to jak w zimie pali ci na mieście 6 to w lecie ile 4?

w lecie się mu dolewa.... do baku

U mnie ostatnio jazda tylko po mieście 2-4 km postój  dzienne w ten sposób jakieś 20-25km na 650km takiej jazdy miejskiej komputer pokazał  12,6

to jak w zimie pali ci na mieście 6 to w lecie ile 4?

Nawet jak bylem u Ciebie to moja żona Ci mowila że ostatnie tankowanie było w Wigilie...pamietasz? :-)...

No to teraz czas na Smerfa
Radom - Kraków - Bielsko-Biała
Zalany 22l pod blokiem Pio zjadł w całości jakieś 17l wg kompa, przejechał 300km spokojnej jazdy w bardzo lekkim mrozie a potem odwilż co daje 5.7
Dzisiaj Bielsko - Biała - Katowice - Kraków - Bielsko-Biała
Zalany 15.5l zjadł 18l, przejechał 280km co daje 6.4/100, najekonomiczniej pokonany odcinek do Katowic przy temp -5 do -7 w 5.7/100

widzę,że auto w profilu zmienione czyli smefr dla Ciebie a Twój dla taty?

to jak w zimie pali ci na mieście 6 to w lecie ile 4?

Nawet jak bylem u Ciebie to moja żona Ci mowila że ostatnie tankowanie było w Wigilie...pamietasz? :-)...

Tak pamiętam ale zastanawia mnie ile w leci Ci spala

Zawsze do przodu, nigdy do tyłu.

Około litra mniej latem. 1.5 dci 80KM palil grosze w trasie przy delikatnej jezdzie nawet nie 5

1,5 tak palą
jechałem z kolega megana kombi 15 dci 100KM do Niemiec i spaliła śerdnio 5,1 a na autobanie po 150-160 bywało

to ja teraz wracając do domu załadowany po sam dach pełny bak i jadąc 140 wyszło 6,5 a czasami mniej i moje auto sporo cięższe i belki na dachu.

@Pio, nie tylko na dłuższe przejazdy. Szkoda mi go codziennie ciorać do pracy 5km w jedną stronę. Nie ma szans się jako tako nagrzać. Rano w beni szybki mam odmrożone i ciepełko jak chwilkę pochodzi a w smerfie mogę czekać i czekać.

a w smerfie mogę czekać i czekać.

smefr ma grzałki ale wiadomo bo PB to PB ja juz widze czas nagrzewania......ale to nie w tym wątku