op Witajcie!
Ponownie potrzebuje Waszej pomocy. Wczoraj jeździłem normalnie,odpalał i jeździł, było ok. Wieczorem odstawiłem, a dziś po pracy chce jechać na zakupy i zonk.
Rozrusznik kręci, ale nie odpala,kontrolki świecą,brak błędów. Dodam,że sytuacja ma miejsce po deszczu. Aku nowy,ma 11,9V po paru próbach kręcenia, poszedł do ładowania.
Dodatkowo po kręceniu coś cicho bzyczy w okolicy silnika. Po rozpięciu klem zanika i po podłączeniu nie powraca. Macie jakieś pomysły, czyżby moduł BSI przy aku?

Pierwsze do sprawdzenia czujnik wałka rozrządu, czujnik wału. Kilka razy ten problem zagościł na forum

napisane telefonem

op Do tej pory silnik cykał od pierwszego rozruchu i wszystko było ok. A nie napisałem, że na module BSI czarna kostka 12pin popękana i w niej dwa luźne piny od brązowych kabli. Ostatnio miałem też komunikat "check emission". Zobaczymy rano na lepszym aku. A gdzie szukać tych czujników w warunkach osiedlowych (bez kanału)?

Gdy mnie to dopadło, wymieniłem czujnik wału (na dole silnika) i auto zaczęło palić, ale gaslo po paru sekundach. Wymieniłem na używany czujnik wałka rozrządu, przestało gasnąć, ale pojawił się check emission. Wymieniłem czujnik wałka rozrządu na nowy, oryginał (100zl) i problemy ustąpiły.

napisane telefonem

2.0 F4R nie ma czujnika wałka rozrządu.
Jest tylko czujnik położenia wału. Znajduje się na łączeniu skrzyni z silnikiem z przodu.

op Witaj Polaq!
Podpowiedz krajanie czy spotkałeś się z podobną sytuacją? Co to bzyczy przy silniku i czy dobrze idę w kierunku BSI. Jest czuły na wilgoć bo jak trzymałem za nim szmatę do oleju i nasiąkła to wariował. Wcześniej żadnych symptomów.

Po nieudanej próbie odpalenia słychać piszczenie z przepustnicy.
Problem może leżeć w UPC.(moduł zabezpieczeń i połączeń) Tak to się nazywa w nomenklaturze Renault.
Sprawdź na początek bezpieczniki zarówno w kabinie jak i właśnie w UPC. Popraw luźne styki.
Pompę paliwa słychać przy próbie rozruchu?

op Nie zauważyłem, czy przy samym włączeniu stacyjki powinno być ją słychać?

Jak będzie włączony zapłon czyli wrzucasz bieg, wciskasz hamulec i naciskasz start.
Lub tryb serwisowy: karta w czyrnik i przez 5 sekund trzymasz wciśnięty start.

op Takie cuda tylko w szczeniaku. Wczoraj zgon, dziś rano odpala. Tylko doładowany akumulator,sprawdzone bezpieczniki i wyczyszczone połączenia na klemach + i - . Czy ktoś wie o co "come on" ? Czy profilaktycznie czymś się zająć oprócz wtyczki w UPC, by nie spotykały mnie więcej takie niespodzianki ? Może ktoś z forumowiczów ma wolną czarną wtyczkę 12pin do UPC ?