Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

SCENIC 1.9 dCi 120 KM, obrócone panewki?


babilot4
Zarejestrowani

op
(24-05-2018, 13:03)Vexus napisał(a): Odpowiem Ci jako ktoś kto przeszedł to samo co Ty. Ja zdecydowałem sie na remont  i wiem że teraz bym tak nie zrobił. Lepiej sprzedać niz pakować pieniadze w coś co i tak sie nie zwroci.
No chyba że masz super zadbanego scenica i planujesz nim pojezdzic co najmniej następne 3-4 lata, tak żeby choć troche wykorzystać to co włożysz.

No ale to tylko moje zdanie

Wysłane z mojego SM-T585 przy użyciu Tapatalka

Dzięki za opinię.
Jestem w kropce. Miesiąc temu robiłem kompletne zawieszenie z przodu+nowa maglownica.
Nie wiem co mam robić.. :/

Odpowiedz
Grzegorz Łubieński
Zarejestrowani

za auto z uszkodzonym silnikiem weźmiesz ok 1000-2000 zł jesli reszta jest w dobrym stanie. Wymiana silnika to koszt ok 3-4 tyś. Weź kalkulator do ręki i policz, jaka opcja bardziej Ci odpowiada.

Odpowiedz
robii
Zarejestrowani

Kolego, z drugiej strony masz auto zrobione. Wiesz co go boli, co wymieniałeś itd. Kupisz innego i będziesz też w niego wkładał jak w każdy samochód. Nikt ci niczego nie zagwarantuje.prawdopodobnie mogę mieć podobny dylemat jak ty.

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
blazejk
Specjalisci

Ja bym poszedł w remont silnika - wymiana silnika to nie tylko koszt silnika ale jak już jest na „stole” to warto zerknąć w panewki a najlepiej profilaktycznie je wymienić razem z pompa oleju i mieć pewność że jest wszystko ok. Zrobisz remont to masz prawie nowy silnik, na nowych uszczelnieniach.

Zrobisz co ci będzie pasowało ale auto z obróconą panewka sprzedasz w cenie „złomu” a kupując inny samochód kolejny pakiet startowy, kto wie co z rozrządem i innymi rzeczami (np. Opony, zawieszenie). Wiec może wyjść dużo więcej co remont.

Grand Scenic II - 1,9dCi Confort Expression & Laguna II- 2,2dCi Automat Initiale Paris
"A teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bezsensu" - król Julian
[Obrazek: 1601105.png]
Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi blazejk za ten post post:
  • jarpen, robii
kris-pmi
Zarejestrowani

Znajomem obruciło panewke,kupił angola bo myślał że za graty mu się chociaż coś zwroci.  Przejechał 3tysie i Co? Puk...puk tu panewka znowu. 
Nie  chciał remontować i kupił kolejny silnik tyle że 130 koni ,teraz chce  sprzedać-dlaczego nie wiem ale ja bym wolał remontować

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-05-2018, 18:25 przez kris-pmi.)

kris-pmi 
Odpowiedz
babilot4
Zarejestrowani

op
(24-05-2018, 17:44)robii napisał(a): Kolego, z drugiej strony masz auto zrobione. Wiesz co go boli, co wymieniałeś itd. Kupisz innego i będziesz też w niego wkładał jak w każdy samochód. Nikt ci niczego nie zagwarantuje.prawdopodobnie mogę mieć podobny dylemat jak ty.

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

Też panewki? Czy myślisz przyszłościwo?

(24-05-2018, 18:24)kris-pmi napisał(a): Znajomem obruciło panewke,kupił angola bo myślał że za graty mu się chociaż coś zwroci.  Przejechał 3tysie i Co? Puk...puk tu panewka znowu. 
Nie  chciał remontować i kupił kolejny silnik tyle że 130 koni ,teraz chce  sprzedać-dlaczego nie wiem ale ja bym wolał remontować

Znajomy znalazł mi silnik ... z 2007r. Jutro mam jechać obejrzeć.. cena nieduża... serio...
Mam dylemat.. czy remontować swój czy wstawić inny...

PS: Spojrzałem na Twoją miejscowość- Międzychód. Tam kupiłem Szczeniaka ;)

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-05-2018, 19:17 przez babilot4.)

Odpowiedz
Vexus
Mozna pisać co sie chce, ale prawda jest taka że scenic z 2004 jest wart teraz 5-6 tys. Nikt nie zwróci za to ze jest zrobiony remont generalny ( tak jak w moim przypadku, robiłem jak dla siebie silnik jak w zegarku tylko co z tego?)

Można sobie pisac że wiesz co masz tylko co z tego jak kupiec i tak nie da tyle co chcesz bo to 1.9 dci, a w motorze pisali ze to mina. Dlatego lepiej sprzedać nawet ze strata i dołożyć to co na remont do innego...


Wysłane z mojego SM-T585 przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
scrabi
Zarejestrowani

Online
(24-05-2018, 19:15)babilot4 napisał(a):
(24-05-2018, 17:44)robii napisał(a): Kolego, z drugiej strony masz auto zrobione. Wiesz co go boli, co wymieniałeś itd. Kupisz innego i będziesz też w niego wkładał jak w każdy samochód. Nikt ci niczego nie zagwarantuje.prawdopodobnie mogę mieć podobny dylemat jak ty.

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

Też panewki? Czy myślisz przyszłościwo?

(24-05-2018, 18:24)kris-pmi napisał(a): Znajomem obruciło panewke,kupił angola bo myślał że za graty mu się chociaż coś zwroci.  Przejechał 3tysie i Co? Puk...puk tu panewka znowu. 
Nie  chciał remontować i kupił kolejny silnik tyle że 130 koni ,teraz chce  sprzedać-dlaczego nie wiem ale ja bym wolał remontować

Znajomy znalazł mi silnik ... z 2007r. Jutro mam jechać obejrzeć.. cena nieduża... serio...
Mam dylemat.. czy remontować swój czy wstawić inny...

PS: Spojrzałem na Twoją miejscowość- Międzychód. Tam kupiłem Szczeniaka ;)
Byly juz przypadki ze kupil drugi silnik wymienił panewki pompę oleju miskę rorzad płyny oleje I po paru tysiasac km silnik brak olej kopcil itp ogólenie ...loteria...z zakupem drugiego silnika.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

 Zawsze do przodu, nigdy do tyłu. Biggrin 
Dostępne Ramki, wlepy i kubki z VI Zlotu, ........Oraz inne Gadżety....
Odpowiedz
maciej1486
Zarejestrowani

W dzisiejszych czasach sprzedałbym i brał coś nowszego.

Diagnostyka aut osobowych--> DELPHI, DTT4ALL,VCDS


Odpowiedz
jarpen
Zarejestrowani

Wg mnie zależy co planowałeś i jako masz budżet i w jakim stanie jest reszta auta. Jesli myślałeś że pojeździesz nim jeszcze z 4-5 lat i jest w stanie, który Cię zadowala i podoba co się auto, to ja osobiście bym robił.
Przy kupnie innego auta ( używanego oczywiscie) i tak musisz zainwestować w "pakiet startowy".

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Nadzieja nie oznacza że wszystko skończy się dobrze, ale że wszystko co cię spotyka ma sens.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

10 gości