Gorąca podłoga bagażnika, smród przypalanego plastiku, przegrzany tłumik końcowy
op
Ale wygląda na to że mam problem z za duża ilością powietrza... Hmmm. Lambda na pomiarze spalin 1, 013 czyli blisko górnej granicy. Jeśli lambda większą od jeden mieszanka za uboga... Coś mi mówił że po przygazowaniu powinna lambda się przynajmniej chwilowo zmniejszać czyli robić mieszankę bogatą, u mnie prawie bez zmian...? Rozumiem że odpięcie zaworu kzfr spowodować może wzbogacenie mieszanki? Coś się więcej wydarzy? Teścik zrobić?
Wg mnie analizy spalin zrobiłeś w zakresie pracy silnika, który nie ujawnia problemu tj. bez obciążenia. To co najciekawsze w tej chwili to pomiar kąta wyprzedzenia wałka ssącego na obciążonym silniku. Tak więc clip i w drogę. Ew. dodatkowo analiza spalin na hamowni. Powinno potwierdzić się zawór, KZFR, czujnik wałka ew. błąd/uszkodzenie komputera silnika.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-06-2020, 08:50 przez Przemek7.)
op
Testy temperatury tłumika końcowego kamerka :
1. Silnik zimny, jalowy przez 20 minut: temperatura tłumika z boku około 40 stopni, max na spawie rury 50, tak naprawdę temperatura się w miarę ustabilizowała po 10 min, silnik też temperatura optymalna 2. Bezposrednio po tym teście, nie gasiłem silnika przez 4-5 minut trzymałem obroty 2500-3000, temperatura końcowego zwiększyła się do około 60 stopni, rura spaw do 80. To na razie tyle, kupię sobie chyba pirometr by być pewnym... To na razie tyle, deszcz pada i trochę mnie przegoniło. Chciałbym jeszcze teścik z kzfr zrobić, trasa w jedną stronę z podpiętym zaworem a powrót z wypiętym, mogę tak zrobić? Może fotki dorzucę jak się uda... https://zapodaj.net/f78b2862d209b.jpg.html https://zapodaj.net/cca415f5c544e.jpg.html (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-06-2020, 09:50 przez Slawek77r.)
czyli podsumowując wymiana sondy pomogła. BTW KZFR przyspiesza wałek ssący w średnich/górnych zakresach obrotowych aby dodać silnikowi trochę wigoru a nie zapłon....
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
op
Nie za bardzo, dzisiaj znowu pojeździłem, pomierzyłem. Wniosek przy słabym obciążenie np. autostrada, równo gdy nie spała dużo, odczyt chwilowy to wydaje się ok.
Jak go choć trochę pomęczę jakąś Górka to nadal tłumik bardzo gorący, dziś po podjechaniu pod górkę parę kilometrów tłumik końcowy ponad 160 stopni, zmierzyłem dwoma urządzeniami pożyczonymi z pracy.... Fotorelacja jak będę miał siłę później, choć tych ostatnich dozych wartości zdjęć z nerwów nie robiłem... Próbować rozrząd z kzfr? W uzupełnieniu autostrada 70 kilometrów prędkość 110-130 obroty na 5 biegu około 3000, spalanie chwilowe około 7- 8 litrów wtedy po zatrzymaniu auta tłumik końcowy (nie sama rura tylko puszka) 120 stopni, rurę mogłem przytrzymać kilka sekund. Później troszkę po autostradzie spowrotem i dodatkowo kilka wzniesień gdzie np. bieg 3 pod górkę 4000 obrotów, po zatrzymaniu tłumik 140 stopni. Na koniec ciągła górka gdzie używałem pod koniec 2 biegu przez około 2 km chwilowe spalanie ponad 20 litrów, jak się zatrzymałem dwa urządzenia wskazały ponad 160 stopni końcowy, rurę mogłem tylko dotknąć przez ułamek sekundy... Nie wiem jakie mogą być temperatury, po jeździe autostradą wydawało się że wszystko w normie, jak rozumiem dlatego bo miał małe zapotrzebowanie na paliwo nie był obciążony mimo znacznej prędkości. Jak tylko chwilowe spalanie wzrasta, bo jest silnik obciążony to automatycznie się bardzo grzeje. Sam już nie wiem co jest, teraz podłoga była ok ale to może dlatego że lekko opuściłem tłumik. Może tak ma być, auto jedzie normalnie, przyspiesza, nic nie wskazuje na jakikolwiek problem. Co robić? 1. Odłączyć zawór kzfr i test? Może wzbogaci mieszankę jak za uboga i będzie git? 2. Wymienić rozrząd z kzfr? 3. Może to katalizator jednak? Zdarza się że pierwsze odpalenie trudniejsze... Sam już nie wiem co dalej, mało czasu kruca bomba, mało czasu... Artykuł... Najmniejszemu zużyciu korozyjnemu podlega rura przednia, gdyż przepływające przez nią spaliny mają wysoką temperaturę dochodzącą do 800 stopni C. Spaliny schładzają się w katalizatorze oraz przepływając przez tłumiki i rury prowadzące, a przy wylocie z układu osiągają temperaturę 200 - 300 stopni. Sprawia to, że najwięcej kondensatu z pary wodnej zbiera się w tylnym tłumiku. Możemy zaobserwować jak w chłodne dni przez kilka minut po rozruchu silnika z wylotu układu wydechowego kapie ciecz porywana strumieniem przepływających gazów. Ten kondensat niszczy od wewnątrz blachę, z której wykonano tłumik nawet wtedy, gdy samochód stoi w garażu. Spaliny mogą osiągać przy wylocie 200, 300 stopni? (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-06-2020, 19:55 przez Slawek77r.)
op
Kolejny artykuł...
Elementy układu wydechowego W Astrze układ wydechowy zbudowany jest z następujących elementów. D Przy głowicy cylindrów zamocowany jest żeliwny kolektor wydechowy. Dalej jest przednia rura wydechowa w silniku 1,4/1,6 l wykonana w wersji pojedynczej, zaś w silniku 1,8/2,01 w wersji podwójnej (pod samochodem przechodzi w rurę pojedynczą). Katalizator. Dokładny opis tego elementu znajduje się w rozdziale „Odtruwanie spalin". Tłumik środkowy i tłumik tylny. Połączone są długim odcinkiem rury przyspawanym do tłumika środkowego. Trwałość układu wydechowego Przy spalaniu benzyny powstaje m.in. woda wzmagająca wewnętrzną korozję układu wydechowego. Rdzewienie jest tym intensywniejsze, im niższa jest temperatura spalin. Trwałość układu wydechowego bywa różna, w zależności od warunków eksploatacji. Przy przeważającym ruchu na krótkich odcinkach we wnętrzu układu gromadzi się znacznie więcej kondensatu, sadzy i agresywnych kwasów niż przy jeździe na długich trasach z całkowicie rozgrzanym silnikiem. Najmniejszemu zużyciu ulega przednia rura wydechowa, gdyż przepływające przez nią spaliny mają jeszcze wysoką temperaturę między 800 a 1000"C. Spaliny te schładzają się po reakcji w katalizatorze, w tłumikach i rurach, i przy wylocie z układu wydechowego ich temperatura wynosi już tylko 200 - 350'C. Sprawia to, że najwięcej kondensatu zbiera się w tylnym tłumiku. Kondensat ten miesza się z pozostałościami po spalaniu tworząc agresywne kwasy, co wzmaga wewnętrzną korozję blachy. Przednie odcinki układu wydechowego mogą ucierpieć przez naprężenia temperaturowe, gdy podczas deszczu gorąca blacha jest spryskiwana zimną wodą z kałuż. Może to doprowadzić do pękania materiału i złamania rury w tym miejscu. Niezależnie od stylu jazdy bryzgająca od spodu woda, zimą słona, przyspiesza rdzewienie od zewnątrz. Uderzenia kamieni lub ocieranie się o twarde podłoże skracają trwałość układu tak samo jak wibracje spowodowane brakiem lub zniszczeniem gumowych zawieszeń układu wydechowego lub wibracje pochodzące z uszkodzonego zawieszenia silnika.
Tak na początek proponował bym zabrać inne auto i zrobić takie testy z temperaturami wydechu i porównaj jeśli masz taka możliwość. Ogólnie temperatura spadła skoro nie czuć spalenizny, wątpie by ktoś latał z termometrami i mierzył wydech w sc, może nie potrzebnie się „nakręcasz”.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
op
Kolejny artykuł...
Rura wydechowa z zainstalowanym katalizatorem jest mniej podatna na korozję niż inne elementy, jak gazy spalinowe przepływają nawet przy temperaturach od 800 do 1000 ° C. W rurze wydechowej i tłumiku końcowym gazy wydechowe znacznie obniżają ich temperaturę; w końcowym tłumiku ich temperatura wynosi zaledwie 150–300 ° С. Dlatego większość kondensatu wody pojawia się w tłumiku końcowym. Miesza się z produktami spalania, tworząc agresywne kwasy, powodując przez korozję metalu rury wydechowej od wewnątrz na zewnątrz. Nie czuć spalenizny fakt... Czy się zmniejszyła nie wiem, na pewno w bagażniku już ok, ale trochę obniżony tłumik. Chciałbym test porównawczy zrobić, to byłoby najlepsze.... Też czuje ze się nakręcam ale nie ma jak tych wątpliwości rozwiać... (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-06-2020, 20:21 przez Slawek77r.)
Możesz zrobić szybki test tłumika końcowego.
Wiertełko 2mm i nawierć od spodu zewnętrzny płaszcz tłumika. Niektórzy nawiercają aby woda kondensująca się z powietrza nie stała i powodowała szybszej korozji. Potem na odpalonym silniku za pomocą płomienia świeczki lub dymu z papierosa sprawdzasz czy dmuchają spaliny. Terkoczące koło zmiennych faz jest powodem do wymiany rozrządu. Na początku lekko terkocze co jakiś czas. Potem terkocze przy każdym rozruchu i utrudnia odpalenie auta. Samo sprawdzenie ustawienia rozrządu średnio ogarniętemu pomocnikowi mechanika powinno zająć maks 30 min. Trzeba tylko zaopatrzyć się w nowe zaślepki wałków rozrządu i posiadać blokady do rozrządu chociaż i bez tego się da... |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości