Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Objawy uszkodzonej, zużytej przekładni kierowniczej.


maxxx24
Zarejestrowani

(04-09-2019, 11:58)maxxx24 napisał(a): tak naprawdę wydaje się że odgłos dobiega spod samej kierownicy ale co dziwne słyszalny jest też na zewnątrz auta.
śrubę pod dywanikiem mam dokręconą na maksa.
właśnie oddałem do nurauto.

Panowie w ramach gwarancji jeszcze raz wymienili 1 łozysko mc persona(podobno to było przyczyną).
Odgłosy ucichły ale nie zniknęły do końca.
Dodatkowo pomimo to nadal słyszę specyficzny odgłos szurania i pykania co 1 obrót kierownicy.
Myślałem że wymienią kolumnę ale podobno jest ok.
W sumie u mnie nie ma takich objawów jak metaliczne stuki podczas jazdy.
Stojąc, przy skręconych kołach w momencie dochodzenia do granicy skrętu jest (teraz delikatny) odgłos ZGRZYTANIA POŁĄCZONEGO Z PISKIEM ale też nie występuje to zawsze + oczywiście jak wcześniej pisałem odgłosy szurania i pykania z pod kierownicy.
Macie jeszcze jakieś pomysły co to może być?

Odpowiedz
Wozny84
Zarejestrowani

Mam pytanie, otóż rok temu mój mechanik stwierdził że jest luz na przekładni kierowniczej i trzeba będzie niedługo wymienić... Jeździłem z tym rok i żadnych objawów, ostatnio pojechałem do innego mechanika i powiedziałem odnośnie stukow w kolumnie kierowniczej... To powiedział to co poprzedni, że ten typ tak ma i że jak krzyżyki są dokrecone to jest luz na kolumnie i że trzeba by cala kolumnę wymienic. Ale sprawdził mi też zawieszenie i stwierdził że do wymiany jest przekładnia kierownicza bo jest luz. I że te stuki wewnątrz auta napewno nie są spowodowane ta przekładnia kierwonicza. I stad moje pytanie, czy luz na przekładni kierwoniczej może nie dawać żadnych objawów? Bo już drugi mechanik stwierdził że przekładnia jest do wymiany ale ja żadnych objawów nie odczuwam.

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
maciej1486
Zarejestrowani

U mnie były właśnie stuki jakby wewnątrz auta...

Diagnostyka aut osobowych--> DELPHI, DTT4ALL,VCDS


Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi maciej1486 za ten post post:
  • Wozny84
maxxx24
Zarejestrowani

tak samo było u mnie. wymienione ;wszystkie łączenia gumowe w zawieszeniu, później końcówki drążków potem sprężyny i poduch mc persona.
stuki i skrzypienie nadal pozostały.pomogło wd-40 odsuwając dywanik i psikając w szczelinę kolumny.potem dla lepszego smarowania dany smar grafitowy. jeżdżę już 2 miechy i jest spokój.nie ma żadnych odgłosów.
proponuje zanim coś zaczniecie wymieniać wszystko po kolei jak ja ,zainwestować w wd-40.ewidentnie przyczyną tych odgłosów jest przekładnia ,ale potraktowana jakimś smarowidłem uspokaja się.

Odpowiedz
kszyba
Zarejestrowani

Mam luz na tulei plastikowej. Gdzie ona jest i jak ją wyjąć?
Po o zdjęciu manszety zaglądałem do środka i widocznie musi być wbita głęboko.
Pomiędzy drążkiem a listwą założona była jedynie plastikowa ażurowa podkładka.
Luzu mam tak z kilka mm.

Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi kszyba za ten post post:
  • , Szawek
andrzejwa
Zarejestrowani

Nie jest jakoś specjalnie głęboko, można ją bez problemu wyjąć. Próbuj kręcić kierownicą a listwa zębata może pomóc wysunąć tę tulejkę. Potrzebna pomoc drugiej osoby. Ja ją wyjmowałem bez większego problemu. Ażurowe zabezpieczenie musisz zdjąć.
Na zdjęciu przekładnia kierownicza z śrubokrętem włożonym do gwintowanego otworu na drążek kierowniczy.
   

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi andrzejwa za ten post post:
  • kszyba
kszyba
Zarejestrowani

Dzięki, teraz wszystko jasne.

Odpowiedz
kszyba
Zarejestrowani

Nie mogę wyjąć tej tulejki za nic.
Zaglądam do maglownicy tuleja jest biała, bez bocznych uszu i siedzi na amen jakby chwycona za frezy w aluminium?
Idę dalej się siłować.

Odpowiedz
polaq
Zarejestrowani

Ona ma zamki tak jak na zdjęciu[Obrazek: 01fb5284fc64f1321f38c21e6d8bb994.jpg]

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi polaq za ten post post:
  • kszyba
kszyba
Zarejestrowani

Dzięki, słabo się przyjrzałem.
Dla potomności - trzeba skręcić fajerę na maxa w prawo żeby ją wyjąć czy też włożyć. Inaczej nie wylezie. Przydatnym narzędziem jest haczyk w kształcie kulasa/pogrzebacza do fajerek. Wygiąłem taki z drutu fi 2
Podważając boczne zatrzaski wąskim śrubokrętem wyciągnąłem powoli kulasem zahaczając za widoczne szparki.
Tuleja - biała była bez oringów. Założona czarna z aledrogo z oringami + nowy drążek = w końcu błoga cisza.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-11-2019, 17:52 przez kszyba.)

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

2 gości