op
Witajcie!
Ponownie potrzebuje Waszej pomocy. Wczoraj jeździłem normalnie,odpalał i jeździł, było ok. Wieczorem odstawiłem, a dziś po pracy chce jechać na zakupy i zonk.
Rozrusznik kręci, ale nie odpala,kontrolki świecą,brak błędów. Dodam,że sytuacja ma miejsce po deszczu. Aku nowy,ma 11,9V po paru próbach kręcenia, poszedł do ładowania.
Dodatkowo po kręceniu coś cicho bzyczy w okolicy silnika. Po rozpięciu klem zanika i po podłączeniu nie powraca. Macie jakieś pomysły, czyżby moduł BSI przy aku?
Ponownie potrzebuje Waszej pomocy. Wczoraj jeździłem normalnie,odpalał i jeździł, było ok. Wieczorem odstawiłem, a dziś po pracy chce jechać na zakupy i zonk.
Rozrusznik kręci, ale nie odpala,kontrolki świecą,brak błędów. Dodam,że sytuacja ma miejsce po deszczu. Aku nowy,ma 11,9V po paru próbach kręcenia, poszedł do ładowania.
Dodatkowo po kręceniu coś cicho bzyczy w okolicy silnika. Po rozpięciu klem zanika i po podłączeniu nie powraca. Macie jakieś pomysły, czyżby moduł BSI przy aku?