Ale na 420km wziął mi 1/4 pomiędzy znakami min a max.

No to teraz pomnóż to x25 i będzie wynik na 10 000 km, gdyby między znakami było 0.8l to 0.8*1/4=0.2l *25=5 litrów na 10 000km, to raczej dużo, bardzo dużo.

Na spokojnie wróć do domu, w sumie zrobisz około 1000km, dolej do górnego stanu jak przed wyjazdem i wyjdzie przybliżone zużycie na 1000km.

Jak wrócę do domu to zerknę do instrukcji. Ale wydaje mi się że gdzieś tam pisało że do 0,5L/ 1000km to u niego norma. Powyżej 0,5L to już może być problem.

Wepchnąłem palec do końcówki tłumika. Czarny jak diabli! A w stacjach diagnostycznych pitolili że analiza spalin wyszła idealnie! Chyba pomału silnik kończy swój żywot.

Wepchnąłem palec do końcówki tłumika. Czarny jak diabli!

WOW jaka profesjonalna diagnoza  



Jeżeli nie ma silnik filtra cząstek stałych to tak musi być, to silnik z turbiną produkuje mnóstwo sadzy.

Po przejechaniu 420km nad morze tak to wygląda. Jak by nie brał.

Hmm, a jakieś zdjęcie gdzie coś widać bo tu cały bagnet jest mokry od oleju. Domyślam się ile jest ale to da się zrobić lepiej.

Poczytajcie sobie o specyfice brania oleju właśnie przez te silniki. Niedawno czytałem ze potrafią brać dużo więcej i to norma w tych silnikach . https://r.search.yahoo.com/_ylt=Awr.ggYv...tRH5Uy4txA-

Wiesz Kaziu dzisiejsze dowsizingowe silniki tak maja

Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka

Niedawno czytałem ze potrafią brać dużo więcej

Problem tego silnika jest znany od 2012r jak zaczęli pierwsze silniki na gwarancji wymieniać. Zresztą downsizingowe silniki innych firm też mają problemy. 1.2TSI, 1.6THP, 1.0 ecoboost i tak można wymieniać po kolei.

Od momentu dodania do silnika " gumisiowych jagód" zrobiłem prawie 1300km. Natomiast od chwili dolania oleju do maksymalnego stanu zrobiłem prawie 900km. Na tą chwilę tak to wygląda.

Wygląda normalnie, troszkę ubyło, następny pomiar pokaż po 5k km