op
Ja miałem zdjęte tylko turbo. Rurkę spływu da się wyciągnąć do góry. Gorzej z ponownym założeniem - trzeba po omacku ale się udało.
Ogólnie, zapach jeszcze się pojawiał, za słabo dokręciłem śrubki mocujące metalowe króćce do turbo. Dokręciłem i ustąpiło, aczkolwiek sprawdzając na dotyk wciąż w ich pobliżu było mokro. Wczoraj się za to zabrałem z zamiarem zdjęcia i potraktowania łączenia silikonem, lecz po zdjęciu gumowych węży okazało się, że opaska przecięła mi jeden wężyk i tamtędy uciekał mi płyn. Mam nadzieję, że już teraz będzie dobrze.
Ogólnie, zapach jeszcze się pojawiał, za słabo dokręciłem śrubki mocujące metalowe króćce do turbo. Dokręciłem i ustąpiło, aczkolwiek sprawdzając na dotyk wciąż w ich pobliżu było mokro. Wczoraj się za to zabrałem z zamiarem zdjęcia i potraktowania łączenia silikonem, lecz po zdjęciu gumowych węży okazało się, że opaska przecięła mi jeden wężyk i tamtędy uciekał mi płyn. Mam nadzieję, że już teraz będzie dobrze.