Tak, samochód nie ma przejechane nawet 100tyś kilometrów, od nowości w rodzinie więc to pewne, a czemu tylko tyle? - tak wyszło, mam okazje jeździć jeszcze innym samochodem, a tego mi szkoda sprzedawać za jakieś marne grosze, które bym za niego dostał, a ludzie i tak by jeszcze marudzili. Tak więc zakładam, że jeszcze pojeździ, silnik nie padnie, nigdy nie jeżdżone 30tyś na jednym oleju itp. A jak się już rozsypie to go oddam na złom i tyle :P

A wiesz jak z tymi kolorami kropek na sprężynach? Mój szczeniak to wersja krótka więc zakładam, że nie siedzi w nim żadne wzmocnione, utwardzone zawieszenie tylko zwykły standard.

Tak, samochód nie ma przejechane nawet 100tyś kilometrów, od nowości w rodzinie więc to pewne, a czemu tylko tyle? - tak wyszło, mam okazje jeździć jeszcze innym samochodem, a tego mi szkoda sprzedawać za jakieś marne grosze, które bym za niego dostał, a ludzie i tak by jeszcze marudzili. Tak więc zakładam, że jeszcze pojeździ, silnik nie padnie, nigdy nie jeżdżone 30tyś na jednym oleju itp. A jak się już rozsypie to go oddam na złom i tyle :P

A wiesz jak z tymi kolorami kropek na sprężynach? Mój szczeniak to wersja krótka więc zakładam, że nie siedzi w nim żadne wzmocnione, utwardzone zawieszenie tylko zwykły standard.

Nie orientuje się w kolorach kropek gdyż to nie jest istotne. Nowe sprężyny dobierasz po nr. katalogowych i nie każda firma robi kropki na sprężynach. Myślę, że jak podasz rok, pojemność silnika, GS bądź krótki powinno wystarczyć. Nie kupuj żadnych wzmacnianych tylko standardowe.

Napiszę tak...(niektórzy mogą mnie skrzyczeć) Najlepsze sprężyny to oryginały i to właśnie znaczone tymi kropkami.Zamienniki nie wytrzymują tego.
Lepszy dobry oryginał niz nowy zamiennik.

Ja zaryzykowałem i zmieniłem tylny zawias na noname http://allegro.pl/amortyzatory-sprezyny-...52664.html
I powiem że jest bajka. Auto podniosło się z tyłu jakieś 10 cm szpary koło - błotnik.
NIE MA już zarzucania duupą na dziurach. No i na muldach trzyma się drogi, nie ma trampoliny.
Jakby komuś duupa latała na boki to to jest solucja - założyć twardsze sprężyny + amory.
Stare amory Monroe jeszcze coś tam trzymały, sprężyny na pierwszy rzut oka też jeszcze całe z paskami pomarańcz zieleń.
Zobaczymy ile ten zestaw pochodzi. Zresztą jak i całe auto.

a czy do granda przypadkiem sprężyny na tył nie mają jednego zwoju więcej niż do krótkiego ?

Tak do granda są inne. Możesz też założyć wzmacniane. Ja mam i jest super.


Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Ja zaryzykowałem i zmieniłem tylny zawias na noname http://allegro.pl/amortyzatory-sprezyny-...52664.html

masz granda czy zwykłego ?

będę w najbliższym czasie wymieniał amory z tyłu i miałbym do Was pytanie, czy jeśli sprężyny nie są skorodowane mocno i nie mają żadnych pęknięć, to mimo wszystko podmienić je na nowe, dla świętego spokoju, aby cała zawiecha była 'świeża'. Pewnie nic od fabryki nie było zmieniane.

I tak bedziesz miał wszystko rozebrane także dochodzi sam koszt sprężyn. Jeżeli porfel Ci pozwala to ja bym zmieniał

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

koszt sprężyn to około 200 zł, więc spokojnie da się przeboleć.
zastanawiam się jeszcze nad tymi gumami/odbojami. mam nadzieję, że nie będą uszkodzone, bo jak zaglądam do neta, to tylko Sasic przewija się jako zamiennik, a nie mam do niego zaufania, a w ASO pewnie te gumy wyjdą tyle co całe zawieszenie