Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Kierunkowskazy - za wcześnie odbijają...


kajfasz
Zarejestrowani

op Witam,

Nie znalazłem podobnego tematu więc pozwoliłem sobie rozpocząć nowy.
Otóż - od zakupu samochodu borykam się z problemem za wczesnego odbijania kierunkowskazów. Wygląda to tak, że przed skrętem (jak Pan Bóg przykazał) włączam odpowiedni kierunkowskaz i wszystko jest OK do czasu rozpoczęcia skręcania - już wtedy kierunkowskaz się wyłącza. Normalnie powinien się wyłączać po wykonaniu skrętu podczas "odkręcania" kierownicy, a u mnie wyłącza się jak zaczynam skręcać. Dzieje się tak nie za każdym razem ale częściej jak rzadziej... Jest to bardzo denerwujące bo muszę ciągle włączać go ponownie ale jakoś bym to przeżył ale moja żona....

Czy wiecie co może być powodem i czy da się to samodzielnie naprawić?

Jeżeli nie da się naprawić to czy np wymieniając kierownicę na inną rozwiążę problem? Noszę się z zamiarem obszycia kierownicy lub jej wymiany bo mam w jednym miejscu nieładne przetarcie i z tego co wiem kupując już obszytą kierownicę wysyła się na wymianę swoją to może przy okazji bym ją zamienił ? Biggrin
Ale czy to coś szwankujące jest w kierownicy czy gdzieś dalej, w pająku czy gdzie ?

Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

Jak wyjmiesz manetkę od włączania kierunkowskazów, to od strony kolumny kierownicy jest wystający ruchomy element.
Jak pokręcisz kierownicą to tam na kolumnie też jest wystający element, który się kręci razem z kolumną.
I teraz to na kolumnie zahacza o to przy manetce i powoduje odbicie kierunku.
Ja podejrzewam że coś się zadziało z tym w manetce. Wyskoczył z mocowania, coś się ułamało, sprężynka spadła czy co tam się jeszcze może stać.
Rozkręć to i sprawdź.
Tylko ostrzegam że to dość precyzyjna i robota i nie trudno żeby jakaś mała sprężynka wystrzeliła w powietrze...

Thumbup
Odpowiedz
kajfasz
Zarejestrowani

op A mogę to zrobić bez wyciągania kierownicy ?
Wydaję mi się, że to nie może być coś uszkodzonego "na stałe" ponieważ czasem kierunkowskaz zadziała tak jak powinien chociaż nie za często Biggrin

Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

to by trzeba było się zapytać właścicieli sc2, ale moim zdaniem powinno się dać bez problemu.
Jeżeli jest tak jak w Clio3 to wystarczy zdjąć osłonę kolumny kierownicy a sama manetka razem z modułem j jest na zatrzask.

Thumbup
Odpowiedz
kajfasz
Zarejestrowani

op Tak patrząc na te zdjęcia to wyraźnie widać które "cycki" odpowiadają za ruch manetki kierunkowskazu:

http://allegro.pl/przelacznik-kierunkows...03869.html

A tutaj widać resztę mechanizmu...

Ale czy to coś mi daje ??? hmmm...

Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

Pytanie co się dzieje w środku.
Gdzieś miałem od clio taka manetkę. Tam kierunki dobrze działały. Jak znajdę to nagram filmik jak to powinno prawidłowo funkcjonować i porównasz ze swoim.

Thumbup
Odpowiedz
kajfasz
Zarejestrowani

op hmmm.. tak oglądam po zdjęciach z Allegro ten mechanizm i widzę jeszcze takie coś jak zwijak:

http://allegro.pl/show_item.php?item=599...f2d6ed1ca0

I już nic z tego nie wiem...

OOO tu są niezłe zdjęcia z kilku stron:

http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/prz...078/1#zdj3

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-02-2016, 11:45 przez kajfasz.)

Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

Zwijak to jest od poduszki powietrznej i myślę że nie ma nic wspólnego z Twoim problemem.

Thumbup
Odpowiedz
wojeek
Zarejestrowani

Kajfasz,mam podobnie tyle że zdecydowanie częściej dzieje się tak przy skręcie w prawo.Zastanawia mnie czy wymiana całego modułu pomoże.Nie dość że to irytujące to niebezpieczne....

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

Renault Scenic I 1.6 i 16V, Renault Scenic II 1.6 i 16V 
Odpowiedz
raventador
Zarejestrowani

U mnie tak jest jak skręcam w lewo. Muszę trzymać manetke ale nie zawsze.
Jakaś pierdoła...

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-02-2016, 15:28 przez raventador.)

Świat złamie Ci serce na dziesięć różnych sposobów, to pewne. Nie umiem tego wyjaśnić, ani tego, ani szaleństwa które tkwi we mnie i w innych, ale niedziela znów jest moim ulubionym dniem, myślę o tym co zrobili dla mnie inni i czuję się wielkim szczęściarzem.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

2 gości