Ta pierwsza mi się nie podobała, zła lambda, pozostałe składy w normie. Szacun za czujność z dwiema następnymi analizami, byłem skłonny jednak polegać na pierwszej i drążyć problem... w złym kierunku.

op https://zapodaj.net/017646252f9c9.jpg.html https://zapodaj.net/bbd70f9a32158.jpg.html

---

To fotki z kontroli...

Wspominałeś, że koło zmiennych faz grzechocze. Teoretycznie, jeśli zużyte koło to powinno być bogato na wyższych obrotach pod obciązeniem, ale do skorygowania przez ECU więc może bez błędów na desce, więc...

Gdyby wtryskiwacze to niewiarygodne że takie idealne składy spalin i lambda.

VIDE pytanie -> Czy tłumik przegrzewa się NA WOLNYCH OBROTACH? Tj. po za zakresem działania/niedomagania KZFR.

Ew. jaka temperatura wydechu po 5 minutach pracy na postoju np. przy 2500 obr.?

Zostaje ostatnia próba... Analiza spalin pod obciążeniem na hamowni (około 100 zł). Według mnie dopiero wyjdzie, że KZFR.

Spróbuję u siebie odłączyć zawór KFZR i przejechać. Niestety nie mam pirometru ale pewnie wyższa temperatura wyjdzie "w ręce".

op Tego jeszcze nie sprawdziłem. Może dziś się uda, jak nie to jutro zobaczę i poinformuję.
Sprawdzałem jak tłumik końcowy zachowuje się teraz, nie wiem czy lepiej ale.:
- jak znowu wjeżdżałem pod górkę więc ta sama ciężka trasa, końcowy 150 jednak, podłoga jedynie około 60
- normalna jazda troszkę górki 110 końcowy,
- troszkę lżej 100 stopni, podłoga 30 stopni

---

Normalnie przyspiesza, nie szarpie, spalanie na razie ciężko określić...

---

Niedomaganie kzfr mogłoby takie cyrki robić? Proszę o łopatologiczne wyjaśnienie. Grozi to czymś, decydować się na pilna wymianę? Czy mimo tej usterki nie muszę się obawiać i mogę zrobić po powrocie?
Daj znać Przemek, tym mnie zaciekawiłeś ;)

---

Tak kzfr grzechocze od czasu do czasu

---

A czy też objaw kzfr może być trudniejsze pierwsze odpalanie? Chodzi mi o to że niekiedy odpala i grzechocze to rozumiem kzfr, ale bywa też niekiedy dłuższe odpalanie za pierwszym bez grzechotania... To też może być kzfr?

Wg mnie auto w takim stanie to tylko do przejeżdżania niezbędnych krótkich odcinków. Może objedziesz morze ale spalisz katalizator albo pęknie w drodze i zatka wydech więc wydatki x2, x3 względem samego KZFR (jeśli faktycznie koło).

Zdecydowanie wydech za gorący jeśli podajesz to 100 st. Albo lipna kamerka FIR... Czy możesz złapać końcówkę wydechu i trzymać 5-10 sek? Oczywiście puść wcześniej jak zacznie syczeć skóra ;)

op Sama końcówka wydechu nie jest tak nagrzana mogę chwilę przytrzymać....
Zastanawiałem się co by było jeśli tłumiki straciłyby wewnętrzne wyłożenie które jest wygłuszeniem ale zarazem chyba izolatorem cieplnym. Czy wtedy spaliny które jak rozumiem w katalizatorze mają nawet 300 stopni, nagrzewalyby te puszki, które bez izolacji byłyby na zewnatrz bardziej nagrzane niż standard...?

---

Spróbuję z tym testem także... Skóra mi się przy topi a nie puszcze szybciej ;)
Ale co by dolegało autu jeśli spaliny ok, czyli mieszanka ok?

Nie wiemy czy spliny ok na obciążeniu. Jak dla mnie KZFR.

op Ok, rozumiem....

op Tak sobie myślę... Jeśli to byłoby kzfr, to czy nie pomogło by w tym przypadku właśnie odłączenie zaworu kzfr? Czy z odłączonym zaworem można jeździć? Czy tylko auto powinno stać się słabsze na wyższych obrotach, czy coś jeszcze?

---

Dziś zrobię test nagrzewania wydechu na jalowym przez 15 minut, i jak się uda 2500 przez 5 minut, mógłbym później powtórzyć z wypiętym zaworem kzfr?

---

Na analizie spalin prawie nie było zmiany parametrów przy biegu jałowym i przy 2500..... Czy to ok, nie wiem....

Teraz uszkodzone koło za mało "wyprzedza" zapłon. Jeśli odłączysz zawór w ogóle nie będzie wyprzedzać, będzie jeszcze mniej powietrza w komorze.

Powinien wyskoczyć CHECK po odłączeniu zaworu KZFR i przejechaniu.

Może zawór przytkany? Czy ktoś sprawdzał, wykręcał?