U mnie wyszło tak

           

Lpg ok 8,2 l. Całkiem nieźle

Dziś wyszło mi tyle gazu, 9.01l. Z tych 413 kilometrów to 65 wczoraj po Krakowie

telefonem

mam pytanko czy ZKFR ma wpływ na spalanie?

Ostatnio zrobiłem trasę: W-wa - Zgorzelec - Gunzburg (Legoland Niemcy) - Zgorzelec - Duszniki Zdrój - W-wa. Z Duszników jeszcze Dvur Kralove (Zoo Safari) i Teplice nad Metui (Skalne Miasto). Niemcy to zdecydowana większość autostrad (nawet pozwoliłem sobie rozpędzić mojego SIII do 190 km/h), Polska różnie: autostrady, ekspresówki, drogi krajowe i różne inne przez kilka pipidówek. Czechy to z reguły drogi krajowe. Wyszło coś tak ok. 2700 km. Komputer pokazał średnie spalanie po przyjeździe do W-wy na poziomie 5,3 l/100 km (ale po kilku kilometrach po mieście podskoczyło do 5,4).
Autostrady i ekspresówki przebyłem ze średnią 135 km/h (w Niemczech jechało się różnie: od 110 do 190 km/h, z tym że te 190 to była chęć sprawdzenia auta; najczęściej to było ok. 130 km/h, choć wyprzedzania były i po 150-160 km/h). Inne drogi to z reguły od 30 do 110 km/h.
Samochód z pełnym bagażnikiem a na pokładzie 4-osobowa rodzina.

   
6,2l/100km na krótkiej trasie, wyzerowane po tankowaniu, powrót z Sandomierza 65km w dość sporym natężeniu ruchu. Jestem zdziwiony z takiego niskiego wyniku ;)

Trasa: 215km (po 107 w każdą stronę): DK88/A1/DK1/DK46 i nazat
Spalanie 5,5km/h, śr. predkość 79km/h

Trasa na Węgry ok 350 w jedną strone. Pełny bagażnik plus 2 dorosle osoby i dziecko . Średnie przy załączonej klimie 7.1 L pb. W tym
Ok 100km autostradą.

Mój rekord z czerwca.
Koniecznie chciałem zrobić 1100 kilometrów na baku (1000 km już robiłem niejednokrotnie  )
No i udało się   i to 80 % z klimą. 

Moja średnia to 11,5 l. Tylko miasto. Uczę się dopiero tym jeździć, ale już coraz częściej na chwilowym spalaniu pokazuje się 5-6 l/100 km. Ale jest to jazda na emeryta

Przejechane 2480 km PL - CRO, spalanie 5.7. Gdzie sie dało 130 - 140, klima, pełen bagaż i 2+2 na pokładzie.
Ciekawostka: Wyjechałem z pełnym bakiem - aż się wylewało. W Bratysławie po 456 km, komputer pokazał, że spaliłem 25l a do baku do pierwszego odbicia weszło tylko 16,7l. Dziwne?