Efekt był taki jak u Ciebie trenowałem w lecie na jesieni i zimą.
A wyglądało to tak nawiew ustawiony na auto na zewnątrz 30 stopni klima ustawiona na 21stopni i wieje jak trzeba chłodzi pięknie do czasu, kiedy zaczyna oszraniać się wymiennik ciepła (czy jak ktoś woli parownik) wtedy efekt jest taki jak by ktoś powolutku zakręcał przepływ powietrza. Efektem końcowym jest brak jakiegokolwiek ruchu powietrza z wylotów, a słychać że wiatrak kręci jak normalnie. Wyłączenie klimy powodowało stopniowe odmarzanie fiszbin na parowniku i powrót obiegu powietrza w układzie wentylacji odczuwało się jakby jeszcze klima działała a przecież była wyłączona.
Nie będę pisał jak warsztaty naprawiały mi tą usterkę bo szkoda moich nerw, czasu na pisanie i myśli o wyrzuconych pieniądzach.
Napiszę za to, że do głowy przyszło mi jedno rozwiązanie po lekturze niezliczonych publikacji na najrozmaitszych forach samochodowych, którego nikt nie przerabiał w żadnym z warsztatów w którym się zjawiłem.
Tak oto UWAGA ! kupiłem [ ZAWÓR ROZPRĘŻNY ] i podjechałem do warsztatu ze zleceniem wymiany owego, za kilka godzin auto było do odbioru. Klimatyzacja działa jak za dawnych dobrych czasów, i tylko tyle wystarczyło, nikt na to nie wpadł przypadek ???.
Niestety muszę to napisać - większość warsztatów była z polecenia naprawdę robią wrażenie duże z poczekalnią miękkie fotele, kawa dla klientów, dyplomy, certyfikaty, itd. (zajefajnie robią, super szybko, czysto, może nie najtaniej, ale masz gwarancję itd. itp. mówili) Wszyscy w moich oczach to rzemieślnicy najczęstsza usterka to... i następny i następny i następny..., inne przypadki są nie do naprawy tłumaczenie: ten typ tak ma, musi pan z tm jeździć, stary samochód to co pan chce.... i tak to wygląda żadnej inicjatywy (no może byłbym niesprawiedliwy - jeden warsztat z Ursusa wstawił mi pół lodówki do auta obchodząc klimatronik-a niestety to rozwiązanie działało tylko do 27 stopni na zewnątrz, powyżej tej temperatury klima odmawiała współpracy działało i nie, ostatecznie podjechałem do nich aby zabrali swoje wynalazki i oddali mi pieniądze, jako że nie zdołali tego naprawić niestety tego drugiego nie uświadczyłem).
Fakt: sam musisz być fachowcem lecząc swoje auto.
Tak podsumowując sprawdź, czy rurki w komorze silnika nie są oszronione (całe białe) jeżeli tak to na 99% wymieniaj zawór rozprężny.
Zawór jest wewnątrz rurki klimatyzacji znajduje się zaraz za czujnikiem ciśnienia miejsce mocowania widać lub można wyczuć, czujnik jest zapunktowany tak by się nie przemieszczał w rurce więc są tam zagłębienia, tak mniej więcej około 20cm od mocowania przy chłodnicy.
W tych autach jest jeden obwód w którym pojawiają się różne ciśnienia i reguluje to ten zawór z czasem spada jego sprawność aż w ogóle przestaje działać i masz tylko jedno ciśnienie w obwodzie w innych autach są dwa obwody wysokiego i niskiego ciśnienia i tam nie ma takich cyrków (pewnie są inne).
Tyle ode mnie i powodzenia
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-12-2017, 00:55 przez Dowmorth.)
• A2-eR11, haszczurur, Lepus, michumal