op Raczej też tak myślę. Tylko jak tu kupić sprawnego dwumasa żeby nie wpakowac się w kolejne koszta. Myślałem żeby kupić komplet z sztywnym kołem zamachowym.

Ja osobiście wolałbym zastosować koło dwumasowe, wiadomo że wersja ze sztywnym kołem będzie tańsza. Jednak odbywa to się kosztem komfortu i trwałości skrzyni biegów.

op Zobaczymy do poniedziałku może gdzieś się kupi jakąś uzywke albo po regeneracji.

Masz nr tego dwumasu?

zmiana dwumasy na sztywne koło moim skromnym zdaniem to strzał w kolano...

zmiana dwumasy na sztywne koło moim skromnym zdaniem to strzał w kolano...

Popieram ja bym u siebie tego nie zalozyl. No i przegon auto bo całkiem zapchana FAP

Wysłane z mojego Lenovo P1c72 przy użyciu Tapatalka

Jak sprawdzić koło dwumasowe, otóż koło dwumasowe nie może mieć luzu pomiędzy dwoma talerzami. Następnie kładziesz koło na płasko i skręcasz talerz w jedną stronę sprężyna musi być w miarę sprężysta i koło powinno odbić do pozycji wyjściowej, czynność powtarzasz w drugą stronę. Przy skręcaniu jedno koło względem drugiego powinno stawiać sprężysty opór. To są właśnie tłumiki drgań skrętnych. Koła dwumasowego nie można czyścić kompresorem jedynie przetrzeć benzyną ekstrakcyjną bądź zmywaczem do hamulców powierzchnię do której przylega tarcza sprzęgła. Gwint na śrubach posmaruj klejem do połączeń gwintowanych. Po zasięgnięciu opinii znajomych działających w branży motoryzacyjnej uważam, że nie ma możliwości prawidłowo i trwale zregenerować takiego koła. Nowy zestaw koło+tarcza+docisk będzie kosztował około 2000 zł.

Zobaczymy do poniedziałku może gdzieś się kupi jakąś uzywke albo po regeneracji.

Lepiej sam oddaj cały komplet (wraz ze sprzęgłem) do regeneracji, będziesz miał przynajmniej pewność że ci to trochę posłuży. Bo te prawie "nówki" z internetu to trochę ryzykowna sprawa.

koło dwumasowe nie może mieć luzu pomiędzy dwoma talerzami

W praktyce koło dwumasowe daje często objawy uszkodzenia dopiero, gdy luz obwodowy na tłumikach pozwala wykonać obrót mierzony na obwodzie zewnętrznym koła w granicach 2 - 3 cm. Przynajmniej u mnie tak padnięte koło jeszcze jeździło i zostało wymienione raczej profilaktycznie przy okazji szukania źródła drgań (przyczyna była inna).
Czasami udaje się znaleźć sprawną używkę (ja takie mam zamontowane w Grandzie), ale raczej zalecam wymianę docisku i tarczy sprzęgła na nowe - nie są aż tak drogie. No i wysprzęgnik centralny z łożyskiem.
Na marginesie: przy rozbieraniu warto być obecnym robić zdjęcia położenia części przed wymontowaniem - jeszcze zdarzają się przypadku montażu tarczy "tył do przodu" co powoduje zniszczenie tulei wysprzęgnika.

Ja wam napiszę jak to wyglądało z mojej strony.
Mam w domu focusa mkI po lifcie z 2004 z silnikiem 1.8tdci. Użytkowany od przebiegu prawdziwego 150kkm pofirmowego z kraju z książką. Przejeździłem nim nieco ponad 30kkm po czym oddałem ojcu. Na końcówce kupiłem do niego cały komplet koła dwumasowego wraz ze sprzęgłem od Valeo. Koło ma mieć niewielki luz osiowy. Zostało założone chwilę pojeżdżone i du*a zwrot do sprzedawcy - koło uszkodzone. W międzyczasie jak już ojciec jeździł podjechał do znajomego zaufanego elektromechanika. Przy okazji wymiany rozrządu od razu montaż sztywnego koła i sprzęgła. Rozmawialiśmy z nim na ten temat, rozważaliśmy za i przeciw, zrobił tak wiele fok które nadal jeżdżą więc nie pociskał kitu. Od 190kkm aż do teraz będzie coś koło 50kkm na jednomasie. Komfort to się zaczął po wymianie. Zupełnie nic się nie dzieje, skrzynia pracuje prawidłowo, autem nie telepie, nie wymienialiśmy jeszcze poduszek silnika a auto mimo jak zaraz skomentujecie nie dużego przebiegu na tym zestawie jeździ już tylko po mieście wokół komina. Nie wjechało już ani razu na autostradę po moich ostatnich wojażach tym autem po Niemcowni.