na dzień dobry całkowicie umarł wyświetlacz z prędkością, przebiegiem itd.
Co jakiś czas wydawał dziwny nieregularny dźwięk, tonacją nawiązujący do tego jak nie ma się zapiętych pasów, a podczas pracy kierunkowskazów dźwięk nie współgrał z migającym kierunkiem.
Podczas jazdy na sekundę włączyły się wszystkie dostępne opcje na wyświetlaczu i znikały.
Postanowiłem zastosować najstarszą metodę naprawczą nazwaną roboczo "pierdo*nij i obserwuj co się dzieje".
Przy postukaniu z góry w licznik pojawiały się dane na wyświetlaczu i po chwili gasły. Wyglądało to jak walka bokserska - cios za cios, po kilku ciosach licznik się wyzerował i wszystko wróciło do normy. ALE nie wiem na jak długo.
Miał ktoś coś podobnego?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-06-2014, 15:55 przez bartas.)