Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Gorąca podłoga bagażnika, smród przypalanego plastiku, przegrzany tłumik końcowy


ko-ma
Zarejestrowani

(30-07-2020, 08:28)Rado Pendziałek napisał(a): Jedyne co przychodzi mi do głowy to tłumik końcowy do wymiany.

A co Ty chcesz od tego tłumika? Temperatura tłumika jest skutkiem, nie przyczyną. Jeśli jest przegrzanie, trzeba szukać przyczyny.
Prawdopodobne przyczyny zostały już wymienione.
Układ jest na tyle długi, że powinien się wychłodzić w sposób naturalny opływem w czasie jazdy (na postoju faktycznie, może się nieco przygrzać).
Właśnie przejechałem się kilkadziesiąt km szosą, tak dość ostro.
Tylny tłumik jest solidnie ciepły, ale spokojnie da się dotknąć ręką bez oparzenia (no dobra, ma z 60 stopni tuż po wyłączeniu silnika), temperatura "szklanki z herbatą w kilka minut po zalaniu".
Blachy dna bagażnika w zasadzie są zimne/lekko ciepłe, na pewno nic nie nagrzewa się tak, żeby śmierdziało spalenizną.
Temat mnie zaabsorbował, jutro przywiozę sobie pirometr i pomierzę.

(29-07-2020, 14:38)Rado Pendziałek napisał(a): Tłumik puknięty ręką (gdy auto jest ostudzone) wydaje dudniący metaliczny odgłos - podobny do pustego wiadra, tak jak gdyby był pusty; więc niewykluczone, że to co było w środku (co tam było? Bangin ), wypaliło się...
W mojej Megane 3 tylny tłumik także wydaje ten fascynujący odgłos. Zresztą wielkością zbliżony jest do wiadra Biggrin

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-07-2020, 11:34 przez ko-ma.)

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe , III Ph I , Suzuki SX4 1,6 4x4
Odpowiedz
Rado Pendziałek
Zarejestrowani

(30-07-2020, 11:32)ko-ma napisał(a):
(30-07-2020, 08:28)Rado Pendziałek napisał(a): Jedyne co przychodzi mi do głowy to tłumik końcowy do wymiany.

A co Ty chcesz od tego tłumika? Temperatura tłumika jest skutkiem, nie przyczyną. Jeśli jest przegrzanie, trzeba szukać przyczyny.
Prawdopodobne przyczyny zostały już wymienione.

Hmmm, no tak, ale jedyne co zapamiętałem z poprzednich wniosków, to może być efekt nieprawidłowo ustawionej mieszanki paliwa, w taki sposób, że paliwo dopala się jeszcze w układzie wydechowym. Pytanie, czy to może mieć taki sam efekt w dieslu, gdzie paliwo jest zasadniczo dużo mniej łatwopalne, niż benzyna? Nie wiem, nie znam się Thumbup . Auto było podpinane u mechanika pod kompa i żadne błędy wtrysków, czy ustawienia zapłonu nie wyskakiwały, więc zakładam optymistycznie, że potencjalnie ten problem u mnie nie występuje.

Rozmawiałem z fachowcem od tłumików i nie rozumie w jaki sposób mógłby się ten tłumik tak nagrzewać, ale też zasugerował, żeby się tym zbytnio nie przejmować, albo ewentualnie dopasować osłonę z innego auta.

Dla potomnych. W ASO powiedzieli, że Scenic'i II 1.5dci po lifcie nie miały oryginalnie osłony termicznej tłumika końcowego. Osłona termiczna do przedliftówki ma nr katalogowy 8200111675, ale niestety w ASO 236zł bez możliwości zwrotu, a nie wiadomo, czy będzie pasować. Gugiel nie pokazał mi polskich stron do tej części, a z zagranicy to ciągnąć bez sensu.

PS. U mnie, w przeciwieństwie do autora tematu, na szczęście nie śmierdzi spalenizną, jedynie bagażnik się nagrzewa od strony tłumika (dość mocno). Może dlatego, że fabrycznie nie ma osłony, a podłoga bagażnika jest plastikowa...

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-07-2020, 13:10 przez Rado Pendziałek.)

Odpowiedz
ko-ma
Zarejestrowani

Powtórzmy podstawowe przyczyny podwyższenia temperatury ukladu wydechowego w dieslu:
- zaburzony proces spalania mieszanki paliwowo-powietrznej wskutek podawania nadmiernej ilości paliwa (np. lejące wtryski), w diagnostyce często będą widoczne nienormane wartości korekt czasu wtrysku; generalnie mieszanka albo spala się w podwyższonej temperaturze (przegrzany sam silnik) lub jej nadmiar dopala się w układzie wydechowym
- podanie zaniżonej ilości powietrza np. wskutek zatkania filtra powietrza
- wadliwa praca czujników decydujących o obliczeniu dawki paliwa (map-sensor, czujniki temperatury powietrza zasysanego, cieczy chłodzącej)
- nieprawidłowo ustawiona wartość statycznego kąta wyprzedzenia wtrysku
- przestawiony pasek rozrządu, znacznie zużyty pasek i koła
- nieszczelność zaworów wydechowych
- przedostawanie się do komór spalania oleju silnikowego (turbosprężarka, pierścienie tłokowe, uszczelniacze trzonków zaworów)
- przedostawanie się oleju do układu wydechowego (turbosprężarka, uszczelniacze zaworów, uszczelka pod głowicą itd).
Jeśli temperatura silnika jest w miarę w normie, a grzanie się wydechu jest bezsporne - stawiam na dopalanie się "czegoś" w układzie wydechowym. Coś to paliwo bądź olej silnikowy.
Cudów nie ma.

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe , III Ph I , Suzuki SX4 1,6 4x4
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi ko-ma za ten post post:
  • Rado Pendziałek
A2-eR11
Zarejestrowani

(30-07-2020, 14:08)ko-ma napisał(a): stawiam na dopalanie się "czegoś" w układzie wydechowym

Czy silnik w bolidzie @ Rado Pendziałek posiada FAP? On sie moze dopalac jakos moze niezbyt skutecznie, albo leje wtrysk ten piąty do dopalania DPFu... ?
Zdaje sie, ze w 1,5 dCi była fabrycznie instalacja piętego wtrysku do czyszczenia FAP...

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi A2-eR11 za ten post post:
  • Rado Pendziałek
itek
Są w handlu osłony termiczne z przeznaczeniem do systemów grzewczych. Trzeba coś wybrać i zamontować własnymi siłami nad tym nieszczęsnym tłumikiem najlepiej pozostawiając dystans od tłumika.
Temat urósł do rangi obecnej pandemii. Zgromadzone posty wystarczyły by na napisanie pracy doktorskiej. Wkurza mnie to wieczne wałkowanie. Czas coś zrobić a nie dewagować.
W medycynie wyglądało by to tak : Dzwoni pacjent do lekarza- " Panie doktorze, co to może być... ? "

Odpowiedz
Rado Pendziałek
Zarejestrowani

(31-07-2020, 08:43)itek napisał(a): Są w handlu osłony termiczne z przeznaczeniem do systemów grzewczych. Trzeba coś wybrać i zamontować własnymi siłami nad tym nieszczęsnym tłumikiem najlepiej pozostawiając dystans od tłumika.
Temat urósł do rangi obecnej pandemii. Zgromadzone posty wystarczyły by na napisanie pracy doktorskiej. Wkurza mnie to wieczne wałkowanie. Czas coś zrobić a nie dewagować.
W medycynie wyglądało by to tak : Dzwoni pacjent do lekarza- " Panie doktorze, co to może być... ? "

Dzięki za poradę odnośnie osłon termicznych "na sztukę". To była jedna z opcji i chyba trzeba ją wprowadzić w czyn. Osobiście na maxa szanuję każdą pomoc niesioną na forum, bo zresztą po to ono właśnie jest. I czasem jest tak, że wątki robią się długie.

"Czas coś zrobić a nie dewagować." - przecież robię i ja i autor postu. Jeździmy po mechanikach, mierzymy, sprawdzamy, dzwonimy do ASO, prosimy o porady tutaj...

Większość porad na każdym forum w przypadku jakiejść dziwnej usterki to pytania telefoniczne w stylu "Panie doktorze, co to może być... ?" i wróżenie z fusów odpowiadających, no bo jak niby ktoś po drugiej stronie ekranu ma wiedzieć co dolega samochodowi bez możliwości obejrzenia go na żywo? BTW. mechanik na żywo też rozkłada ręce - ergo, piszemy na forum, aby poznać więcej opinii...

Odpowiedz
ko-ma
Zarejestrowani

(30-07-2020, 15:04)A2-eR11 napisał(a):
(30-07-2020, 14:08)ko-ma napisał(a): stawiam na dopalanie się "czegoś" w układzie wydechowym

Czy silnik w bolidzie @ Rado Pendziałek  posiada FAP? On sie moze dopalac jakos moze niezbyt skutecznie, albo leje wtrysk ten piąty do dopalania DPFu... ?
Zdaje sie, ze w 1,5 dCi była fabrycznie instalacja piętego wtrysku do czyszczenia FAP...

Jest duże prawdopodobieństwo, że FAP tam nie ma.
A jeśli jest - wystarczy podpiąć sondę diagnostyczną i sprawdzić kiedy się wypalał ostatnio, czy zakończono wypalanie i czy... trwa ono właśnie teraz. Ile jest sadzy też będzie widać.
Fakt, wypalanie filtra trochę trwa i daje sporo ciepła.
W takim przypadku, aby mieć pewność, wystarczy zaparkować na zewnątrz (nad betonem) i przeprowadzić wypalanie filtra "serwisowe".
Trochę to potrwa, ale może faktycznie, rozwiąże problem.
Nie wiem, jak w ScII, w przypadku Sc III potrafi to nawet polski MPM-Com.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-07-2020, 19:04 przez ko-ma.)

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe , III Ph I , Suzuki SX4 1,6 4x4
Odpowiedz
siwusek216
Zarejestrowani

Online
(31-07-2020, 19:03)ko-ma napisał(a):
(30-07-2020, 15:04)A2-eR11 napisał(a):
(30-07-2020, 14:08)ko-ma napisał(a): stawiam na dopalanie się "czegoś" w układzie wydechowym

Czy silnik w bolidzie @ Rado Pendziałek  posiada FAP? On sie moze dopalac jakos moze niezbyt skutecznie, albo leje wtrysk ten piąty do dopalania DPFu... ?
Zdaje sie, ze w 1,5 dCi była fabrycznie instalacja piętego wtrysku do czyszczenia FAP...

Jest duże prawdopodobieństwo, że FAP tam nie ma.
A jeśli jest - wystarczy podpiąć sondę diagnostyczną i sprawdzić kiedy się wypalał ostatnio, czy zakończono wypalanie i czy... trwa ono właśnie teraz. Ile jest sadzy też będzie widać.
Fakt, wypalanie filtra trochę trwa i daje sporo ciepła.
W takim przypadku, aby mieć pewność, wystarczy zaparkować na zewnątrz (nad betonem) i przeprowadzić wypalanie filtra "serwisowe".
Trochę to potrwa, ale może faktycznie, rozwiąże problem.
Nie wiem, jak w ScII, w przypadku Sc III potrafi to nawet polski MPM-Com.


Może być też sytuacja był i nima a przy okazji został źle wyprogramowany. Warto było by sprawdzić po vin prawdę powie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odpowiedz
xlink
Zarejestrowani

Podpinam się. Właśnie zrobiłem moim 1.9 dCi 5200km (Alpy, Wezuwiusz, serpentyny włoskie, austriackie i takie tam). Przed wyjazdem zrobiłem rozrząd i wszystko było cacy. W połowie wyjazdu wylał amor przedni i wymieniłem pod Wezuwiuszem na nowe. Zauważyłem wtedy (poza hałasem) tłuste kropki na tylnej klapie i szybie. Wymyśliłem że to pewnie wylany amor tak nachlapał, ale niestety po wymianie kropki nadal się ponawiają.

Auto załadowane pod korek, obciążone po Alpach i nie tylko bez problemów z mocą, z całej trasy spalanie 7l, 0 kopcenia/dymu, żadnych błędów. Wydech wydaje się suchy. Z auta kapie tylko skroplona woda z klimy.

Dzisiaj wypakowując bagaże zauważyłem że podłoga nad tłumikiem była gorąca na tyle, że ubrania w walizce też były gorące).

Błędy wtrysków wyrzucał mi tylko w najzimniejsze dni ostatniej zimy i wtedy Liquid Molly pomogło. Wyrzucił też na wyjeździe raz błąd, na chwilę, jak długo zjeżdżałem w Alpach hamując silnikiem - dodanie na chwilę gazu usunęło błąd i nie wrócił.

Niestety nie mam zaufanego mechanika (jeśli ktoś może polecić w okolicach Mokotowa/Ursynowa to poproszę). W jakim kierunku kierować diagnostykę?

Ostatnio kilka tysia w Szczeniaka wsadziłem (rozrząd, amory, hamulce) i jeśli miałbym wsadzać kolejne kilka to chyba wolę zmienić auto bo powoli więcej kosztuje jego utrzymanie niż zakup.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

3 gości