op Cześć Wam.

Chciałbym się Was poradzić w jednej kwestii. Odnośnie jak robi się zimno na dworze ( coś ok. zera i poniżej) podczas uruchamiania silnika słyszę tak jakby piszczenie paska. Trwa to ok. sekundy na sam moment uruchomienia silnika. Po uruchomieniu na wolnych obrotach nic nie słychać. To samo dzieje się w chwili zmiany biegów, trwając tyle ile trwa wciśniecie oraz puszczenie sprzęgła. Objaw ten ustępuje po rozgrzaniu silnika, a im cieplejszy silnik to tym słabsze jest to piszczenie. Dzieje się to tylko jak jest zimno na dworze, w lecie już tego objawu nie ma.

Takie OffTop, Ja sam mam jakies "gwizdy" na zimnym silniku (temp. na zewnątrz poniżej 7 stopni). Byłem kiedyś w ASO i Pan serwisant powiedział, że to "suchy wałek jest" (?) i żeby sie nie przejmować do czasu wymainy sprzęgła. "Gwizd" ustępuje jak przejade jakieś 500m.

Mój też to ma, ale ja obstawiam łożysko oporowe.

Może to faktycznie, któryś z pasków? Dawno robiłeś rozrząd i osprzęt?

Pasek?

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

U mnie piszczalo przez chwile po uruchomieniu jak było zimno, a po roku zaczęło piszczeć tym bardziej im cieplej. Okazało się, że to główne koło pasowe. Wymienione i objawy zniknęły.

Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka

op Mi piszczy tylko na zimnym, jak się rozgrzeje to nie ma tych objawów. Rozrząd oraz pasek osprzętu wymieniłem ok. 3 lata temu.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Łożysko wycisku szumi bo zużyte, zwłaszcza w wilgotne dni podczas wciskania pedała.

op To nie są szumy, tylko chwilowe piski i bez znaczenia czy jest wilgotno czy sucho na dworze.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

no to i u mnie jest podobny objaw widocznie mamy sezon zachorowań
rano przy -8 przy wciskaniu pedału sprzęgła wydobywa się jakiś dźwięk świst piszczenie coś w ten deseń ciężko to nawet określić jak auto trochę przejechało to cisza nagrzało się i tyle
pewnie objaw zużytego sprzęgła póki co się nic nie ślizga bierze gdzieś od połowy albo ciut wyżej, sam nie wiem w czym tkwi problem