op Witam,
Po tym jak drugi nowy wysprzęglik dokonał żywota(puścił płyn) zacząłem obserwować układ hydrauliczny sprzęgła czy może jest w nim coś co rozwala wysprzęgliki.
Zauważyłem, że na wyłączonym silniku pedał sprzęgła jest sprężysty od samej góry po podłogę gdy uruchomię silnik i wcisnę sprzęgło 2,3 razy czuć pod nogą jak pedał mięknie tak na odcinku około 3 cm. od góry a wciskając go głębiej czuć dopiero jego sprężystość. Powraca do góry sam nie trzeba go cofać. Z tym, że na górze jest taki jakby bezwładny. Po wyłączeniu silnika pedał sprzęgła staje się sprężysty od samej góry. Ze zmianą biegów nie ma problemu, sprzęgło łapie od dołu. Płyn nowy dot 4, temperatura płynu nie ma znaczenia gdyż dzieję się to odrazu po uruchomieniu silnika.
Przy okazji niech ktoś zaobserwuje jak pracuje sprzęgło w waszych samochodach i czy po uruchomieniu silnika zmienia się w jakiś sposób charakterystyka pracy pedału sprzęgła. Porównywałem z Masterem i Fiatem Croma i w nich pedał sprzęgła chodzi tak samo na wyłączonym i włączonym silniku.
Nie wiem dlaczego w tym przypadku uruchomienie silnika ma wpływ przecież na hydraulicznym układzie sprzęgła nie ma żadnej pompy uruchamianej przy pracy silnika.

Ale sa na jednym ukladzie razem z hamulcami.

Wysłane z mojego HT17Pro przy użyciu Tapatalka

op Ten wspólny układ to zbiorniczek wyrównawczy a w nim nie zaobserwowałem żadnych zmian. 
Na hamulce nie narzekam, biorą bez zastrzeżeń, żadnych wycieków, przewody elastyczne można powiedzieć, że nowe.
Nie bardzo mogę wytłumaczyć sobie w jaki sposób uruchomienie silnika ma wpływ na zmianę charakterystyki pracy pedału sprzęgła.
Jak ktoś będzie jeździł swoim najlepiej dCi niech sprawdzi jak to chodzi.

Miałem kiedyś (w innym samochodzie) taki objaw.
Skończyło się wymianą docisku sprzęgła.

sprzęgło łapie od dołu

wymianą docisku sprzęgła

No to by mi się łączyło w logiczną całość.
Zakładając że dobrze rozumiem że sprzęgło zaczyna łapać przy podłodze?

op

sprzęgło łapie od dołu

wymianą docisku sprzęgła

No to by mi się łączyło w logiczną całość.
Zakładając że dobrze rozumiem że sprzęgło zaczyna łapać przy podłodze?

Od dołu mam na myśli nie w podłodze ale tak od 1/3 skoku pedału. Fakt, wyraziłem się dość nieprecyzyjnie. 
Ale co dokładnie było uszkodzone w tym docisku, jaki miał przebieg, czy były jakieś inne objawy np. problem z wbiciem biegu, jakaś wibracja, ślizganie, etc. Czy to był zwykły docisk czy samonastawny tak jak u nas.
U mnie nie ma żadnych innych objawów, nie zauważyłem aby słoneczko było wytarte, wyłamane, pogięte.

Ale co dokładnie było uszkodzone w tym docisku, jaki miał przebieg, czy były jakieś inne objawy np. problem z wbiciem biegu

Docisk zwykły, a przyczyną była utrata parametrów sprężyny centralnej (słoneczka) która ze starości po prostu przestała sprężynować.
Docisk przepracował ponad 10 lat, przebieg ok. 250 tysięcy.
Jak potrzeba - mam gdzieś (chyba nawet dwa) używany, sprawny docisk sprzęgła do 1,9 dci.
Mogę oddać "za piwo" , tylko niech ktoś go sobie sam odbierze - wysyłka kurierem jest absurdem cenowym.

op

Ale co dokładnie było uszkodzone w tym docisku, jaki miał przebieg, czy były jakieś inne objawy np. problem z wbiciem biegu

Docisk zwykły, a przyczyną była utrata parametrów sprężyny centralnej (słoneczka) która ze starości po prostu przestała sprężynować.
Docisk przepracował ponad 10 lat, przebieg ok. 250 tysięcy.
Jak potrzeba - mam gdzieś (chyba nawet dwa) używany, sprawny docisk sprzęgła do 1,9 dci.
Mogę oddać "za piwo" , tylko niech ktoś go sobie sam odbierze - wysyłka kurierem jest absurdem cenowym.

No to nic dziwnego jak miał tyle najechane.
Mój docisk i tarcza mają góra 30 tyś. sam to kiedyś zakładałem. Tu biegi wbijam bez zarzutu, nic się nie ślizga, nie stuka itp.
Myślałem żeby jeszcze na spokojnie odpowietrzyć bo jak odpowietrzałem w sobotę to byłem już zły bo nie szło mi. Takie miałem wrażenie jakbym zamiast poprawić to jeszcze bardziej to zapowietrzył.
W ogóle tym razem jakoś od początku nie bardzo radziłem sobie z odpowietrzeniem sprzęgła.
Z tym, że przy wypracowanym słoneczku to pedał cały czas jest gumowaty a nie tylko po uruchomieniu silnika.

Przy okazji niech ktoś zaobserwuje jak pracuje sprzęgło w waszych samochodach i czy po uruchomieniu silnika zmienia się w jakiś sposób charakterystyka pracy pedału sprzęgła.

Sory, że dopiero teraz piszę, ale małżonka dosiadała autko
Sprawdziłem dzisiaj, (a mam u siebie mróz) i nie stwierdziłem żadnej różnicy czy to na zgaszonym czy odpalonym silniku. Pedał normalnie pracuje, łapie od spodu tak ok 1/3 ruchu pedału. Jak pisałeś, że jest sprężysty/gumowaty no to mi wygląda na zapowietrzenie. W pracy mamy renówkę mastera i raz był problem ze sprzęgłem, objawy podobne do Twoich ale dodatkowo płyn wyciekał. Wyciekał na złączce tuż przy skrzyni. Nie wymieniali wysprzęglika, bo to wiesz z czym się wiąże, tylko same uszczelnienia na tej złączce. Odpowietrzony i po problemie.

może ten typ tak ma ja miałem tak samo a po wymianie dwumasy, tarczy, wysprzęglika, docisku (był wyrypany całkowicie ) i pompki sprzęgła oraz po dwudziestym razie odpowietrzania sprzęgła jest dalej tak samo no i gitara