op Jadąc w pięć osób auto zamienia się na dziurach w trampolinę.
Zachowanie powiedziałbym wręcz niebezpieczne.
Amorki trzymają na postoju sztywno, nie da się rozbujać auta.
Czy też tak macie? 
Podejrzane są sprężyny. Chciałbym pozbyć się francuskiej miękkości i zacząć jeździć normalnie czyli twardo.
Ktoś się zna na tym i może doradzić? Może władować sprężyny z Granda?
Stare seicento porównuję i prowadzi się jak po sznurku, Scenic zawias z tyłu dziadostwo. 
Na dziurach skacze tył na boki, trampolina. Masakra.

Nie chce mylić ale wg mnie jakby to byla kwestia sprezyn to auto miałoby szybkie dobicie na dziurach. A takie pływanie wg mnie to właśnie kwestia amorów. Ale ja tu tylko sprzątam..

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Amory wygląda że nie trzymają.

Nie chce mylić ale wg mnie jakby to byla kwestia sprezyn to auto miałoby szybkie dobicie na dziurach. A takie pływanie wg mnie to właśnie kwestia amorów. Ale ja tu tylko sprzątam..

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Kolega miał pływający tył w Meg I HB - zadek latał na boki, wymiana amortyzatorów uleczyła 'chorobę'.

Jak sa slabe amortyzatory, to moze tak byc, ze na pusto jakos jeszcze trzymaja, ale pod obciazeniem juz jakby ich nie bylo.
Za chwile juz nawet i na pusto bedzie bujalo bo padna calkowicie.

op Poproszę o opinię Waszych zawieszeń jak się zachowują pod obciążeniem.
Co może być uszkodzone w zasadzie wiem, nie ma tam filozofii ale obawiam się że ten typ tak ma?

U mnie normalnie działa obecnie i na pusto i pod obciazeniem. Nic nie skacze i nie buja. W ubieglym roku z tylu zmienilem amorki.
Wczesniej na pusto bylo dobrze, a na pelno juz lekko bujalo. Bylem tez na tescie darmowym w sieci stacji euromaster i diagnosta zapytal czy jeszcze na pusto wiecej czy na pelno. Odpowiedzialem ze na pusto wiekszosc, to stwierdzil ze jeszcze moze byc. Jakbym na pelno jezdzil czesto to juz za slabe by byly. Nie zastanawialem sie dlugo, postanowilem i tak je wymienic na nowe oryginalne. Koszt nieduzy, roboty malo. Nawet kanal nie jest potrzebny do zmiany ani podnoszenie auta do gory.

op No wlasnie mylace jest stabilne zachowanie na postoju. 
Zamowie wiec amorki, wrzuce ze dwie tesciowe na tyl i zobacze co dalo. ;)

Sam jestem po wymianie amortyzatorów tylnych i na stacji skp pokazywalo 60% a bujało autem jak cholera. Po wymianie jak ręką odjal. Tak więc czeka Cię wymiana amorow. Pozdrawiam

Ja jeżdzę na amorkach tylnych blisten ze na stacjach wykazuje 15-25%, a sa nowe;o