że padł owy czujnik położenia wału i samochód nie jest w stanie ustawić zapłonu?

Co na to odczyt błędów? Jakieś wskazania w czasie rzeczywistym, czy tester pokaże jakieś obroty silnika przy kręceniu rozrusznikiem?

Jak zgasł i nie odpala to pewnie czujnik, były dwa rodzaje w tym silniku więc w razie co będziesz musiał zamówić inny.