op Będzie ciężko, szuter czy podobna cholera szczególnie na ciemnym lakierze bardzo szybko "klei" się do zabezpieczonego lakieru. Zależy to oczywiście od użytego wosku. Jedne kleją się bardziej inne trochę mniej. Na pewno woski naturalne będą lepiły pył bardziej niż sealanaty. Ja bym spróbował z woskiem Finish kare 1000p lub Collinite 476. Powinno być lepiej.
A jakich wosków Ty Yorgen próbowałeś?

Wosk z K2 z carnabula i sonax koloryzujący (ukrycie drobnych defektów lakieru). Mój kolor to czerwony metalik i chciał bym go przywrócić do jak najlepszego stanu. Efekt na samochodzie PRZEMO mi się bardzo podoba o czym może potwierdzić po ostatniej wizycie u niego

op

Wosk z K2 z carnabula i sonax koloryzujący (ukrycie drobnych defektów lakieru). Mój kolor to czerwony metalik i chciał bym go przywrócić do jak najlepszego stanu. Efekt na samochodzie PRZEMO mi się bardzo podoba o czym może potwierdzić po ostatniej wizycie u niego

Yorgen, wosk nie powinien koloryzować, od tego jest politura, a wcześniej cleaner część tych rys powinien usunąć

Woski naturalne jakie Ty nakładałeś są na bazie naturalnego wosku, więc łapią kurz. Spróbuj tych o których Ci pisałem. Nie są jakieś kosmicznie drogie a warte spróbowania ;)

a coś żeby wypolerować ręcznie samochód, usunięcie rys i "zakoli" znajdujących się na samochodzie?

Mam u siebie Poorboy's World QD+

op Pod wosk zdecydowanie cleaner właśnie poorboy's pro polish 2 z dodatkami ściernymi. Powinien pomóc :-D

Qd kładziesz już na nawoskowane autko aby uzupełnić wosk i go wzmocnić :-D :-D

Przelać go do atomizera, spryskać i przelecieć samochód ściereczką z mikrofibry?

op

Przelać go do atomizera, spryskać i przelecieć samochód ściereczką z mikrofibry?

Ten cleaner raczej nadaje się do nałożenia padem z gąbki np takim z K2, i później starcia, wypolerowania grubą mikrofibrą np taką sonaxa. Później przecierasz lakier IPA aby zetrzeć resztki cleanera mikrofibrą i lecisz z woskiem. Na pewno wosk dłużej poleży na lakierze a i powinny poznikać mniejsze ryski

Jak czytam te Wasze powieści to mnie już trzęsie. Ile to roboty!?!?!?!?

Ja przy myciu suszeniu, woskowaniu, konserwacji plastików i opon, czyszczeniu felg schodzę tak do 1,5-2 godzin

Sąsiedzi patrzą z zazdrością bo ich samochody wiecznie uwalone ;p

op Niech nie patrzą tylko się za robotę wezmą ;-) mi ostatnio na bezdotyku komplet z odkurzanie zajął godzinę, rekord pobiłem! Ale godzina roboty a samochód wygląda jak milion dolarów :-D

Espera spróbuj, to uzależnia ;-)