Tak wyeliminujesz lub potwierdzisz winę LPG praktycznie bez kosztów.
obliczanie na lukkakatorze
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-09-2019, 09:13 przez Patrys4891.)
INNY Ciśnienie w zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodzenia
Najprościej to zakręcić gaz tak jak pisze koma, spuścić ciśnie, odpalic, rozgrzać/pojeździć, zgasić, dać ostygnąć i zobaczyć czy jest ciśnienie.
Tak wyeliminujesz lub potwierdzisz winę LPG praktycznie bez kosztów. obliczanie na lukkakatorze (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-09-2019, 09:13 przez Patrys4891.) (02-09-2019, 08:14)michaldck napisał(a): Dzięki koledzy za podpowiedzi Skoro nie było jeszcze serwisu LPG, to i pewnie instalacja stosunkowo świeżo założona. A świeży montaż to i świeże problemy - bardzo często wiążące się z układem chłodzenia - a przyczyną często bywa nieprawidłowe/niefortunne wpięcie się gazownika w układ chłodzenia wężami od podgrzewania parownika. Często powoduje on samoistne zapowietrzanie się układu oraz powstawanie podciśnień. A korek warto wymienić - czasami domorośli "mechanicy" opanowują wyrzucanie płynu z układu unieszkodliwiając zaworki w korku. W moim przypadku wzrost ciśnienia w układzie spowodował rozerwanie zbiorniczka na szwie i strumień płynu prosto na kolektor wydechowy.
Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM
Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe , III Ph I , Suzuki SX4 1,6 4x4
op
Wczoraj odebrałem auto od mechanika. Zostawiłem w poniedziałek i pojechałem do stolicy. Diagnoza: wszystko z układem chłodzenia dobrze, . UPG całe, bez przedmuchów, termostat działa poprawnie, chłodnica cała, nagrzewnica też... no to WTF?
Wszystko było ok do dziś, do 17. Stag zaczął drżeć mordę, że nie ma gazu. Po zatankowaniu to samo - alarm i nie przełącza się na gaz. Nie wiem czy to ma związek, ale znowu odwiedzę gazownika. Gdzieś czytałem, że podobne objawy daje uszkodzony reduktor. Walczę do końca! napisane telefonem (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2019, 20:20 przez michaldck.)
Lubię mojego Scenica
Wydrze wydrzę wydrze wydrze wydrze wydrzę.
Przecież Ci pisałem zakręc gaz na butli...
A jak Ci sie zapowietrzy układ chłodzenia to najpierw reduktor zamarza a nagrzewnicy chwilowo chyba nie używasz. Nie śmierdzi ci gazem spod korka zbiorniczka wyrównawczego? (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2019, 22:41 przez polaq.)
op
Żeby nie było iże nic nie robię, od piątku jeżdżę z zakręconą butlą LPG. Jak na razie bez poprawy sytuacji .
Problem z przełączaniem na gaz wynikał z odpiętej wtyczki na elektrozaworze przed reduktorem. Btw, metoda ciśnieniowa sprawdzenia głowicy to badanie kompresji na cylindrach? (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-09-2019, 20:25 przez michaldck.)
Lubię mojego Scenica
Wydrze wydrzę wydrze wydrze wydrze wydrzę.
Żona powiedziała wybieraj albo ja albo scenic, a ja lubię to auto...
op
Wygląda na to, że problem jest rozwiązany. Winnym okazał się dziurawy wąż płynu chłodzącego, dochodzący do chłodnicy.
Od momentu wymiany wszystkie złe objawy zniknęły. Wymiana na nowy, Sasic, 45zl. napisane telefonem
Lubię mojego Scenica
Wydrze wydrzę wydrze wydrze wydrze wydrzę. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości