op

Miałem ten sam problem i co śmieszniejsze z tym samym silnikiem F9Q 812. Zmieniałem odme, czyściłem przewody sprawdzałem turbine i wszystko okazało się niewystarczające. W końcowej fazie silnik brał już 2l oleju na 1000km. Po rozłożeniu silnika okazało się że w cylindrach są progi i nie ma co remontować. Kupiłem używany słupek sprowadzony z UK z rozbitka. Sprzedawca dał pisemną gwarancję 30 dni. Od wymiany słupka przejechałem ok 10000 km olej jak był wlany tak jest, nic nie ubyło. Wcześniej ciągłe sprawdzanie poziomu oleju i dolewanie . Dodam tylko że branie oleju postępował przez około rok i zauważyłem że zwiększyło się głównie po wymianie oleju tzn. rosło. Jeżeli chodzi o słupek i zastosowanie innego to jest to podobno możliwe ale jak powiedział mechanik "mogą być problemy ze sterownikami".

ok a czy miałeś tez wcześniej problemy z mocą silnika?

jeśli nie ściągnie podszybia to dostęp jest jedynie na wyczucie chyba że ktoś wyciągał już kilka razy to i na pamięć się da

Tym sposobem nie próbowałem . Może jest łatwiejszy

właśnie dziwna sprawa bo z mocą silnika niby nie miałem problemów samochód śmigał normalnie, silnik pracował równo. Brał jedynie coraz więcej oleju, z wlewu oleju zrobił się komin dmuchało z niego sporo. A jeszcze jedna dziwna sprawa jak odcinałem obieg powietrza z zewnątrz to było w samochodzie czuć zapach spalonego oleju , teraz po naprawie tego nie obserwuje.

op Dzisiaj po raz kolejny odebrałem samochód od mechanika. Myślałem , że to już koniec z większymi naprawami. Turbo wymienione.( używka) i ........... gwiżdże mi turbina No myslę " ile jeszcze będę się bujał?" Mocy niby więcej (chyba, bo już sam zgłupiałem)ale te gwizdanie postawiło mnie do pionu. Boję się jeżdzić, bo może to oznaki wadliwej turbiny. Mechanik twierdzi że po wywaleniu bebechów z katalizatora tak gwiżdże. Co o tym sądzicie? A co do mocy to mam nadzieję,że inny użytkownik tego silnika, testując mój samochód zdiagnozuje mi czy jest ok, czy może mam za wysokie wymagania, jak kiedyś napisał mi kolega Mati. Najlepiej na początku zlotu we wczesnych godzinach w piątek

Mechanik twierdzi że po wywaleniu bebechów z katalizatora tak gwiżdże.

jedno nie ma nic wspólnego z drugim

Mi turbina tez gwizda i kazdy mechanik mowil ze jest ok

czy może mam za wysokie wymagania, jak kiedyś napisał mi kolega Mati

mam nadzieję,że inny użytkownik tego silnika, testując mój samochód zdiagnozuje mi czy jest ok

damy radę

Najlepiej na początku zlotu we wczesnych godzinach w piątek

oki jak coś to ja jestem na tak

---

Mi turbina tez gwizda i kazdy mechanik mowil ze jest ok

gwizd gwizdowi nie równy sprawdzimy na zlocie co i jak

op niedawno podczas jazdy z odpiętym kalalizatorem w celu sprawdzenia dlaczego muli też tak gwizdało , a może jeszcze bardziej

---

ok zobaczymy, jak do tego czasu się nie rozsypie

podczas jazdy z odpiętym kalalizatorem

a jak go odpiąłeś?

Gwizdek turbo to nie oznaka 100% jego końca. Moje turbo też gwizda a mam podniesione doładowanie do 1.72 bar

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

U mnie jest gwizd przy odpuszczaniu gazu po pracy turbiny. Przyśpieszenie nie jest tragiczne ale dużo gorsze od słabszej służbowej kia ceed


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk