op Witam. Zmierzyłem dzisiaj ładowanie na akumulatorze i wychodzi 13.6-13.8 mierząc na alternatorze pokazuje 14.1. Gdzie szukać przyczyny takiego spadku? Czy Scenic 2 2004r ma jakiś problem z masą w którymś miejscu może taka jego wada?

Tak ma być. Jak akumulator nie siada - nie szukaj mrówek w ...
Nie jesteś pierwszy który ma takie przemyślenia przy ScII.

op

Tak ma być. Jak akumulator nie siada - nie szukaj mrówek w ...
Nie jesteś pierwszy który ma takie przemyślenia przy ScII.

No właśnie mam podejrzenia że aku słabnie bo na postoju zaraz po zgaszeniu ma 12.4v a to chyba na granicy prawda?

Normalna wartość szczególnie w Scenic czy Espace. Zmierz parę minut po zgaszeniu bez otwierania drzwi i wzbudzania elektroniki. Musi kilkanaście sekund minąć od zamknięcia auta żeby się wszystko uśpiło.

Tak ma być. Jak akumulator nie siada - nie szukaj mrówek w ...
Nie jesteś pierwszy który ma takie przemyślenia przy ScII.

No właśnie mam podejrzenia że aku słabnie bo na postoju zaraz po zgaszeniu ma 12.4v a to chyba na granicy prawda?

Nie, nieprawda.
Mam Megane III - w sumie coś dość podobnego - i zaraz po zatrzymaniu napięcie w układzie potrafi spadać poniżej 12V.
Dlaczego? Wiele systemów samochodu działa nadal, także po zaryglowaniu zamków, w miare pełne uśpienie potrafi trwać nawet i 10 minut.
W ogóle napięcie mierzone na słupkach akumulatora jest wartością mało miarodajną, a jeżeli już musi być - to po dłuższym, kilkugodzinnym postoju.
Jeśli akumulator zapewnia pewny i prawidłowy rozruch silnika w każdych przeciętnych warunkach, a elektronika auta nie sieje błędami zwiazanymi z zaniżoną wartością napięcia zasilania modułów - nie ma czego szukać. Raz na dwa-trzy miesiące doładować akumulator (zwłaszcza latem) i tyle.

op

Tak ma być. Jak akumulator nie siada - nie szukaj mrówek w ...
Nie jesteś pierwszy który ma takie przemyślenia przy ScII.

No właśnie mam podejrzenia że aku słabnie bo na postoju zaraz po zgaszeniu ma 12.4v a to chyba na granicy prawda?

Nie, nieprawda.
Mam Megane III - w sumie coś dość podobnego - i zaraz po zatrzymaniu napięcie w układzie potrafi spadać poniżej 12V.
Dlaczego? Wiele systemów samochodu działa nadal, także po zaryglowaniu zamków, w miare pełne uśpienie potrafi trwać nawet i 10 minut.
W ogóle napięcie mierzone na słupkach akumulatora jest wartością mało miarodajną, a jeżeli już musi być - to po dłuższym, kilkugodzinnym postoju.
Jeśli akumulator zapewnia pewny i prawidłowy rozruch silnika w każdych przeciętnych warunkach, a elektronika auta nie sieje błędami zwiazanymi z zaniżoną wartością napięcia zasilania modułów - nie ma czego szukać. Raz na dwa-trzy miesiące doładować akumulator (zwłaszcza latem) i tyle.

Okej. Zainteresowałem się tym temat jak diagnozowałem auto pyclipem. Zawsze mówili ładowanie na aku musi być 14.3. Tutaj się zdziwiłem że jest poniżej 14 a na alternatorze 14.1. Fakt że problemów z odpaleniem ani błędów zwiazanych z niskim napięciem nie ma.

[quote pid='754055' dateline='1729367059']
Zawsze mówili ładowanie na aku musi być 14.3. Tutaj się zdziwiłem że jest poniżej 14 a na alternatorze 14.1.
[/quote]

Ano właśnie: "mówili". Z reguły ci, którzy zasłyszeli kiedyś coś od kogoś, kto miał styczność z kimś, kto użytkował samochód wyprodukowany ... 50 lat temu .
Ta bardzo uproszczona zasada może i się sprawdzała, ale w stosunku do samochodów z klasycznym akumulatorem i regulatorem/ogranicznikiem elektromagnetycznym.
A tu mamy do czynienia z samochodem mającym zaszyte w systemach sterowania zaczątki tzw "inteligentnego ładowania".
Pisano i dyskutowano na forum o tym wiele, może wystarczyło by poczytać?