I kto się w to bawić będzie. Mnie śmiech ogarnia, jakie rzeczy potrafią się w tych wynalazkach psuć. Diabeł tkwi w szczegółach, które od zawsze nie były dopracowane we francuzach. Ile to ma przebiegu? Jakby miał 400 tysi to bym jeszcze zrozumiał - ale po takim przebiegu to raczej w worku na szrot :P

Teraz wszystkie auta mają jak nie takie same to podobne podzespoły. Jak słyszę problemy w BMW czy innych szrotwagenach to głowa boli...

Taki mały off topic, ale dzisiaj nie tylko auta, ale prawie wszystko jest jak długopis jednorazowy, jak dbasz, tak masz.
Mi długopis jednorazowy na ogół się rozpada zanim się wypisze i raczej jest to krótko, natomiast mój dziadek zastanawiał gdzie można do niego dokupić wkład jak mu się wypisał, a obudowa o dziwo wyglądała prawie jak nowa...

Witam ponownie.
Zakończyłem prawie składanie auta po wymianie na nowy silnik dmuchawy oraz nowy rezystor.
Powiem tylko, że jak na pierwszy raz to podczas rozbierania problemy stwarzały tylko drobiazgi( odczepienie kilku wtyczek) oraz, co mnie zdziwiło wyjęcie boczków....''trzymały jak diabeł sołtysa".
Ku mojemu zaskoczeniu(czytałem, że to jest trudna sprawa), wyjęcie samej deski -kokpitu, zajęło może około 2 minut. Bez jakichkolwiek oporów, tylko obejść autko musiałem 2 razy 
A zapomniałbym. Chyba nie doczytałem uważnie co zrobić z poduszką pasażera i leżałem na plecach zbyt długo by poodkręcać wszystko co się da... -zupełnie niepotrzebnie.
Wystarczyły tylko 4 "złote" nakrętki i pozostawienie poduszki przykręconej do ramy.
Trwała cała praca dość długo, bo przerwa na obiadek potem spacerek z psiakiem i takie tam
Wieczorem powrót do zadania i montaż silnika wentylatora- sprawdziłem na krótko stary, zdechł nie dygnął nawet- oraz wymiana rezystora na nowy, jak już było rozebrane to czemu nie...
Najwięcej czasu pochłonęło mycie i czyszczenie wszystkich kanałów wentylacji, dostępnych w tej chwili.
Po zmontowaniu- próba ......i zonk....nie działa IV bieg dmuchawy.

Tu moje kolejne pytanie: WTF????? Przecież nowe elementy tej układanki zapodałem....
Co mam sprawdzić? Chyba bez zdjęcia schowka pasażera nie zrobię nic 

Powstał jeszcze jeden problem, ale to do innego działu: tylne drzwi zamek centr. nie zamyka ich.
Pozdrawiam i czekam na podpowiedź...Robert.

W serwisie byłem, bo właśnie miałem wodę na dywaniku i w schowku, wtedy udrazniali mi odpływ wody z klimatyzacji. To było 3 czerwca. Chwilę po tym zmieniłem filtr kabinowy. Parowanie szyb pojawiło się kilka tygodni później i trwa do dzisiaj. No i następną sprawą jest zaginiony 4 bieg

op Nigdy w życiu nie kupię już cholernych zamienników. Działa parę tygodni a tu dziś zonk, cisza z nawiewów. No to rozbieramy i zonk nr 2 małą kostka stopiona aż piszczy a przy oryginalnym rezystorze nie było problemu z kostkami. Kostka jakoś wygrzebana po godzinie włożona w zregenerowany w międzyczasie rezystor i działa Nie chce mi się wierzyć, że nagle same z siebie kostki zaczęły mi się palić i to zbieg okoliczności, że przy zamienniku rezystora. Czekam na "nowe" czyli używane kostki. Polutujemy i przy okazji dołożymy trochę przewodów co bo z wymianą potem było łatwiej i zobaczymy czy dalej się będą przypalać.

W tym miesiącu zrobiłem już 3 auta ( w przeciągu 9 dni ),we wszystkich po zalaniu, bądź zapchanym filtrze p/pyłkowym padł rezystor, rozebrałem wyczyściłem, przelutowałem tranzystor 75344G i jakoś nikt na reklamacje nie wracał...jakośnie mam przekonania do gotowych zamienników od skośnookich,a i ważna rzecz pod tranzystor warto dać dobrą pastę a nie jakiś silikonowaty glut

Robercik, popełniłeś podstawowy błąd. PRZED poskładaniem wszystkiego do kupy trzeba było sprawdzić ten "rezystor" i dmuchawę. Domyślam się, że masz manualną klimę?
Bo w innym przypadku nie rozumiem braku 4 biegu. Na poprzedniej stronie napisałem jak ja bym zrobił z tą wtyczką. Na drugi raz tak zrobię. To nadtopienie nie ma związku z rezystorem. Ma ewentualnie z silnikiem dmuchawy. Po prostu w tych wtyczkach są marne złącza.
Andrzej27r ma rację, ja dawałem srebrną pastę.

op Kostka ta węższa wymieniona, przewody polutowane i raz działa raz nie  Winowajca znaleziony bo przy tej szerszej kostce z której nic nie było robione wystarczy delikatnie przygiąć jeden z przewodów i tu mam problem bo ciężko tam dojść z lutownicą co by przedłużenie zrobić i mam do was takie pytanko: jak zdjęć deskę rozdzielczą? Tylko czy jak ją zdejmę to czy będzie dojście lepsze?  Chodzi mi też po głowie wywalenie przedniego fotela, tylnego może też, znalezienie małego chińczyka niech się położy i to polutuje Ma ktoś jakieś pomysły, wizje, doświadczenia z tym związane to proszę się ze mną tym podzielić

Wywal deche, bedziesz miał wszystko na wierzchu. Manual gdzieś jest. Godzina roboty.