op
Cześć Wam.
Chciałbym się Was poradzić w jednej kwestii. Odnośnie jak robi się zimno na dworze ( coś ok. zera i poniżej) podczas uruchamiania silnika słyszę tak jakby piszczenie paska. Trwa to ok. sekundy na sam moment uruchomienia silnika. Po uruchomieniu na wolnych obrotach nic nie słychać. To samo dzieje się w chwili zmiany biegów, trwając tyle ile trwa wciśniecie oraz puszczenie sprzęgła. Objaw ten ustępuje po rozgrzaniu silnika, a im cieplejszy silnik to tym słabsze jest to piszczenie. Dzieje się to tylko jak jest zimno na dworze, w lecie już tego objawu nie ma.
Chciałbym się Was poradzić w jednej kwestii. Odnośnie jak robi się zimno na dworze ( coś ok. zera i poniżej) podczas uruchamiania silnika słyszę tak jakby piszczenie paska. Trwa to ok. sekundy na sam moment uruchomienia silnika. Po uruchomieniu na wolnych obrotach nic nie słychać. To samo dzieje się w chwili zmiany biegów, trwając tyle ile trwa wciśniecie oraz puszczenie sprzęgła. Objaw ten ustępuje po rozgrzaniu silnika, a im cieplejszy silnik to tym słabsze jest to piszczenie. Dzieje się to tylko jak jest zimno na dworze, w lecie już tego objawu nie ma.